Nie sądzę, żeby ktokolwiek na to liczył :), a pogadać w miłym towarzystwie zawsze przyjemnie, szczególnie, że pogoda taka, że nic poza gadaniem nie wchodzi w grę, no chyba, że łódź podwodna fpv...Kowal pisze:I ponownie "bicie piany", bo nic z dyskusji nie wyniknie
doszła do mnie plota-POLICJA zarekwirowała drona(y) Wrocław
Moderatorzy: moderatorzy2014, moderatorzy
????twistedme pisze:że nic poza gadaniem nie wchodzi w grę
Aaa, przepraszam napisał to właściciel fantoma ... to może chociaż weź szmatkę i przetrzyj swoje cudo. Inni zapewne coś składają, budują, testują, kleją, programują, konstruują, cóż takie to te nasze hobby MODELARSKIE.
infekcja FPV postępuje w zastraszającym tempie...
Aha, ja też zazwyczaj piszę na internetach leżąc na łące, no chyba że coś się w tej wypowiedzi nie zgadza - bo albo chodzi o aktywność na wolnym powietrzu albo o pisaninę banialuków na forum. Zmierzam do tego że takie wypowiedzi i tok myślenia związany z przepisami nie raz i nie dziesięć był "maglowany" na forum. I o dziwo w 99% przypadków ten styl rozumowania co Twój prezentowali fantomowcy co wręcz potwierdza regułę że fantom to nie model...to stan.twistedme pisze:Chodziło mi o aktywność na wolnym powietrzu
Nie ciągnijmy tej przepychanki bo racja jest po stronie zdrowo-rozsądkowców, z nalotem, doświadczeniem modelarskim i doświadczeniem życiowym a nie po stronie tych co chcą siedemsetny raz udowodnić że latanie modelem to to samo co jazda ROWEREM.
I proszę nie zwracaj się tu do mnie per "kolego" bo to nie CBradio.
infekcja FPV postępuje w zastraszającym tempie...
Rurek pisze: co chcą siedemsetny raz udowodnić że latanie modelem to to samo co jazda ROWEREM.
IvanM pisze:Kupujesz, ładujesz baterie i natychmiast lecisz. Wyobraź sobie, że było by tak w ruchu drogowym!
twistedme pisze: Ależ jest, rowerem można jeździć po ulicy +18 bez uprawnień.
Czy ja gdzieś napisałem, że tak powinno być, czy, że latanie modelem to to samo? Napisałem tylko, że w przypadku ruchu drogowego jest dokładnie tak samo (bo można legalnie wjechać na drogę publiczną bez żadnej wiedzy i przygotowania, zaświadczeń czy badań) i tak samo jak tu są już przepisy, które wszystko regulują, a problem to ich przestrzeganie, a często w ogóle niewiedza o ich istnieniu.
Nie wiem o co Ci (rozumiem, że taka forma zwracania się jest tu odpowiednia?) chodzi i czemu w praktycznie każdej dyskusji robisz jakieś dziwne aluzje do posiadanego przeze mnie sprzętu, próbujesz mnie ośmieszyć łapiąc za słówka itp.
Nie mam zamiaru więcej zaniżać wam poziomu forum jako "nie modelarz" pisząc "banialuki", cóż, będę radził sobie jakoś inaczej.