Projekt "Jestem Modelarzem, Latam bezpiecznie"
Moderatorzy: moderatorzy2014, moderatorzy
Ojtam ojtam. Po to jest zakladane stowarzyszenie aby brac udzial w dyskusji jako grupa ludzi. Inne kluby modelarskie dzialajace przy AP tez juz podejmuja dzialania.Pnow65 pisze:No to brutalnie: kiedy do Was dotrze że nie macie i nie będziecie już nigdy mieli żadnego wpływu na kształt przepisów dotyczących zasad użytkowania przestrzeni powietrznej?
Jeden czlowiek moze nie ma wplywu pozytywnego, ale grupa i zrzeszeni juz tak.
Ostatnio zmieniony poniedziałek 14 lip 2014, 20:06 przez pirzol, łącznie zmieniany 1 raz.
----------------------
http://www.fpvdrones.pl
Encyklopedia FPV, RC Heli i nie tylko...
Szkolenie VLOS - pomoc w samokształceniu.
Realis familiam pater, mater et filii est.
http://www.fpvdrones.pl
Encyklopedia FPV, RC Heli i nie tylko...
Szkolenie VLOS - pomoc w samokształceniu.
Realis familiam pater, mater et filii est.
Żeby mieć realny wpływ na regulacje dotyczące VLOS trzeba założyć partię polityczną (a nie stowarzyszenie), wygrać wybory krajowe z wynikiem powyżej 50%, następnie sklonować to w pozostałych krajach UE i USA, tak aby uzyskać kontrolę nad ICAO i europejskimi organami nadzoru lotniczego, po czym zmienić konwencję chicagowska, następnie prawo EU, dalej nasze prawo lotnicze.... I już mamy zniesione VLOS dla modeli latających :))))))))
Inne kluby/stowarzyszenia podejmują działania, ale w możliwym do realizacj zakresie, który jest niesprzeczny ani co do zasady, ani co do ogólnych ram obowiązującego prawa. Postulat wyjścia poza VLOS - jest: sprzeczny z obowiązującym prawem ogólnym (prawo lotnicze, konwencje międzynarodowe) więc wpierw trzebaby to prawo zmienić. I już widzę jak ktokolwiek pójdzie drogą współużytkowania amatorskich, niecertyfikowanych statków bezpilotowych w przestrzeni z ludźmi w powietrzu.
Inne kluby/stowarzyszenia podejmują działania, ale w możliwym do realizacj zakresie, który jest niesprzeczny ani co do zasady, ani co do ogólnych ram obowiązującego prawa. Postulat wyjścia poza VLOS - jest: sprzeczny z obowiązującym prawem ogólnym (prawo lotnicze, konwencje międzynarodowe) więc wpierw trzebaby to prawo zmienić. I już widzę jak ktokolwiek pójdzie drogą współużytkowania amatorskich, niecertyfikowanych statków bezpilotowych w przestrzeni z ludźmi w powietrzu.
Piotr
Jasne, lepiej nic nie robić.
Przecież można ponarzekać.
W życiu do głowy by mi nie przyszło, że ktoś może pozwolić w świetle prawa wchodzić kierowcom pod koła i mieć pierwszeństwo.
A jednak do tego dochodzi.
Więc wszystko jest możliwe.
Lepiej coś robić i stwierdzić, że się nie dało, niż nic nie robić i narzekać.
Przecież można ponarzekać.
W życiu do głowy by mi nie przyszło, że ktoś może pozwolić w świetle prawa wchodzić kierowcom pod koła i mieć pierwszeństwo.
A jednak do tego dochodzi.
Więc wszystko jest możliwe.
Lepiej coś robić i stwierdzić, że się nie dało, niż nic nie robić i narzekać.
Świat z góry wygląda lepiej
Usiądź tam gdzie siedzisz, załòż nòzie na stòł, weź browarka i... nie ròb nic.Pnow65 pisze:Żeby mieć realny wpływ na regulacje dotyczące VLOS trzeba założyć partię polityczną (a nie stowarzyszenie), wygrać wybory krajowe z wynikiem powyżej 50%, następnie sklonować to w pozostałych krajach UE i USA, tak aby uzyskać kontrolę nad ICAO i europejskimi organami nadzoru lotniczego, po czym zmienić konwencję chicagowska, następnie prawo EU, dalej nasze prawo lotnicze.... I już mamy zniesione VLOS dla modeli latających :))))))))
Inne kluby/stowarzyszenia podejmują działania, ale w możliwym do realizacj zakresie, który jest niesprzeczny ani co do zasady, ani co do ogólnych ram obowiązującego prawa. Postulat wyjścia poza VLOS - jest: sprzeczny z obowiązującym prawem ogólnym (prawo lotnicze, konwencje międzynarodowe) więc wpierw trzebaby to prawo zmienić. I już widzę jak ktokolwiek pójdzie drogą współużytkowania amatorskich, niecertyfikowanych statków bezpilotowych w przestrzeni z ludźmi w powietrzu.
A nam daj spokòj i się nie wtrącaj.
pozdrawiam, Jacek
__________________
Sprzęt był sprawny. Użytkownik nie.
W Hangarze; Hujsban FPV, KRAB 250, Qamikaze X4, OctoCongoCopter X8, Kadłubek, Raptor,
__________________
Sprzęt był sprawny. Użytkownik nie.
W Hangarze; Hujsban FPV, KRAB 250, Qamikaze X4, OctoCongoCopter X8, Kadłubek, Raptor,
Tak, tego co już ograniczono w ustawie i rozporządzeniu raczej nie zmienimy. Można jednak powalczyć o doprecyzowanie/wprowadzenie określenia FPV, czyli kolejnej kategorii statków bezzałogowych.Pnow65 pisze:Żeby mieć realny wpływ na regulacje dotyczące VLOS trzeba założyć partię polityczną (a nie stowarzyszenie), wygrać wybory krajowe z wynikiem powyżej 50%, następnie sklonować to w pozostałych krajach UE i USA, tak aby uzyskać kontrolę nad ICAO i europejskimi organami nadzoru lotniczego, po czym zmienić konwencję chicagowska, następnie prawo EU, dalej nasze prawo lotnicze.... I już mamy zniesione VLOS dla modeli latających :))))))))
Inne kluby/stowarzyszenia podejmują działania, ale w możliwym do realizacj zakresie, który jest niesprzeczny ani co do zasady, ani co do ogólnych ram obowiązującego prawa. Postulat wyjścia poza VLOS - jest: sprzeczny z obowiązującym prawem ogólnym (prawo lotnicze, konwencje międzynarodowe) więc wpierw trzebaby to prawo zmienić. I już widzę jak ktokolwiek pójdzie drogą współużytkowania amatorskich, niecertyfikowanych statków bezpilotowych w przestrzeni z ludźmi w powietrzu.
np. Dopuszczalne latanie w warunkach VFR w przestrzeni G w np. zgłoszonej w FIS przestrzeni i czasie, do określonej wysokości i odległości. I oczywiście Pierwszeństwo dla załogowych statków powietrznych.
Problem mogą stanowić limity mocy i czestotliwości dostępne dla nas cywilów.
W pewnym sensie dopóki nie jest to FPV jasno sprecyzowane (lub zabronione) w ustawie lub rozporzadzeniu, poruszamy się w"szarej strefie". Może jest to lepsze rozwiązanie niż nakładanie ustawowego kagańca.
----------------------
http://www.fpvdrones.pl
Encyklopedia FPV, RC Heli i nie tylko...
Szkolenie VLOS - pomoc w samokształceniu.
Realis familiam pater, mater et filii est.
http://www.fpvdrones.pl
Encyklopedia FPV, RC Heli i nie tylko...
Szkolenie VLOS - pomoc w samokształceniu.
Realis familiam pater, mater et filii est.
A jak chcesz to realizować?pirzol pisze:I oczywiście Pierwszeństwo dla załogowych statków powietrznych.
Przepisy mówią, że albo spełniasz warunki wyłączenia spod ustawy Prawo Lotnicze (tzn lot rekreacyjny lub sportowy VLOS poniżej 25kg MTOW) i wtedy masz uproszczone zasady, albo nie i wtedy musisz spełnić wszystkie warunki wynikające z Prawa Lotniczego, co jest praktycznie nierealne dla modeli. Ja pomiędzy tymi dwoma stanami, nie widzę "szarej strefy"pirzol pisze:W pewnym sensie dopóki nie jest to FPV jasno sprecyzowane (lub zabronione) w ustawie lub rozporzadzeniu, poruszamy się w"szarej strefie".
pozdrawiam
Czarek
Czarek
Zgadzam sie z Tobą iz spełnienie wszystkich wymogów przez modele jest nierealne (głównie finansowo). Co do szarej strefy, wszyscy latajacy FPV poza zasięg wzroku VLOS lub w chmurach łamią przepisy. Czyli szara strefa ponieważ są. Podobnie jak Babcia sprzedajaca pietruszkę na targu lub sprzedawca z allegro nie odprowadzajacy podatków. Łamią przepisy - są w szarej strefie.czaro pisze: Ja pomiędzy tymi dwoma stanami, nie widzę "szarej strefy"
:)
oj tam, jak zwał tak zwał. Generalnie lekko nie będzie.
----------------------
http://www.fpvdrones.pl
Encyklopedia FPV, RC Heli i nie tylko...
Szkolenie VLOS - pomoc w samokształceniu.
Realis familiam pater, mater et filii est.
http://www.fpvdrones.pl
Encyklopedia FPV, RC Heli i nie tylko...
Szkolenie VLOS - pomoc w samokształceniu.
Realis familiam pater, mater et filii est.
Hellou, XXI wiek mamy, to jest tylko kwestia odpowiednich uradzeń zamontowanych u wszystkich użytkowników przestrzeni powietrznej.czaro pisze:pirzol napisał/a:
I oczywiście Pierwszeństwo dla załogowych statków powietrznych.
A jak chcesz to realizować?
W użyciu:
DRC Fury, Legwan, SkyWalker 1900; http://rc-fpv.pl/viewtopic.php?f=26&t=21985
Odpoczywają:
Hype FW-190 (1,2m), F4U -5NL (550mm), TREX 450,FT Versa Wing, Tricopter 2.5; Beta 1400;
DRC Fury, Legwan, SkyWalker 1900; http://rc-fpv.pl/viewtopic.php?f=26&t=21985
Odpoczywają:
Hype FW-190 (1,2m), F4U -5NL (550mm), TREX 450,FT Versa Wing, Tricopter 2.5; Beta 1400;
Rozmawiamy poważnie, czy bujamy w obłokach?
Certyfikowane "odpowiednie urządzenia" są drogie, za duże i jak na razie nie ma obowiązku wyposażać KAŻDEGO załogowego statku powietrznego latającego w przestrzeni G. Kto nałoży taki obowiązek na wszystkich?
Niecertyfikowane małe i tanie owszem już się nieśmiało pojawiają, ale który urząd, nawet będący w XXI wieku nakaże ich używania?
Obstawiam, że to kwestia przynajmniej 10-ciu lat.
Certyfikowane "odpowiednie urządzenia" są drogie, za duże i jak na razie nie ma obowiązku wyposażać KAŻDEGO załogowego statku powietrznego latającego w przestrzeni G. Kto nałoży taki obowiązek na wszystkich?
Niecertyfikowane małe i tanie owszem już się nieśmiało pojawiają, ale który urząd, nawet będący w XXI wieku nakaże ich używania?
Obstawiam, że to kwestia przynajmniej 10-ciu lat.
pozdrawiam
Czarek
Czarek
Odnośnie dobrego samopoczucia, czy też postępowania za jednym z naszych Strażników Konstytucji - "... Zbij Pan termometr, to nie będziesz miał gorączki...":
Owszem mamy, XXI wiek i nie ma najmniejszego problemu ze strony technicznej by instalować odpowiednie systemy zapobiegania kolizjom. Są seryjnie produkowane, i na dziś obowiązek ich stosowania dotyczy statków powietrznych o masie powyżej 5.7 tony lub z 19 i więcej osobami na pokładzie. Koszt - od kilku do kilkuset tysięcy USD, masa - kilka do kilkanaście kg, moc nadajnika - 100+ W. Zainteresowanych odsyłam do Googla i hasła "TCAS". Isnieje tańsza alternatywa (nieco poniżej 3.000 USD i masa kilkaset gramów), czyli ADS-B ale nie jest popularna i nie jest certyfikowana jako system zapobiegania kolizjom. Może za parę lat bedzie.
Żeby którąkolwiek z powyższych alternatyw zadziałała - musi być powszechna - czytaj musi być obowiązek stosowania we wszystkich statkach powietrznych.
Reasumując: "Lasciate ogni speranza, voi ch'entrate"
PS
Dziś w przestrzeni G nie ma obowiązku posiadania na pokładzie radia, a co dopiero transpondera czy TCAS-a.
Latanie modelami poza VLOS jest zakazane przez prawo, więc strefa jest czarna a nie szara.Szara strefa (ang. shadow economy) – finansowy obszar zdrowej gospodarki państwa, którego dochody osiągane z działalności niezakazanej przez prawo, są ukrywane w całości lub w części przed organami administracji państwowej, podatkowej, celnej itp. Jest nielegalnym obrotem legalnymi towarami i usługami. Nie należy jej mylić z czarnym rynkiem, który obejmuje nielegalne towary i usługi.
Owszem mamy, XXI wiek i nie ma najmniejszego problemu ze strony technicznej by instalować odpowiednie systemy zapobiegania kolizjom. Są seryjnie produkowane, i na dziś obowiązek ich stosowania dotyczy statków powietrznych o masie powyżej 5.7 tony lub z 19 i więcej osobami na pokładzie. Koszt - od kilku do kilkuset tysięcy USD, masa - kilka do kilkanaście kg, moc nadajnika - 100+ W. Zainteresowanych odsyłam do Googla i hasła "TCAS". Isnieje tańsza alternatywa (nieco poniżej 3.000 USD i masa kilkaset gramów), czyli ADS-B ale nie jest popularna i nie jest certyfikowana jako system zapobiegania kolizjom. Może za parę lat bedzie.
Żeby którąkolwiek z powyższych alternatyw zadziałała - musi być powszechna - czytaj musi być obowiązek stosowania we wszystkich statkach powietrznych.
Reasumując: "Lasciate ogni speranza, voi ch'entrate"
PS
Dziś w przestrzeni G nie ma obowiązku posiadania na pokładzie radia, a co dopiero transpondera czy TCAS-a.
Piotr
Wiem i właśnie jedni widzą w tym wadę inni zaletę. Jest właśnie dzięki temu miejsce na to, aby w przestrzeni G powstał nowy standard lekkich tańszych urządzeń o mniejszej mocy które zapewniały by separację. Oczywiście zdaję sobie sprawę, że nie jest to wykonalne siłami naszego stowarzyszenia, ale jest to okno, które mogło by pozwolić na wykonywanie lotów VLOS.Pnow65 pisze:Dziś w przestrzeni G nie ma obowiązku posiadania na pokładzie radia, a co dopiero transpondera czy TCAS-a.
I jestem przekonany, że już niedługo takie urządzenia pojawią się w przestrzeni G, pytanie czy do modeli też się nada.
W użyciu:
DRC Fury, Legwan, SkyWalker 1900; http://rc-fpv.pl/viewtopic.php?f=26&t=21985
Odpoczywają:
Hype FW-190 (1,2m), F4U -5NL (550mm), TREX 450,FT Versa Wing, Tricopter 2.5; Beta 1400;
DRC Fury, Legwan, SkyWalker 1900; http://rc-fpv.pl/viewtopic.php?f=26&t=21985
Odpoczywają:
Hype FW-190 (1,2m), F4U -5NL (550mm), TREX 450,FT Versa Wing, Tricopter 2.5; Beta 1400;
No to się pośpieszcie z rejestracją i działaniem, bo jak mi do ucha ćwierkają - za max 2-3 miesiące (albo i szybciej) będzie pozamiatane w tym temacie (FPV). Choć moim zdaniem szansa na to by przepisy dotyczące lotów FPV były inne niż "brytyjskie" wynosi 0 (zero). Brytyjskie = 500m poziom / 150m pion i obowiązkowy obserwator widzący model gołym okiem jeśli pilot leci via gogle/monitor.Dexx pisze: jOczywiście zdaję sobie sprawę, że nie jest to wykonalne siłami naszego stowarzyszenia, ale jest to okno, które mogło by pozwolić na wykonywanie lotów VLOS.
Piotr
Szczególnie jeśli podejście samych pilotów FPV będzie polegało na przepraszaniu że w ogóle istniejemy i komunistycznym przeświadczeniu że obywatel ma ślepo słuchać władzy i jej nie podskakiwać choć by nie wiem jaka była głupia czy produkowała co rusz to "lepsze" debilizmy.Pnow65 pisze:No to się pośpieszcie z rejestracją i działaniem, bo jak mi do ucha ćwierkają - za max 2-3 miesiące (albo i szybciej) będzie pozamiatane w tym temacie (FPV).
Lepiej żeby "władza" tworzyła prawo z obywatelami szczególnie jeśli możliwość egzekwowania tego prawa przez władzę jest powiedzmy szczerze bliska zeru.Pnow65 pisze:Brytyjskie = 500m poziom / 150m pion i obowiązkowy obserwator widzący model gołym okiem jeśli pilot leci via gogle/monitor.
Lecę na nielegalu!