Naze32 uszkodzony - próba naprawy

FC oparte na Arduino

Moderatorzy: moderatorzy2014, moderatorzy

Awatar użytkownika
wapster89
Posty: 14
Rejestracja: sobota 31 sie 2013, 23:02
Lokalizacja: Mielec

Naze32 uszkodzony - próba naprawy

Post autor: wapster89 »

Wróciłem do budowy kolejnego coptera i... na dzień dobry uszkodziłem Naze32 REV6 10DOF :-(

Wydaje mi się, że się pomyliłem i 12V z baterii podłączyłem na chwilę zamiast do VBAT to do pinu 3,3V... od wtedy "ciemność". Pojawiło się zwarcie linii 5V do masy. Po podłączeniu grzał się regulator napięcia 3,3V (ten pomiędzy USB a pinami do ESC, L633 - LP2985). Pomyślałem, że on obsługuje tylko tą zewnętrzną linię 3,3V (ponieważ jest jeszcze drugi, z drugiej strony portu USB) i go wylutowałem. Zwarcie na linii 5V zniknęło jednak układ dalej nie startuje. Widzę, że jest jeszcze gdzieś zwarcie na tej zewnętrznej linii 3,3V (Ta która idzie na pin 3,3V) i zaczynam się obawiać, że ta sama linia zasila procesor i to on może być uwalony... muszę jeszcze sprawdzić kondensatory po drodze.

Pytanie do Was, czy jest szansa gdzieś zdobyć schemat? Próbowałem teraz na szybko coś odnaleźć jednak z marnym efektem :-| Ewentualnie może ktoś miałby jakiś pomysł co jeszcze można sprawdzić. Mój głupi błąd ale jednak szkoda kontrolera...
Radegast
Posty: 19
Rejestracja: sobota 31 paź 2015, 01:46

Re: Naze32 uszkodzony - próba naprawy

Post autor: Radegast »

Podłączę się pod temat, potrzebuję schemat naze32 rev6.
W moim przypadku kontroler żyje i da się programować i latać, ale upalił się 1 element po podłączeniu usb, bez podłączonego zasilania zewnętrznego, w momencie gdy do kontrolera był podpięty odbiornik. Cały układ pobrał większy prąd i upalił się jakiś 2 końcówkowy drobny element w pobliżu usb, podejrzewam że to jakaś dioda.
Może ktoś poratuje, lub podpowie co to za element mógł się upalić

pozdrawiam
Rado
qemay
Posty: 207
Rejestracja: sobota 14 wrz 2013, 09:59
Lokalizacja: Rzeszów

Re: Naze32 uszkodzony - próba naprawy

Post autor: qemay »

Daj jakieś zdjęcie.

Ja naprawiałem koledze naze32 tez z uszkodzoną drabinką - tyle że były to rezystory. Założenie zwykłych o tej samej wartości rozwiązało problem. Nie jest to eleganckie, a robota bardzo delikatna - ale działa :).
Radegast
Posty: 19
Rejestracja: sobota 31 paź 2015, 01:46

Re: Naze32 uszkodzony - próba naprawy

Post autor: Radegast »

https://goo.gl/photos/aAL2YzNFngKHxcFk7

z elementu zaznaczonego na czerwono poleciał dym i jest na nim "kopiec"
Mam nadzieję że tylko to się upaliło. Tak jak pisałem wcześniej płytka działa w kopterze i da się programować i zmieniać ustawienia.


pozdrawiam
Rado
ODPOWIEDZ