Adrián, zgodze sie ze moze byc niebezpieczne a prawdopodobienstwo zrobienia krzywdy taka pianka z silnokiem pchajacym jest mniejszze chyba niz wygranie w totka ale nie o tym mowa... ...jak bedziemy przesadzac z bujna wyobraznia to jestesmy mniej wiarygodni (widze ze czarna wyobraznia niektorych, przekracza Science fiction)Adrián pisze:Tak Ci się wydaje, że jest taki miękki? Dorzuć jeszcze do tego co napisałeś, prędkość spadającego samolotu.oko pisze:lekki model piankowy ze śmigłem pchającym może przestraszyć, może nabić guza, ale zabić - to wysoce nieprawdopodobne. Jest miękki, ma masę rozłożoną na wiele części, śmigło jest ukryte od uderzenia - bez przesady!
Powiedz tak naprawde czy naprawde wiezysz ze model piankowy ze smiglem z tylu i majacy ponizej 1kg moze kogos zabic (bo o tym mowa)...czy takie cos juz sie zdazylo ?
...jesli tak to wyjdz moze przewietrz sie troche, zobacz realny swiat bo juz chyba za dlugo siedzisz przed ekranem... ...i uwazaj na swoj cx10 bo elektronika zawiedzie, moze odleciec i wpasc w oko jakiemus dziecku. ...albo spadnie na kamien, rozwali baterie ktora sie zapali na suchej trawie kolo lasu, blisko zabudowan miasta po ktorym zostana same zgliszcza...
Zakładasz, że to model ze śmigłem pchającym a ja odwrotnie. W każdym razie nie życzę aby jakikolwiek spadł Ci kiedyś na głowę.
Zakładają, że to super lekka pianka ze śmigłem z tyłu. A co jeśli ta pianka waży 0,5kg albo lepiej, ma silnik z przodu, spada rozpędzona z kilku metrów i uderza w głowę ? Tym, którzy uważają, że nic złego stać się nie może życzę aby nie mieli okazji się przekonać.
