PRAWO, PRZEPISY

piszemy w podziałach niniejszego działu

Moderatorzy: moderatorzy2014, moderatorzy

LeWy2005
Posty: 101
Rejestracja: wtorek 18 lut 2014, 13:22
Lokalizacja: 3city

Post autor: LeWy2005 »

Pnow65 pisze:Co Twoim zdaniem jest nie tak w ww rozporządzeniu co do charakterystyki wielowirnikowców?

Odpowiedź na zasadnicze pytanie "po co?" - obstawiam (w mniej lub bardziej dyplomatyczny sposób): po to by chronić otoczenie i innych użytkowników przestrzeni powietrznej przed osobami takimi jak pytający.
Dlatego też poprosiłem o interpretację... http://prawo.ekologia.pl/Prawo_ochrony_ ... 0031831793 zauważ, że powyższe skupia się w dużej mierze na normach głośności, prędkości etc. - co w przypadku modeli problemem raczej nie jest. Same tabelki miały kilka zmian w późniejszych latach, ale nie znalazłem poważniejszych zamian w samej treści rozporzadzenia (a tylko to budzi w niektórych punktach moje wątpliwości). Samo zaznajomienie się ze strefami podanymi w tabelach chyba nie musi kosztować 700zł, a oczekiwanie na podpis prezesa trwać około miesiąca - jeśli będzie to ludzie nadal będą temat omijać i nic sobie z tych przpeisów nie robić. Ludzie w ULC sami mają wątpliwości więc uznałem, ze kto pyta nie błądzi... tak więc naskrobałem do działu prawnego i wyczekuję ;)
Obecnie jest taki bajzel jeśli chodzi o przepisy dotyczace bezzałogowców, że znalezienie informacji, które potwierdzają się w 100% ze stanem faktycznym, graniczy z cudem... co strona co inaczej to wygląda, co opinia to inna itp. :)
Pozdrawiam :)
Pnow65
Posty: 250
Rejestracja: niedziela 29 sty 2012, 11:04
Lokalizacja: PL

Post autor: Pnow65 »

Słyszysz, że gdzieś dzwoni, ale nie wiesz w którym kościele.
Bajzlu żadnego nie ma.

Są dwa zakresy latania: w zasięgu wzroku (VLOS) i poza zasięgiem wzroku (BVLOS)

Dla VLOS - możesz latać w warunkach i na zasadach określonych w Rozporządzeniu z 10 kwietnia 2013, załącznik nr 6 - i tutaj nie musisz nikogo prosić o specjalne zezwolenia, strefy, itp.

Dla BVLOS - możesz latać jedynie w strefach czasowo wydzielonych z normalnego ruchu lotniczego. Zrobienie takiej strefy jest do wykonania - procedura jest znana i musi kosztować pare złotych, chćby z powodu, że trzeba formalnie powiadomić innych o tym, że taka strefa istnieje - publikacja NOTAM, AIP, itp. Oczywiście z odpowiednim wyprzedzeniem czasowym. Weź pod uwagę, że to powiadomienie musi być dostępne nie tylko dla pilotów z sąsiedniego aeroklubu, ale także na przykład dla tych z krajów sąsiednich, bo oni mogą (Schengen) swobodnie latać u nas.
Do obydwu powyższych przypadków - jeśli lot jest w celu komercyjnym, wymagane jest świadectwo kwalifikacji dla pilota/operatora oraz ubezpieczenie OC.
I to wszystko.

Teoretycznie, jest jeszcze jedna możliwość - możesz latać tak jak każdy "normalny" użytkownik przestrzeni powietrznej, ale tylko gdy spełniasz wymagania jakie spełnia każdy "normalny" - zakres obserwacji, zapewnienie separacji, łączność, identyfikacja=transponder, itp.

No i praktycznie = tak jak zdecydowana większość latających dziś: latasz gdzie chcesz i kiedy chcesz, bo uważasz, że prawo jest głupie i dlatego nie masz obowiązku go przestrzegać, no i jesteś pewien, że masz tak rewelacyjny sprzęt, umiejętności i zdolność przewidywania, że nic się nie stanie nikomu (bo dotychczas tak było).
Piotr
LeWy2005
Posty: 101
Rejestracja: wtorek 18 lut 2014, 13:22
Lokalizacja: 3city

Post autor: LeWy2005 »

Pnow65 pisze:Słyszysz, że gdzieś dzwoni, ale nie wiesz w którym kościele.
Bajzlu żadnego nie ma.

Są dwa zakresy latania: w zasięgu wzroku (VLOS) i poza zasięgiem wzroku (BVLOS)

Dla VLOS - możesz latać w warunkach i na zasadach określonych w Rozporządzeniu z 10 kwietnia 2013, załącznik nr 6 - i tutaj nie musisz nikogo prosić o specjalne zezwolenia, strefy, itp.

Dla BVLOS - możesz latać jedynie w strefach czasowo wydzielonych z normalnego ruchu lotniczego. Zrobienie takiej strefy jest do wykonania - procedura jest znana i musi kosztować pare złotych, chćby z powodu, że trzeba formalnie powiadomić innych o tym, że taka strefa istnieje - publikacja NOTAM, AIP, itp. Oczywiście z odpowiednim wyprzedzeniem czasowym. Weź pod uwagę, że to powiadomienie musi być dostępne nie tylko dla pilotów z sąsiedniego aeroklubu, ale także na przykład dla tych z krajów sąsiednich, bo oni mogą (Schengen) swobodnie latać u nas.
Do obydwu powyższych przypadków - jeśli lot jest w celu komercyjnym, wymagane jest świadectwo kwalifikacji dla pilota/operatora oraz ubezpieczenie OC.
I to wszystko.

Teoretycznie, jest jeszcze jedna możliwość - możesz latać tak jak każdy "normalny" użytkownik przestrzeni powietrznej, ale tylko gdy spełniasz wymagania jakie spełnia każdy "normalny" - zakres obserwacji, zapewnienie separacji, łączność, identyfikacja=transponder, itp.

No i praktycznie = tak jak zdecydowana większość latających dziś: latasz gdzie chcesz i kiedy chcesz, bo uważasz, że prawo jest głupie i dlatego nie masz obowiązku go przestrzegać, no i jesteś pewien, że masz tak rewelacyjny sprzęt, umiejętności i zdolność przewidywania, że nic się nie stanie nikomu (bo dotychczas tak było).
Piotrze tutaj właśnie leży powód mojego zawracania gitary w ULC, w PANSA uzyskałem informacje typu, żeby cokolwiek podnieść w obszarze CTR (VLOS), należy zrobić to co opisałeś dla BVLOS... a twierdzę, że jest bajzel bo jak się domyślam ktoinny w tej samej instytucji mógłby powiedzieć coś zupełnie innego - zresztą odbijając się od telefonu do telefonu tak właśnie było, czyli kazdy mówił coś innego i nie do końca. Z resztą puki pracują nad regulacjami zawsze jest to jakiś sygnał, że warto zwrócić uwagę na charakterystykę lotów - latając nad miastem na wysokości 50m w obrębie 100m od miejsca startu raczej nie ma ryzyka kolizji z niczym latającym poza ptactwem, czy obecne przepisy na to pozwalają bez wcześniejszego przebijania się przez urzędy? Oczywiście mowa o lotach komercyjnych, czyli osób które powinny znać przepisy i to co im wolno a czego nie - z tego co zauważyłem amatorzy są kpl. pomijani więc dochodzimy do sytuacji jak ze skuterami na drodze gdzie nie trzeba wiedzieć nawet co oznacza czerwone światło żeby wsiąść na skuter i mykać sobie 50km/h na dowód o.O

Jesli się myle lub gdzieś źle zrozumiałęm co napisałeś to popraw mnie proszę, ale wydaje mi się że rozumuję z grubsza logicznie (i taką mam nadzieję :roll: ).
Pozdrawiam :)
Pnow65
Posty: 250
Rejestracja: niedziela 29 sty 2012, 11:04
Lokalizacja: PL

Post autor: Pnow65 »

Żeby cokolwiek (amatorsko) podnieść w CTR - zgodnie z załącznikiem 6 -> Rozdział 4 pkt 4.1.8:
"8) w strefach CTR na warunkach określonych i opublikowanych w AIP Polska przez instytucję zapewniającą służby żeglugi powietrznej i za zgodą właściwego organu ATC."
Co oznacza, że:
- po pierwsze warunki takiego lotu/lotów muszą być opublikowane w AIP Polska => tam się publikuje albo NOTAM-y albo strefy wyłączone => należy wpierw wydzielić formalnie strefę zamkniętą dla innych. Te publikacje nie są "codziennie". Realnie trzeba mieć conajmniej 3 miesiące wyprzedzenia do planowanych lotów.
- po drugie - jak już jest publikacja, to właściwy organ kontroli ruchu lotniczego na danym terenie (ATC) musi dać zgodę na konkretne użycie wydzielonej strefy (konkretna data i godzina) - może to przesunąć w czasie ze względów na bezpieczeństwo aktualnie obsługiwanego ruchu ltniczego i/lub warunki meteo.
Cały czas dotyczy to lotów VLOS.

Dla lotów BVLOS - różnica praktycznie jest w wielkości wydzielonej strefy i w tym, że stref do lotów BVLOS raczej nie można uzyskać w obszarach CTR właśnie ze względu na wielkość wydzielenia. Formalno-prawnie nie ma przepisów o lotach BVLOS, co nie znaczy, że można je realizować dowolnie. Ze względu na obowiązujące przepisy charakterystyczne dla poszczególnych klas przestrzeni powietrznej - latać BVLOS można tylko w przestrzeniach zamkniętych, czyli wyłączonych z użytkowania przez innych.
Latając w dowolnym miejscu na wysokość 10m i w odległości 10m zawsze jest możliwość spotkania Lotniczego Pogotowia Ratunkowego oraz innych bezzałogowców, które akurat legalnie uzyskały strefę wyłączoną w tym miejscu.

Poza tym VLOS i BVLOS to nie wszystko - są jeszcze EVLOS i BRLOS :-D

EVLOS = Extended VLOS = typ lotu w zakresie widzialności, gdzie fizyczną widzialność realizuje szereg obserwatorów rozstawionych w terenie i mających bezpośrednią i ciągłą łączność z pilotem/operatorem

BRLOS = Poza zasięgiem bezpośredniej łączności radiowej (dalej niż widzialność "radiowo-optyczna" pomiędzy stacją naziemną a modelem) - łączność via satelita - np stacja naziemna w USA, a bezzałogowiec w Afganistanie i oddzielna obsługa fazy start/lądowanie i samego lotu.
Piotr
LeWy2005
Posty: 101
Rejestracja: wtorek 18 lut 2014, 13:22
Lokalizacja: 3city

Post autor: LeWy2005 »

Pnow65 pisze:Żeby cokolwiek (amatorsko) podnieść w CTR - zgodnie z załącznikiem 6 -> Rozdział 4 pkt 4.1.8:
"8) w strefach CTR na warunkach określonych i opublikowanych w AIP Polska przez instytucję zapewniającą służby żeglugi powietrznej i za zgodą właściwego organu ATC."
Co oznacza, że:
- po pierwsze warunki takiego lotu/lotów muszą być opublikowane w AIP Polska => tam się publikuje albo NOTAM-y albo strefy wyłączone => należy wpierw wydzielić formalnie strefę zamkniętą dla innych. Te publikacje nie są "codziennie". Realnie trzeba mieć conajmniej 3 miesiące wyprzedzenia do planowanych lotów.
- po drugie - jak już jest publikacja, to właściwy organ kontroli ruchu lotniczego na danym terenie (ATC) musi dać zgodę na konkretne użycie wydzielonej strefy (konkretna data i godzina) - może to przesunąć w czasie ze względów na bezpieczeństwo aktualnie obsługiwanego ruchu ltniczego i/lub warunki meteo.
Cały czas dotyczy to lotów VLOS.

Dla lotów BVLOS - różnica praktycznie jest w wielkości wydzielonej strefy i w tym, że stref do lotów BVLOS raczej nie można uzyskać w obszarach CTR właśnie ze względu na wielkość wydzielenia. Formalno-prawnie nie ma przepisów o lotach BVLOS, co nie znaczy, że można je realizować dowolnie. Ze względu na obowiązujące przepisy charakterystyczne dla poszczególnych klas przestrzeni powietrznej - latać BVLOS można tylko w przestrzeniach zamkniętych, czyli wyłączonych z użytkowania przez innych.
Latając w dowolnym miejscu na wysokość 10m i w odległości 10m zawsze jest możliwość spotkania Lotniczego Pogotowia Ratunkowego oraz innych bezzałogowców, które akurat legalnie uzyskały strefę wyłączoną w tym miejscu.

Poza tym VLOS i BVLOS to nie wszystko - są jeszcze EVLOS i BRLOS :-D

EVLOS = Extended VLOS = typ lotu w zakresie widzialności, gdzie fizyczną widzialność realizuje szereg obserwatorów rozstawionych w terenie i mających bezpośrednią i ciągłą łączność z pilotem/operatorem

BRLOS = Poza zasięgiem bezpośredniej łączności radiowej (dalej niż widzialność "radiowo-optyczna" pomiędzy stacją naziemną a modelem) - łączność via satelita - np stacja naziemna w USA, a bezzałogowiec w Afganistanie i oddzielna obsługa fazy start/lądowanie i samego lotu.
No i widzisz, napisałeś rzeczy, których w ULC nie udało mi się dowiedzieć :) Tak więc jestem coraz bardziej ciekaw odpowiedzi na moje pytania jakie do nich wysłałem :P

Swoją drogą nie zmienia to faktu, że w artykule do jakiego się odniosłem w pierwszym wpisie, kierowanie się do FISu może nie przynieść żadnego rezultatu poza zwyczajnym przełączeniem/podaniem numeru dalej... i dalej... i dalej ;)
Pozdrawiam :)
IvanM
Posty: 1566
Rejestracja: wtorek 25 wrz 2012, 19:25
Lokalizacja: Podkarpackie

Post autor: IvanM »

LeWy2005 pisze:No i widzisz, napisałeś rzeczy, których w ULC nie których nie udało mi się dowiedzieć w ULC :) ....
Stan faktyczny już na forum parę razy opisywałem. Przede wszystkim ULC nie zarządza przestrzenią powietrzną. Tym zajmuje się Polska Agencja Żeglugi Powietrznej.
Dla tego też wyłącznie do PAŻP potrzeba zwracać się o pozwolenie na loty w CTR.
Jeżeli kierownik Planowania Ośrodka strategicznego takie wyda, to wygląda to więc mniej tak:
W odpowiedzi na Pańskie zgłoszenie dotyczące wykonywania lotów bezzałogowym statkiem powietrznym w celu sporządzenia dokumentacji filmowej i fotograficznej informuję, że możliwe jest wykonywanie lotów we wskazanej lokalizacji, na warunkach określonych poniżej:
1) W przestrzeni o granicach poziomych: koło o środku w punkcie 50º06´59´´N, 022º02´01´´E, promieniu 300m i granicach pionowych: GND - 120m AGL;
2) Operacje muszą się odbywać w zasięgu wzroku operatora (VLOS);
3) Operacje mogą być wykonywane jedynie po otrzymaniu zgody organu TWR Rzeszów, poza czasem wykonywania operacji startów i lądowań IFR;
4) Czas trwania pojedynczego lotu nie przekracza 10 minut;
5) Maksymalna masa startowa (MTOW) BSP nie większa niż 25 kg;
6) Przed rozpoczęciem lotów należy uzyskać zgodę organu TWR Rzeszów (Tel: 22 574 76 61) oraz niezwłocznie poinformować o zakończeniu lotów.
Jednocześnie informuję, że organ TWR może nie wydać zgody w przypadkach uzasadnionych operacyjnie, a niniejsze warunki obowiązują w okresie 13-27 września 2013r.
Taką informację otrzymuje także TWR.
Telefonicznie z TWR ustalamy odpowiedni czas do lotów i prosimy o pozwolenie na start.
TWR zaznacza sobie na ekranie odpowiedni kółko i ma świadomość, że jak do niego wpuści cokolwiek innego, może być problem. Ustala, że jesteśmy cały czas pod telefonem i ktoś go w razie czego na pewno odbierze i poinformuje pilota o zaistniałej sytuacji.
Jeden kontroler powie tylko "No to latajcie" - inny się 10min wypytuje jak szybko schodzimy do wysokości zero i wymaga ciągłego połączenia telefonicznego.
Po zakończeniu lotów cała sprawa oficjalnie sie się zamyka i TWR wysyła informacje do PAŻP.

To system logiczny, poważny i dopracowany według odpowiednich międzynarodowych standardów. Wiemy, że i mały błąd w systemie razem z odrobiną pechu potrafi spowodować kolizję dwóch Boeingów na wysokości 10 000 m. Dla tego naiwne jest uważać, że będzie go ktoś przerabiał, bo pojawiło się hobby o nazwie FPV a wydaje nam się, że to wszystko przesada.
LeWy2005
Posty: 101
Rejestracja: wtorek 18 lut 2014, 13:22
Lokalizacja: 3city

Post autor: LeWy2005 »

IvanM pisze:
LeWy2005 pisze:No i widzisz, napisałeś rzeczy, których w ULC nie których nie udało mi się dowiedzieć w ULC :) ....
Stan faktyczny już na forum parę razy opisywałem. Przede wszystkim ULC nie zarządza przestrzenią powietrzną. Tym zajmuje się Polska Agencja Żeglugi Powietrznej.
Dla tego też wyłącznie do PAŻP potrzeba zwracać się o pozwolenie na loty w CTR.
Jeżeli kierownik Planowania Ośrodka strategicznego takie wyda, to wygląda to więc mniej tak:

....

To system logiczny, poważny i dopracowany według odpowiednich międzynarodowych standardów. Wiemy, że i mały błąd w systemie razem z odrobiną pechu potrafi spowodować kolizję dwóch Boeingów na wysokości 10 000 m. Dla tego naiwne jest uważać, że będzie go ktoś przerabiał, bo pojawiło się hobby o nazwie FPV a wydaje nam się, że to wszystko przesada.
Dokładnie tak to rozumiem, tyle że skoro pozycja ULC w tym procesie sprowadza się wyłącznie do otrzymania i podpisania wzniosku ze zgodą (lub nie), to jaki jest tego cel poza ściągnięciem opłaty za autograf i wydłużeniem całego procesu o kilkadziesiąt dni? Właśnie w PAŻP dostałem informację o poszczególnych krokach i tym, ze bez zgody z ULC nic dalej nie da się zdziałać... (komantarz osoby, z którą rozmawiałem na temat tej sytuacji zachowam dla siebie ale myślę, że jest możliwy do przewidzenia) :/
Pozdrawiam :)
IvanM
Posty: 1566
Rejestracja: wtorek 25 wrz 2012, 19:25
Lokalizacja: Podkarpackie

Post autor: IvanM »

LeWy2005 pisze: Dokładnie tak to rozumiem, tyle że skoro pozycja ULC w tym procesie sprowadza się wyłącznie do otrzymania i podpisania wzniosku ze zgodą (lub nie), to jaki jest tego cel poza ściągnięciem opłaty za autograf i wydłużeniem całego procesu o kilkadziesiąt dni?
Nie wiem co cie tak zaskakuje. Dla człowieka z PANSA jest wielowirnikowiec takim samym statkiem powietrznym jak cokolwiek innego - stąd wymaga i dla niego zastosowanie się do obowiązujących go przepisów.
Te są oczywiście rozwijane, ale możesz mieć pewność, że nikt nie zajmuje się opracowaniem procedur pozwalających na latanie hobbystyczne modelami w CTR. Jest to po prostu zakazane.
Owszem - w razie konieczności można wydzielić strefę, ale to robi się tylko dla pilotów licencjonowanych przez ULC. Skąd inaczej ma wieża mieć pewność, ze wiesz co robisz, i nie polecisz sobie Phantomem z drugiej ręki, który ci uleci i zostaje zassany silnikiem startującego Boeinga?
Świadectwo kwalifikacji uprawnia cie do latania na takich wysokościach, więc automatycznie robi sporny punkt jeden załatwionym.
A i tak zezwolenie na latanie w CTR rozpatrywane jest indywidualnie i wymaga sensownego uzasadnienia. Wątpię, że uda się uzyskać zgodę w celach "hobbystycznych".
ODPOWIEDZ