Zmiany w przepisach dotyczących UAV

Merytoryczne komentarze opisywanych w dziale wyżej przypadków

Moderatorzy: moderatorzy2014, moderatorzy

Awatar użytkownika
krall
Posty: 3152
Rejestracja: poniedziałek 01 lut 2010, 10:00
Lokalizacja: Kartuzy
Kontakt:

Zmiany w przepisach dotyczących UAV

Post autor: krall »

Taką informację otrzymałem z ULCu:
Na stronie internetowej Urzędu Lotnictwa Cywilnego zostały opublikowane projekty zmian przepisów dotyczących zasad uzyskiwania świadectw kwalifikacji operatora bezzałogowego statku powietrznego (UAVO) oraz zasad wykonywania lotów bezzałogowymi statkami powietrznymi w zasięgu wzroku VLOS. Uprzejmie proszę o zapoznanie się z projektami i zgłaszanie wszelkich uwag i propozycji. Konsultacje potrwają do końca grudnia.

Link do projektów znajdą państwo w na stronie ULC w zakładce UAV: http://www.ulc.gov.pl/pl/bezzalogowe-statki-powietrzne
Także, wszyscy poważnie zainteresowani: zachęcam do dyskusji na ww temat w tym wątku.
Z końcem miesiąca postaramy się to jakoś uporządkować i opisać nasze uwagi a następnie przesłać do ULC
pozdrawiam
Krzysztof
http://www.fly.kartuzy.com.pl
Awatar użytkownika
gazor
Posty: 1028
Rejestracja: piątek 10 sie 2012, 01:25
Lokalizacja: wawa

Post autor: gazor »

Uważam ,że dobry egzamin jest właściwym sitem umiejętności i wiedzy.

Tworzenie rzeszy instruktorów uważam za bezcelowe.
Zwykła biurokracja, i komplikowanie prostych rozwiązań.
Mam wrażenie ,że projekt jest lobbowany w celu dojenia kasy.
Wystarczy wydać dobry podręcznik z niezbędnymi zagadnieniami .
Oraz przejrzyste zasady egzaminacyjne.

Podobnie jest z prawem jazdy najpierw instruktor potem egzaminy po kilka razy.
To po co instruktor??? Zbędna i nie potrzebna komplikacja.
I tak nie ma szans by ten projekt nie wszedł w życie.
Przyszli instruktorzy już szykują portfele na świeżą gotówkę.
Vega, trzepakolot, heksa z gimbalkiem, diy gogle
Awatar użytkownika
Marcin1415
Posty: 184
Rejestracja: piątek 08 cze 2012, 05:07
Lokalizacja: Kielce
Kontakt:

Post autor: Marcin1415 »

Jak mam się odnieść do "nieuzbrojonego oka" w przypadku lotów w zasięgu wzroku. Mam wadę wzroku i noszę okulary, mam latać bez?!
Awatar użytkownika
mario_n
Posty: 131
Rejestracja: wtorek 14 gru 2010, 21:41
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Post autor: mario_n »

Czesc,

Jako Polskie Stowarzyszenie Paralotniowe, tj stowarzyszenie, które skupia również wielu modelarzy w tym mnie :), wniesiemy na pewno uwagi.

Moja pierwsza uwaga to propozycja zwiekszenia wysokosci vlos do 200 m zamiast 150.

Uważam wstępnie, że zgłaszanie firm do prezesa ULC nie jest najlepszym rozwiazaniem.
Tak samo z przygotowywanie instrukcji wykonywania lotów.

Uważam również, że zbędną jest konieczność brania udziału w obowiązkowym egzaminie.
Również uważam i nie obawiam się tego powiedzieć publicznie, że jest to skok na kasę.
Mam uprawnienia VLOS i sposród pięciu osób zdających egzamin , cztery się samoszkoliły i latały zdecydowanie najlepiej oraz ich wiedza teoretyczna była najwyższa.

To na szybko. Jesli ktos ma jakies uwagi ktore chce zawrzec w naszym wystapieniu to prosze o wypowiadanie sie na forum.

Proponuje rowniez ustalenie ze wszystkimi podmiotami wspolnej listy uwag, ktore zostana zgloszone oddzielnie przez kazdy podmiot. Zwiekszy to nasza sile.
Tak samo dzialalismy w zakresie przepisow paralotniowych i zadzialalo.

pozdrawiam

Mariusz
PSP.ORG.PL
Octocopter fpv
paco_x
Posty: 109
Rejestracja: wtorek 02 gru 2014, 13:09
Lokalizacja: Flekkefjord

Post autor: paco_x »

Nie jestem jakim modelarzem, czy specjalnym lataczem.
Nie znam sie to sie wypowiem.
Akcja calkowicie jak z egzaminami, na OBOWIAZKOWE "patenty" zeglarskie.
Bo przecierz trzeba ludziom narzucic jak maja postepowac.
Niby wszystko fajnie, jest jednak male ale.....
Dlaczego przepisow takich nie ma w innych krajach (no dodam, ze nie jest to norma)
Jednak w UK, czy skandynawii, ludzie plywaja jachtami od 7-24m bez uprawnien, za to w wiekszosci maja lepsza wiedze i doswiadczenie nisz nasi szkoleni na patent, czy do zdania egzaminu.

Niby nie ma zaleznosci miedzy tymi 2 sprawami, jednak w mojej ocenie jest to siegniecie do kieszeni, bo modelarstwo RC, a moze raczej latanie roznym sprzetem (phantom?) stalo sie bardziej popularne.

Caly "pic" polega na tym, ze pasjonaci beda doszkalac sie sami, we wlasnym zakresie, a wiedza ich bedzie zapewnie wieksza, niz "Kowalskiego" co go stac by kupic "drona" i nauczy sie do egzaminu...
Born to sail, Forced to work
Awatar użytkownika
From_heaven
Posty: 1301
Rejestracja: czwartek 04 lut 2010, 13:04
Lokalizacja: Kraków

Post autor: From_heaven »

Również uważam, że obowiązkowe szkolenie teoretyczne jest teoretyczną fikcją i skokiem na kasę. Materiał obowiązujący do egzaminu jest do przyswojenia w dwa wieczory. Wystarczy się tylko przyłożyć. Obowiązek odpłatnej nauki tego, co samemu można można przeczytać jest kompletnie bez sensu i nie fair. Jako sprzedawca sprzętu do filmowania co chwilę spotykam się z kompletnymi neptykami, którzy nie dość, że ukończyli kursy, to jeszcze zdali egzamin, a o lataniu i obsłudze sprzętu mają naprawdę blade pojęcie.
Moja sugestia, to dokładniejsze określenie przez ustawodawcę wiedzy jaką należy posiadać oraz źródeł jej zdobycia oraz bardziej restrykcyjnych kryteriów na egzaminie, zwłaszcza praktycznym.
Awatar użytkownika
jacekV
Posty: 2246
Rejestracja: czwartek 30 maja 2013, 18:06
Lokalizacja: Jasienica

Post autor: jacekV »

Na całe szczęście "... z wyłączeniem lotòw rekraacyjnych i sportowych..."

Kolejne pomysły na "właściwą" szerokość papieru toaletowego i średnicy kibla.

zastrzegam , z pobieżnej lektury absurdy typu (dotyczy ròwnież statkòw powietrznych do 5 kg ?)
-tabliczka znamionowa
-instrukcja operacyjna - pełnym zakresie
-BIUROKRACJA na najwyższym poziomie to jedyny komentarz do tego PASZTETU
pozdrawiam, Jacek
__________________
Sprzęt był sprawny. Użytkownik nie.
W Hangarze; Hujsban FPV, KRAB 250, Qamikaze X4, OctoCongoCopter X8, Kadłubek, Raptor,
marekp
Posty: 343
Rejestracja: czwartek 10 lip 2014, 11:34
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: marekp »

Jestem jeszcze nowy tutaj. Ale zadam pytanie. Na podstawie jakiej ustawy ULC chce robić rozporządzenia? W Polsce jest pewien porzadek ustrojowy. Jest władza ustawodawcza wykonawcza i sądownicza. Zatem najpierw jest ustawa. Czy to ma być projekt ustawy? Nie wiem po prostu więc pytam. Mam duże doświadczenie jeśli chodzi o ustawę o broni i amunicji. Jeśli chodzi o samowolę władzy wykonawczej. W tamtym przypadku policji. Tutaj ULC. Warto uporządkować. Co mówi ustawa? Czy tam jest delegacja dla ULC? Moge pogrzebać ale wolałbym "na gotowo" dostać pierwsze namiary.

MarekP
Awatar użytkownika
Radek.J
Posty: 83
Rejestracja: poniedziałek 10 sty 2011, 16:13
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Radek.J »

Po za tym co powiedziano wyżej dodał bym.

1)Zastanowienie się nad czytelnością tej ustawy. Zdania wielokrotnie złożone to nie jest najlepszy pomysł. To nie Andrzejewski i jego "Bramy raju" ;-)
2)Podniesienie wagi o której mowa w "Modele latające"(r4.2) do 1kg, najlepiej 1,5kg. Nic sensownego nie da się zbudować co waży mniej niż te 0,5kg aby sobie polatać rekreacyjnie w parku czy gdzieś w granicach miasta.

Uważam, że ...
do wysokości nie większej niż 20 m lub do wysokości najwyższej przeszkody takiej jak drzewa i obiekty budowlane znajdujące się w promieniu do 100 m od operatora.
... ma sens, tylko ta waga trochę mała.

I trochę to dziwne założenie, że jak ktoś wykonuje loty komercyjnie to może więcej i jest to od razu bardziej bezpieczne.

Edit:// przesadziłem z tym "nic sensownego" :->
Awatar użytkownika
Rurek
Posty: 16419
Rejestracja: środa 10 mar 2010, 15:21
Lokalizacja: AIP ENR 5.5 - AAA 153 :-)

Post autor: Rurek »

marekp pisze:Jestem jeszcze nowy tutaj. Ale zadam pytanie. Na podstawie jakiej ustawy ULC chce robić rozporządzenia? W Polsce jest pewien porzadek ustrojowy. Jest władza ustawodawcza wykonawcza i sądownicza. Zatem najpierw jest ustawa. Czy to ma być projekt ustawy? Nie wiem po prostu więc pytam.
Czytamy forum, czytamy :!: :!: :!: http://rc-fpv.pl/viewtopic.php?t=16731
infekcja FPV postępuje w zastraszającym tempie...
Awatar użytkownika
Burakko
Posty: 2231
Rejestracja: czwartek 14 cze 2012, 20:55
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post autor: Burakko »

A mnie to w sumie wsio-ryba. Jeżeli tylko do celów zarobkowych potrzeba czyli nie uderza w przysłowiowego Kowalskiego to OK. W końcu wspaniali piloci nagrywający super scenki za wielki hajs będzie stać wydać kilka patyków. Czytam wasze oburzenie ale nie widzę w nim podstaw. Brak dobrych szkól latania RC. Brak kółek zainteresowań. Większość miast nie chce pomagać a nawet celowo przeszkadza w tworzeniu modelarni bo musiało by coś robić. Więc o czym tu mowa.... o instruktorach ? A odnośnie maszyn którymi latamy. 95% jakie widzę kosztują więcej niż moje obydwa samochody razem wzięte. Więc jaka cenę narzuci ULC czy szkoły przymusowego latania większość ja znajdzie bez problemu. :roll:
Mapka ŚL http://maps.google.com/maps/ms?ie=UTF&m ... bcc46646ee

Kontroler lotu: "Widoczność pionowa zero."
Pilot: "W stopach czy w metrach?"

Nie pisz "Dron" moje dzieci mogą to czytać...
Awatar użytkownika
gazor
Posty: 1028
Rejestracja: piątek 10 sie 2012, 01:25
Lokalizacja: wawa

Post autor: gazor »

Burakko pisze:A mnie to w sumie wsio-ryba. Jeżeli tylko do celów zarobkowych potrzeba czyli nie uderza w przysłowiowego Kowalskiego to OK. W końcu wspaniali piloci nagrywający super scenki za wielki hajs będzie stać wydać kilka patyków. Czytam wasze oburzenie ale nie widzę w nim podstaw. Brak dobrych szkól latania RC. Brak kółek zainteresowań. Większość miast nie chce pomagać a nawet celowo przeszkadza w tworzeniu modelarni bo musiało by coś robić. Więc o czym tu mowa.... o instruktorach ? A odnośnie maszyn którymi latamy. 95% jakie widzę kosztują więcej niż moje obydwa samochody razem wzięte. Więc jaka cenę narzuci ULC czy szkoły przymusowego latania większość ja znajdzie bez problemu. :roll:
Uważam ,że nie chodzi tu o kasę jaką posiadamy.
Wychodząc z takiego założenia prawo jazdy na lexusa powinno kosztować 10 000.
Istotna jest nadmierna regulacja prawna.
Latasz amatorsko , umiesz to robić, jest to twoją pasją.
Co zrobisz jak któregoś dnia się dowiesz, że musisz iść na kurs za ileś tam i jeszcze zdać egzamin? To może być następny pomysł.

Obecne prawo spełnia swoje zadania.
Ale w czyjejś biurokratycznej bani się ubzdurało, że trzeba poprawić coś co dobrze działa
Efekt końcowy jest przewidywalny .
Te regulacje to zwykły " skok na kasę " jak to ktoś napisał. Patrz na rubryki "wpływy" :evil:
Vega, trzepakolot, heksa z gimbalkiem, diy gogle
xDigYx
Posty: 804
Rejestracja: środa 02 paź 2013, 14:38
Lokalizacja: Wroc

Post autor: xDigYx »

Czesciowo podzielam zdanie poprzednikow, ze zasady nie do konca sa jasne oraz sprawe szkolen. Szkolenie powinno byc tlyko dla tych co chca z tego skozystac (bo np nie czuja sie na sile zeby sami sie nauczyc czesci teoretycznej czy praktycznej czy tez chce to zorbic szybciej czyli miec podane wszystko na tacy).
Moim zdaniem na stronie np lotnictwa cywilnego (osrodka odpowiedzialnego), powinne byc jasno okreslone co powinien wiedziec oraz umiec pilot i zamieszczone materialy.

Nie zgadzam sie z Burakko, gdyz wrzuca wszystkich do jednego worka: co z pasjonatami, ktorzy przewaznie lataja hobbystycznie jakims quadem o malej wadze (powiedzmy 1,5-2kg) z GoPro itp, ale tez od czasu do czasu chcieliby wykonac jakies male zlecenie (np zdjecia plenerowe) zeby chocby czesciowo zamortyzowac sprzet. Moim zdaniem powinne byc odpowiednie poziomy egzaminow w zaleznosci od sprzetu i miejsc lotu (dokaldniej mowiac chodzi mi o zagrozenie: 1kg quad latajacy w kolo budynku czy pary w plenerze stanowi mniejsze zagrozenie niz 20kg model latajacy nad glowami ludzi na jakims festivalu, centrum miasta itp).
Sprawa odleglosci 150m tez jest dyskusyjna, przeciez nie wszyscy beda latali z metrowka i sprawdzali odelglosc, a do lotow VLOS telemetrii tez nie zawsze sie uzywa. Co do wysokosci: 1kg model spadajacy z 120m jest tak samo niebezpeiczny jak latajacy na 200, czy nawet 300m, wiec wysokosc powinna byc raczej ograniczona przez umiejetnosc kontroli pilota oraz stref zwiazanych z lotnictwem.

A z drugiej strony szkoleania/egzaminy powinne byc w celu podniesienia bezpeiczenstwa a nie zeby wyciagac kase od ludzi ktorzy na tym zarabiaja.
martiiii
Posty: 53
Rejestracja: poniedziałek 05 gru 2011, 15:05
Lokalizacja: Polska

Post autor: martiiii »

Odległość 150m jest delikatnie mówiąc śmieszna. Bo widoczność w dużej mierze zależy od wielkości modelu. Duży model jest świetnie widoczny nawet z odległości grubo ponad 200m. Niech zwiększą tą odległość bo przy dużych modelach (np okto) 150m jest mocno ograniczające. Takim dużym spokojnie można lecieć powyżej 200m.

Oczywiście takie maleństwa jak phantom itp. nawet ze 150m są już ledwie widoczne ale bądź szczerzy one i inne statki na czterech śmigłach w ogóle komercyjnie (świadectwo, egzamin) nie powinny być dopuszczane do takich celów, bo są po prostu niebezpieczne. Awaria jednego napędu i tragedia gotowa.
Awatar użytkownika
Jedrula
Posty: 2058
Rejestracja: poniedziałek 22 mar 2010, 20:22
Lokalizacja: Świdnica

Post autor: Jedrula »

mario_n, ja zaproponował jeszcze zniesienie tych tabliczek, i zgłaszania firm, to tylko biurokracja i tyle.
Co więcej zasugerował bym, że to prawo w stosunku do zwykłych modelarzy jest martwe, nie ma szans kontrolować lotów, zrobię sobie i 20km i nikt nie będzie wiedział, chwalić się będę przy piwku, żeby mi nikt nie powiedział że mówię prawdę. ;-)

PS. Wiecie co niech k... napiszą że mamy wpłacić po xxxxzł i będzie spokój, a nie biegać po lekarzach i egzaminach i innych duperelach. Każdy wie co tu jest grane.
Lecę na nielegalu!
ODPOWIEDZ