Polskie Forum FPV

tegma pisze: ... latał to latał , jego sprawa , jest duży biały wie co robi ... a czy legalnie czy nie to też jego sprawa...

Obawiam się, że gdy trafisz na pijanego kierowcę na drodze pędzącym na Ciebie na czołówkę to poł sekundy przed tragedia też w myślach sobie powiesz "prowadzi po pijaki, czy nie prowadzi po pijaku - jego sprawa, jest dorosły"...
Chyba, że jednak wtedy miałbyś inne zdanie na myśli - punkt widzenia zależy od punktu siedzenia.
Dopóki to Ty latasz nad innymi i ryzykujesz czyimś zdrowiem to wszystkie wykroczenia wydają się błahe ale sytuacja drastycznie ulega zmianie gdy zamienisz się miejscem z ludźmi którzy są potencjalnie w niebezpieczeństwie kiedy coś o czym nie wiedzą jest nad ich głowami z 4, 6 a może 8 śmigłami jak brzytwami kręcącymi się 8000rpm.

Dobrą zasadą jest zastanawianie się "czy ja na miejscu ludzi czuł bym się w tej sytuacji bezpiecznie/komfortowo"?
Problemem jest że "komercyjnym" ten rozsądek przysłaniają pieniądze które mają dostać za wykonane nagranie z powietrza - dlatego przepisy dla "kamerunów" są inne niż dla hobbystów.

Ja latam hobbystycznie, latam w CTR zgodnie z przepisami i nie mam potrzeby latania nad głowami ludzi - życzę i tym co latają komercyjnie by potrafili się opanować i latali nad terenami gdzie ludzi jest możliwie mało lub nie było ich wcale.
To że ktoś dostanie zlecenie na taki lot to żadne wytłumaczenie... czy jeśli dostanie zlecenie by kogoś zabić tez je przyjmie?
Trzeba nauczyć zleceniodawców, że są zasady, są ograniczenia i jest rozsądek - latać z dala od ludzi.

Ale w Polsce obowiązuje domniemanie niewinności , jeśli robił to nielegalnie to podlega karze, tak samo pijany kierowca, jeśli okaże się , że był pijany - podlega karze ...
Widzę, że w Polsce obowiązuje jednak ważniejsza zasada. Polak nie myśli co zrobić , żeby jemu było dobrze , tylko co zrobić, żeby sąsiadowi było źle ...

Jeszcze raz powtarzam:
Latał to latał to jego sprawa.

Nie podnoście zbędnego lamentu - no chyba , że jesteś "obrońcą uciśnionych"

A pilot jest duży, biały i wie co robi...
Niech każdy patrzy na siebie , i robi sam wszystko z głową i legalnie, a nie martwi się innymi operatorami - a wtedy naprawdę będzie bezpieczniej.

A jak już tak boli kogoś , że latał, to mógł mieć odwagę cywilną i zapytać w 4 oczy, i może uratować kogoś przed upadkiem na głowę a nie teraz wylewać żale na forum.

tegma pisze:Nie podnoście zbędnego lamentu - no chyba , że jesteś "obrońcą uciśnionych"

Latanie w tlumie ludzi nie jest zachowaniem ktore nalezy pochwalac, a ten dzial jest od tego zeby o takich potencjalnie niebezpiecznych sytuacjach rozmawiac, wiec badz laskaw nie kategoryzowac kto jest kim, tylko dlatego ze masz inne zdanie. Chcesz dyskutowac to rob to prosze merytorycznie, bez osobistych wycieczek...

tegma pisze:Nie podnoście zbędnego lamentu - no chyba , że jesteś "obrońcą uciśnionych"

Sąsiad jeździł swoim VW jak wariat... widywałem to od 2 lat i nie podnosiłem lamentu, bo co mi tam...
Od miesiąca walczę z Allianz o naprawę mojego samochodu z Jego OC bo "nie wyrobił się" i przyłożył w moje auto i oczywiście nie przyznaje się do winy (ratuje mnie tylko kamera która to widziała i są widoczne numery rejestracyjne).
Ja już dostałem nauczkę i od teraz będę zwracać uwagę każdemu idiocie który będzie na drodze zachowywać się jak idiota.
Abyś Ty nie zmądrzał dopiero jak Ciebie czy kogoś z Twojej rodziny "potnie" jakiś bezmyślny "droniarz".

odnosnie jakiegos wpisu i latania na kamiennej gorze w Gdyni to tez kiedys mi sie zdarzylo ;)
ponizej filmik

sz4dy pisze:odnosnie jakiegos wpisu i latania na kamiennej gorze w Gdyni to tez kiedys mi sie zdarzylo ;)
ponizej filmik

fajny filmik :)