multiwii se2.5 problem z pływającymi obrotami na silnikach
Moderatorzy: moderatorzy2014, moderatorzy
multiwii se2.5 problem z pływającymi obrotami na silnikach
Jest to mój pierwszy post dlatego witam wszystkich serdecznie.
Przejdę do rzeczy. Mam problem z kontrolerem jak w temacie. Polega na tym, że 2 silniki (lewy tylni i prawy górny) pracują z mniejszymi obrotami niż 2 pozostałe, a ten lewy dolny dużo później się załącza i po osiągnięciu max. obrotów (nie są takie same jak 2 pozostałych), powoli zwalnia aż do wyłączenia. Prawy górny też nie osiąga max obrotów.
Regulatory są skalibrowane (poprzez soft zgodnie z procedurą).
Myślałem, że to wina regulatorów lub silników, ale po zamianie miejscami regulatorów lub silników problem nie ustępuje.
W dalszej kolejności sprawdziłem płytkę na sucho w konfiguratorze multiwii. Okazuje się, że na sucho (z odłączonymi reglami) słupki tych 2 silników osiągają max 90% max wartości, a słupek dolnego lewego powoli opada do jakiś 20% wartości max.
Mam wgraną wersję MW2.3. Wgrywałem MW2.4 i problem również występuje. Na wersji 2.2 nie sprawdzałem (nie umiem jej wgrać, ponieważ nie znajduję takiej płytki w sekcji z płytkami w config_h, a ta hk_multiwii se2.5 wyrzuca błąd w kodzie na jakimś czujniku).
Dodam również, że próbowałem resetować i zapisać w konfiguratorze ustawienia i nie pomogło.
Próbowałem również jak pracują słupki gdy wszystkie ustawienia były wyzerowane (pidy itp, wszystko na 0). Wówczas słupki pracowały równo.
Czy ktoś spotkał się z podobnym problemem i czy udało się go pokonać.
Proszę o pomoc.
pozdrawiam
Radegast
Przejdę do rzeczy. Mam problem z kontrolerem jak w temacie. Polega na tym, że 2 silniki (lewy tylni i prawy górny) pracują z mniejszymi obrotami niż 2 pozostałe, a ten lewy dolny dużo później się załącza i po osiągnięciu max. obrotów (nie są takie same jak 2 pozostałych), powoli zwalnia aż do wyłączenia. Prawy górny też nie osiąga max obrotów.
Regulatory są skalibrowane (poprzez soft zgodnie z procedurą).
Myślałem, że to wina regulatorów lub silników, ale po zamianie miejscami regulatorów lub silników problem nie ustępuje.
W dalszej kolejności sprawdziłem płytkę na sucho w konfiguratorze multiwii. Okazuje się, że na sucho (z odłączonymi reglami) słupki tych 2 silników osiągają max 90% max wartości, a słupek dolnego lewego powoli opada do jakiś 20% wartości max.
Mam wgraną wersję MW2.3. Wgrywałem MW2.4 i problem również występuje. Na wersji 2.2 nie sprawdzałem (nie umiem jej wgrać, ponieważ nie znajduję takiej płytki w sekcji z płytkami w config_h, a ta hk_multiwii se2.5 wyrzuca błąd w kodzie na jakimś czujniku).
Dodam również, że próbowałem resetować i zapisać w konfiguratorze ustawienia i nie pomogło.
Próbowałem również jak pracują słupki gdy wszystkie ustawienia były wyzerowane (pidy itp, wszystko na 0). Wówczas słupki pracowały równo.
Czy ktoś spotkał się z podobnym problemem i czy udało się go pokonać.
Proszę o pomoc.
pozdrawiam
Radegast
- automaciek
- Posty: 1035
- Rejestracja: wtorek 16 paź 2012, 08:03
- Lokalizacja: szczecin
- Kontakt:
Re: multiwii se2.5 problem z pływającymi obrotami na silnika
Nigdy nie ma sytuacji gdzie wszystkie silniki idą równo (ok poniżej mincheck tak), fc dąży do osiągnięcia zamierzonej pozycji bez kompromisów. Weź maszynkę w łapę, i mocno trzymaj Daj połowę ciągu w acro i drążkami nim steruj az do uzyskania poziomu, wtedy silniki sie zrównają- powinny.
Zapraszam na: http://automaciek.webhop.net oraz na miniblog modelarza: http://automaciek1.esy.es/
Nowy członek rodziny : PENTAX K-S2 https://www.flickr.com/photos/141377769@N08/
Nowy członek rodziny : PENTAX K-S2 https://www.flickr.com/photos/141377769@N08/
Re: multiwii se2.5 problem z pływającymi obrotami na silnika
Hmm,
problem w tym, że te 2 silniki, a szczególnie lewy dolny załącza się dużo później (2 pozostałe dobrze kręcą). Sprawdzałem również ze śmigłami.
Mam innego małego drona turnigy 250 na płytce KK2.1.5 i tam silniki startują w miarę równo i bezpiecznie da się wystartować. W tym przypadku nie ma takiej opcji. Potestuję jeszcze, ale jak patrzę na różne filmiki z dronami na multiwii to działają podobnie do tego mojego KK, więc zachowanie mojego egzemplarza wydaje się dziwne.
problem w tym, że te 2 silniki, a szczególnie lewy dolny załącza się dużo później (2 pozostałe dobrze kręcą). Sprawdzałem również ze śmigłami.
Mam innego małego drona turnigy 250 na płytce KK2.1.5 i tam silniki startują w miarę równo i bezpiecznie da się wystartować. W tym przypadku nie ma takiej opcji. Potestuję jeszcze, ale jak patrzę na różne filmiki z dronami na multiwii to działają podobnie do tego mojego KK, więc zachowanie mojego egzemplarza wydaje się dziwne.
- automaciek
- Posty: 1035
- Rejestracja: wtorek 16 paź 2012, 08:03
- Lokalizacja: szczecin
- Kontakt:
Re: multiwii se2.5 problem z pływającymi obrotami na silnika
A kalibracja esc zrobiona?
Czy minthrotle ustawione tak by wszystkie silniki ruszyły po uzbrojeniu?
Czy minthrotle ustawione tak by wszystkie silniki ruszyły po uzbrojeniu?
Zapraszam na: http://automaciek.webhop.net oraz na miniblog modelarza: http://automaciek1.esy.es/
Nowy członek rodziny : PENTAX K-S2 https://www.flickr.com/photos/141377769@N08/
Nowy członek rodziny : PENTAX K-S2 https://www.flickr.com/photos/141377769@N08/
Re: multiwii se2.5 problem z pływającymi obrotami na silnika
Ja bym się kalibracji acc przyczepił w tym momencie.
Re: multiwii se2.5 problem z pływającymi obrotami na silnika
Kalibracja ACC była robiona.
Re: multiwii se2.5 problem z pływającymi obrotami na silnika
Radegast mam identyczny problem.
FC CRIUS multiwii 2.5 SE soft wersja 2.3
Udało Ci się to rozwiązać?
FC CRIUS multiwii 2.5 SE soft wersja 2.3
Udało Ci się to rozwiązać?
Re: multiwii se2.5 problem z pływającymi obrotami na silnika
Hej,
problem jeszcze nie rozwiązany. Zdobyłem drugą płytkę dla porównania (CRIUSa taka jak Twoja, bo ta pierwsza "no brand"). Jest lepiej, ale nadal 2 silniki (na tej samej przekątnej) pracują w niepełnym zakresie i lewy dolny przy max gazie stabilizuje się na 1500 (czyli 50% mocy). O podobnym problemie wspomina użytkownik "ClassAxion" w wątku "MultiWii + MPU6050", tylko tam problem występuje na 2-giej przekątnej. Nie znalazłem tam rozwiązania. Autor jakby sugerował problem w aparaturze, bo to była samoróbka. Co prawda ja nie mam super radia (TGY9 z Open TX) ale nie miałem do tej pory z nią żadnych problemów. Generalnie "monitor" drążków w aparaturze pokazuje zakres od 988 do 1012 z neutrum 1500 +/- 3 więc jeżeli chodzi o współpracę z multi wii chyba ok. Jeszcze spróbuję z założonymi śmigłami zobaczyć jak quad reaguje na wytrącanie z równowagi i jaki jest start silników na tej nowej płytce (czy równy). Na razie sprawdzałem bez silników w multi wii conf. Bo może się okazać, że multii wii po prostu tak ma a przy starcie elektronika robi swoje i wyrównuje. Natomiast na tej pierwszej płytce nie udało mi się tego osiągnąć, bo te silniki startowały z opóźnieniem.
pozdrawiam
Radegast
problem jeszcze nie rozwiązany. Zdobyłem drugą płytkę dla porównania (CRIUSa taka jak Twoja, bo ta pierwsza "no brand"). Jest lepiej, ale nadal 2 silniki (na tej samej przekątnej) pracują w niepełnym zakresie i lewy dolny przy max gazie stabilizuje się na 1500 (czyli 50% mocy). O podobnym problemie wspomina użytkownik "ClassAxion" w wątku "MultiWii + MPU6050", tylko tam problem występuje na 2-giej przekątnej. Nie znalazłem tam rozwiązania. Autor jakby sugerował problem w aparaturze, bo to była samoróbka. Co prawda ja nie mam super radia (TGY9 z Open TX) ale nie miałem do tej pory z nią żadnych problemów. Generalnie "monitor" drążków w aparaturze pokazuje zakres od 988 do 1012 z neutrum 1500 +/- 3 więc jeżeli chodzi o współpracę z multi wii chyba ok. Jeszcze spróbuję z założonymi śmigłami zobaczyć jak quad reaguje na wytrącanie z równowagi i jaki jest start silników na tej nowej płytce (czy równy). Na razie sprawdzałem bez silników w multi wii conf. Bo może się okazać, że multii wii po prostu tak ma a przy starcie elektronika robi swoje i wyrównuje. Natomiast na tej pierwszej płytce nie udało mi się tego osiągnąć, bo te silniki startowały z opóźnieniem.
pozdrawiam
Radegast
Re: multiwii se2.5 problem z pływającymi obrotami na silnika
testujecie soft w fc na biurku bez śmigieł? bo jeśli tak to tylko w trybie pass through powinno pokazać wam równo chodzące "słupki" które pokazują prace silników, wtedy nie ma znaczenia żadna kalibracja jeśli model leży na biurku bez śmigieł. Załóżcie śmigła, kalibracja mpu, włączona stabilizacja i wtedy po uzbrojeniu silników model w ręke, lekko gaz i testujecie czy kontruje ciągiem powietrza wasze ruchy
Re: multiwii se2.5 problem z pływającymi obrotami na silnika
Cześć, przeprowadziłem testy na 2 kontrolerach, podsumuję wątek.
Kontroler nr 2 - po założeniu do koptera silniki ruszają równo. Próba w łapie wykazała prawidłowe reakcje. Próba startu powiodła się. Ponieważ silniki startowały równo nie miałem podejrzeń, że może coś być nie tak. Zachęcony powodzeniem założyłem kontroler nr 1, z powodu którego powstał ten wątek.
Kontroler nr 1 - procedura kalibracji ok., kopter do łapy, gaz 50 %. 3 silniki pracują, lewy dolny nie. Próba wytrącenia z poziomu, silnik ożywa, reakcje koptera prawidłowe, dąży do wypoziomowania. Po wypoziomowaniu ręką, lewy dolny silnik się zatrzymuje. No cóż, nie zniechęcam się, robię próbę startu z ziemi. Rozkręcam silniki - 3 ruszają, 1 nie, kopter na granicy wywrotki, korekta drążkami tak żeby temu zapobiec. Nie działający silnik rusza, cały czas dodaję gazu, kopter się odrywa. Po oderwaniu wszystkie silniki pracują, drążki w okolicy neutrum, drobne korekty bo pływa na poduszce powietrznej (wysokość ok. 50 cm).
Wnioski:
1. Obydwa kontrolery działają
2. Są duże rozbieżności między egzemplarzami - może rozrzut produkcyjny czujników?
3. Jak się komuś trafi "trudny" egzemplarz może sobie z nim nie poradzić samodzielnie, a przy próbie startu nałamać śmigieł. Ja na szczęście mam jako tako opanowane odruchy, bo już latałem kopterem na KK2.1.5 i zdecydowałem się na próbę startu z nie działającym od "0" silnikiem. Oczywiście bez waszych porad bym się na to nie odważył i przeznaczyłbym ta płytkę do kasacji.
Kolego LT_B88 daj znać czy udało ci się ulotnić płytkę.
pozdrawiam
Radegast
Kontroler nr 2 - po założeniu do koptera silniki ruszają równo. Próba w łapie wykazała prawidłowe reakcje. Próba startu powiodła się. Ponieważ silniki startowały równo nie miałem podejrzeń, że może coś być nie tak. Zachęcony powodzeniem założyłem kontroler nr 1, z powodu którego powstał ten wątek.
Kontroler nr 1 - procedura kalibracji ok., kopter do łapy, gaz 50 %. 3 silniki pracują, lewy dolny nie. Próba wytrącenia z poziomu, silnik ożywa, reakcje koptera prawidłowe, dąży do wypoziomowania. Po wypoziomowaniu ręką, lewy dolny silnik się zatrzymuje. No cóż, nie zniechęcam się, robię próbę startu z ziemi. Rozkręcam silniki - 3 ruszają, 1 nie, kopter na granicy wywrotki, korekta drążkami tak żeby temu zapobiec. Nie działający silnik rusza, cały czas dodaję gazu, kopter się odrywa. Po oderwaniu wszystkie silniki pracują, drążki w okolicy neutrum, drobne korekty bo pływa na poduszce powietrznej (wysokość ok. 50 cm).
Wnioski:
1. Obydwa kontrolery działają
2. Są duże rozbieżności między egzemplarzami - może rozrzut produkcyjny czujników?
3. Jak się komuś trafi "trudny" egzemplarz może sobie z nim nie poradzić samodzielnie, a przy próbie startu nałamać śmigieł. Ja na szczęście mam jako tako opanowane odruchy, bo już latałem kopterem na KK2.1.5 i zdecydowałem się na próbę startu z nie działającym od "0" silnikiem. Oczywiście bez waszych porad bym się na to nie odważył i przeznaczyłbym ta płytkę do kasacji.
Kolego LT_B88 daj znać czy udało ci się ulotnić płytkę.
pozdrawiam
Radegast
Re: multiwii se2.5 problem z pływającymi obrotami na silnika
Redegast widzę że chyba masz większe pojęcie w temacie niż ja.
A powiedz czy kalibrowałeś ESC z aparaturą? Jeśli nie to podrzucę Ci linka z opisem jak to zrobić.
Bo ja tego wcześniej nie zrobiłem.
Dzisiaj skalibrowałem po kolei każdy ESC z aparaturą i powiem Ci że poprawiło się znacznie.
Teraz wszystkie silniki startują równocześnie.
Zrobiłem przed chwilką próbę w ręku i czuć że wszystkie ciągną równo :)
Jak tylko zrobię oblot to dam znać, w piątek albo w sobotę.
Pozdrawiam
A powiedz czy kalibrowałeś ESC z aparaturą? Jeśli nie to podrzucę Ci linka z opisem jak to zrobić.
Bo ja tego wcześniej nie zrobiłem.
Dzisiaj skalibrowałem po kolei każdy ESC z aparaturą i powiem Ci że poprawiło się znacznie.
Teraz wszystkie silniki startują równocześnie.
Zrobiłem przed chwilką próbę w ręku i czuć że wszystkie ciągną równo :)
Jak tylko zrobię oblot to dam znać, w piątek albo w sobotę.
Pozdrawiam
Re: multiwii se2.5 problem z pływającymi obrotami na silnika
Oblot wykonany - kosztem czterech połamanych śmigieł. To był mój pierwszy lot, latałem bez GPS i to się zemściło. Żeby nie było latałem z dala od ludzi.
Generalnie testy potwierdziły że problem "pływających obrotów" został rozwiązany przez kalibrację ESC z apką
Generalnie testy potwierdziły że problem "pływających obrotów" został rozwiązany przez kalibrację ESC z apką
Re: multiwii se2.5 problem z pływającymi obrotami na silnika
można prosić o link do tej kalibracji ESC?
Re: multiwii se2.5 problem z pływającymi obrotami na silnika
mlechito proszę: http://www.multiwii.com/wiki/index.php? ... alibration
Generalnie procedura jest taka sama dla większości ESC, ale warto żebyś miał i przeczytał dokumentację do takich jak Ty masz. Wtedy będziesz wiedział dokładnie co oznaczają poszczególne dźwięki z regla. Bo niechcący łatwo można pozmieniać różne parametry regli.
Generalnie procedura jest taka sama dla większości ESC, ale warto żebyś miał i przeczytał dokumentację do takich jak Ty masz. Wtedy będziesz wiedział dokładnie co oznaczają poszczególne dźwięki z regla. Bo niechcący łatwo można pozmieniać różne parametry regli.