Spadochron

kobusz · Post autor: **kobusz** » sobota 19 kwie 2014, 07:35

Burakko
Chcę odciąć Nazę w razie ucieczki, więc najlepiej odciąć całe zasilanie odbiornika RC - przez jeden kanał RC ( takie podcinanie gałęzi ) automatycznie po lub w chwili wyrzucenia spadochronu - poza tym mam pewność że jak wyrzuca spadochron na 100% nie chodzą śmigła. FPV na oddzielnym zasilaniu niestety odczytów już by nie było z OSD jak ktoś ma... tylko zostaje video... oczywiście można by było spróbować odcięcia samych silników, ale to już jest podejrzewam nie taka prosta sprawa... na pewno nie wiem jak to zrobić ... i to jeszcze na jednym jedynym kanale jaki mam na to. A na pewno nie wyobrażam sobie odcinania silników z jednego kanału ręcznie a póżniej otwierania spadochronu - istnieje możliwość, że w sytuacji kryzysowej nie zdążymy tego zrobić...
Dodatkową zaletą odcięcia tak mi się wydaje jest ewentualny upadek do wody i jego skutki...

Masz inny pomysł niż pstryczek elektryczek ...

Burakko · Post autor: **Burakko** » sobota 19 kwie 2014, 09:26

No ja nie mam Nazy u mnie wystarczy odciąć 5V z FC. A tak na marginesie to mamy tego używać celowo czy w czasie awarii ? bo jak celowo to rozumiem a jak w czasie awarii to zapomnisz odciąć cokolwiek :D Na dodatek robiłem małe testy. Jeżeli parasoleczkę rozłożymy na sznurku ok 1m a dopiero później odczepy linek i czaszę. To przy rotacji i tak nawet przy wkręceniu się lekko w śmigło czasza otworzy się. Problem tylko że trzeba ja wystrzelić. Ja użyłem gumki modelarskiej (konstrukcja typu proca). Nie mam zbytnio teraz czasu by robić kolejne testy ale do ogarnięcia

maluje jak Rembrandt :D

kobusz · Post autor: **kobusz** » sobota 19 kwie 2014, 10:16

Ja jak narazie chciałbym skopiować pomysł Mars - sprężyna w rurze
Odcięcie tylko awaryjne i spadochron mały ratujący przed ucieczką i upadkiem na coś wartościowego. Jak poszukałem trochę na forach itp. mars stosuje do ramy f450 jaką ja posiadam niecały 1 metr średnicy ... rakieciarze przy tym ciężarze nawet 1,5m czyli powierzchnię ponad dwukrotnie większą!!! Liczę że w najgorszym wypadku podwozie poleci...

Otworzyłeś spadochron w trakcie pracy śmigieł?

Jak zachował się model?
Nie zaciągnął w wirniki spadochronu?

Burakko · Post autor: **Burakko** » sobota 19 kwie 2014, 11:25

No taki test praca śmigieł na minimalnym ciągu ale jakieś 2-3sek

waszka · Post autor: **waszka** » sobota 19 kwie 2014, 12:03

...jesli chodzi o niezaplatanie sie smigiel w sznurki to mozna tez wyzycac spadochron do dolu (czy na ukos do dolu) jak na filmie https://www.youtube.com/watch?v=LXsNFAPJKwk albo moze byc umieszczony spadochron w rurce (tubie) z ktorej jest wyrzucany a rurka wystaje nad silniki.

kobusz · Post autor: **kobusz** » sobota 19 kwie 2014, 12:22

Ok. to ostatnie rozwiązanie chcę zastosować - lecz w każdym przykładzie jak zwariuje komputer to skończyć się to może źle... wirniki spotkają się w końcu ze szmatą i tyle...
Pamiętać należy że spadochron na dole to nie jest najlepszy pomysł - ląduje się na śmigłach...

sajgon · Post autor: **sajgon** » sobota 19 kwie 2014, 12:29

kobusz pisze: Pamiętać należy że spadochron na dole to nie jest najlepszy pomysł - ląduje się na śmigłach...

To tylko zależy od samej konstrukcji koptera jak i pomysłowości modelarza, możesz zrobić pałąk od góry na którym będzie lądować awaryjnie.

Burakko · Post autor: **Burakko** » sobota 19 kwie 2014, 13:23

Po wyzucie spadochronu musi byc FC rozbrojony bo robi szal i niema szans na bezpieczne lądowanie. Po 2 to awaryjny układ a nie wiemy na co wylądujemy wiec silniki musza "stać"

kobusz · Post autor: **kobusz** » poniedziałek 05 maja 2014, 20:46

Witam ponownie,
Już po pierwszych testach... coś z tego będzie....
Zbudowałem system wyrzucania spadochronu sprężyną jak w Marsie.... mam tylko jeden problem po podłączeniu baterii serwo robi zyg-zyg i jak nie przytrzymam go wyrzuca spadochron... ale gdy tę niedogodność pominąć system co prawda wymaga dopracowania ale będzie działał...
Drugie ramię serwa przełącza pstryczkiem elektryczkiem wyłączając napięcie w całym kopterze... zostawić planuję tylko oświetlenie i brzęczki....
Wygląda na to iż powinno dziać się to na tyle szybko by zgasić silniki w odpowiednim momencie....

serwo to Tower Pro mg90s ... nie wiem co z tym zrobić... a nie chciałbym musieć pamiętać co podłączenie baterii by przytrzymać wieczko...

EDIT - scalenie

http://wiadomosci.onet.pl/kraj/polscy-z ... s-zl/x6ece
.... i dlatego budowałem spadochron - nie tylko NAZA ucieka .....

Burakko · Post autor: **Burakko** » piątek 09 maja 2014, 15:31

Nie porównuj oni to cieniasy

kobusz · Post autor: **kobusz** » piątek 09 maja 2014, 18:29

Rozmawiałem jakiś czas temu z operatorem takiego statku powietrznego...( swoją drogą jak "wojenny" to chyba okręt

) i z tego co mi mówił mają system spadochronowy dla kamer i modelu... jak widać zawodny...

Właśnie oglądałem złożony system ratunkowy na swoim modelu na zwolnionym tempie po próbie generalnej...
Kartoniki zamiast śmigieł... z prędkości maksymalnej silników, z miejsca startu wychamowało do zera zanim spadochron na nie upadł.... więc nie potnie śmigieł chyba że bezwładność śmigła pociągnie jeszcze obroty, ale za to grawitacja już rozwinie spadochron...
Z racji tego ,iż nie chcę i trochę szkoda modelu do eksperymentów na tym poprzestaję - brak testów w locie.
Z moich spostrzerzeń:
- spadochron zdążył rozwinąć się przy wyrzuceniu 1,9kg z około 5,5m
- wyrzut pod kątem również dał radę więc w sytuacji krytycznej odpalę nawet w ostrym locie poziomym
- zrobiłem wszystko trochę na zapas średnica 1m serwo metalowe i mocna sprężyna by nie tylko wypchnęła ale i częściowo rozwinęła spadochron - waga doszła do około 160gram - to cena za bezpieczeństwo
- uderzenie przy wychamowaniu spadochronem jest na tyle duże, że moim zdaniem należy jednak traktować system jako awaryjny niż atrakcję przy zabawie modelem

Pytanie do Was o lądowanie w rzepaku przy wadze modelu w całości 1650gram... na ile zamortyzuje upadek z około 10m

... to tak gdyby jednak nie zadziałał lub wyrwał kawał z modelu ...
Trochę mnie kusi

Burakko · Post autor: **Burakko** » sobota 10 maja 2014, 21:05

kobusz masz jakieś nagrania z prób ? Chciał bym zobaczyć jak ci się układa spadochron po wystrzale

a w OT
Nie ukrywam że dążę do czegoś takiego

http://i2.pinger.pl/pgr454/6ef69b1d0018 ... rl_001.jpg

waszka · Post autor: **waszka** » sobota 10 maja 2014, 21:40

Burakko pisze:a w OT
Nie ukrywam że dążę do czegoś takiego

http://i2.pinger.pl/pgr454/6ef69b1d0018 ... rl_001.jpg

...co ? chcesz zapuscic wlosy ?

bo chyba nie mowisz ze chcesz zmienic sex ?

(bo przy nick-u juz nic niemasz)

hornet20 · Post autor: **hornet20** » sobota 10 maja 2014, 21:42

Ja kiedys bawilem sie ladowaniem na spadochronie, modelem latajacego skrzydla zagi.
A spadochron mialem ze starej parasolki... Jakie zdziwienie moje wywolalo, ze parasolka da rade miekko posadzic model do lotu wazacy ponad 700g :D
Oczywiscie szmata z parasolki miala doszyte uszka na szyciach brytow oraz jedna w srodku, zeby imitowac spadochron "wycinek torusa". Linki zbiegaly sie mniej wiecej 70cm pod parasolem, a dalej z samolotem laczyla je pojedyncza linka dlugosci okolo 90cm. Wyzwalane serwem, odrzucanie spadochronu rowniez serwem.
Dzialalo :) Tylko tkanina gruba przez co calosc miala spore rozmiary. Zalatwilem tkanine spadochronowa, ale zapalu juz nie zalatwilem...

Burakko · Post autor: **Burakko** » sobota 10 maja 2014, 22:04

Taki spadochron chce mieć.

czasze mam tylko borykam się z wrzutnia. Średnica 180cm myślę ze do 10kg wystarczy. Wazy 350gram wiec sporo. Zastanawiam się jak przetestować może na ciężarku 2kg i pyknąć z wiaduktu.

11-05-2014
Przydał by się jeszcze jakiś pomiar siły uderzenia by wiedzieć jakie mogą być przewidywane straty