hej ,
dzisiaj przed chwilką wydarzyło się coś dziwnego dla mnie , gdy latałem zahaczyłem o drzewko a potem przydzwoniłem w słupek ( ale to mnie nie dziwi ) uderzenie było lekkie , śmigła całe , silnik cały , sprawdziłem wzrokowo nic nie dolegało , silnik można było obracać ręcznie jak przed - normalnie jakby uderzenia nie było , no i właśnie chciałem wystartować dalej , zazbroiłem silniki a tu nagle dym z jednego regulatora , spalił się i to właśnie mnie dziwi , czy od takiego puknięcia mogło się coś stać ? dodam , że nie uderzyłem o regulator .
__
Piotr
spalenie regulatora od uderzenia ramą ?
Moderatorzy: moderatorzy2014, moderatorzy