DJI F550 + NAZA + GPS cały zestaw - kopniaki

FC - wykorzystujące sprzęt firmy DJI

Moderatorzy: moderatorzy2014, moderatorzy

Damian
Posty: 19
Rejestracja: piątek 20 lip 2012, 07:53
Lokalizacja: Białystok

DJI F550 + NAZA + GPS cały zestaw - kopniaki

Post autor: Damian »

Witam.
Raz już otrzymałem skuteczną pomoc na forum (za co dziękuję) więc może i tym razem coś poradzicie.

Zakupiłem zestaw F550 (silniki, rama, regle DJI itd.) z kontrolerem NAZA i GPS.
Wszystko zmontowałem.
Ociągnąłem najnowsze oprogramowanie assistanca i zaktualizowałem firmware.
Skalibrowałem (jak mi się wydaje) sterowanie.
Poszedłem polatać i co się okazało moja platforma latała bardzo fajnie do czasu aż nagle dostała kopniaka (nagły przechył o około 30 -40 stopni). Chwile po tym kolejny i kolejny. Więc oczywiście zacząłem badać sprawę i konsultować ją ze sprzedawcą. Zostały zamienione silniki i regulatory między sobą oraz sprawdzone wszystkie połączenia. Znowu zacząłem latać. Po około 7 minutach nic się nie działo więc wzleciałem trochę wyżej (2,5m około). Po chwili dostał takiego kopa że zaliczył ponad 90 stopni przechyłu i o mal się nie rozwalił o ziemię- ale odzyskał stabilność przed nią. Później zaliczył podobnego kopa i tym razem sie nie uchronił zaliczając glebę. Podwozie poszło do wymiany ( podwozie doczepione do ramy) ale po za tym nic nie ucierpiało. Zacząłem szperać na internecie i znalazłem filmiki które prezentują ten sam problem co u mnie.
http://www.youtube.com/watch?v=L5ah07jHhoE -ten jest chyba najlepszy

http://www.youtube.com/watch?v=WNI0tW8D ... re=related
http://www.youtube.com/watch?v=IXvJZF-N6Zk
http://www.youtube.com/watch?v=zMwpslDpT4Q
http://www.youtube.com/watch?v=jzFTVaRSO7g
http://www.youtube.com/watch?v=GhO9tjhpIY4
Jako, że nie było jeszcze żadnej alternatywy, pomyślano, że prawdopodobnie wina jest po stronie kontrolera.
Po wymianie kontrolera i skonfigurowaniu wszystkiego od nowa okazuje się, że problem dalej występuje.
Co sądzicie? Co może być przyczyną? Kolejny kontroler, moduł zasilania, regulatory czy może silniki? A może coś w konfiguracji warto zmienić? (w zakładce auto-pilot wszystko zostało w standardowych ustawieniach)
Proszę o pomoc.
Pozdrawiam.
Często edytuję swoje posty. Poprawiam wtedy głównie błędy lub przeformułowuje zdania by były bardziej zrozumiałe. Jeśli zmieniam zdanie to piszę kolejny post.
Awatar użytkownika
zasadek
Posty: 121
Rejestracja: sobota 26 lis 2011, 21:52
Lokalizacja: Kraków

Post autor: zasadek »

W jaki sposób masz podpięty odbiornik do FC??
Śmigiełka i silniki są wyważone?? (kopter do łapy i gazu - ocenisz tak pobieżnie ilość drgań)
Na nic sprzętu kupa, gdy pilot d***...
Awatar użytkownika
miś
Posty: 9241
Rejestracja: niedziela 07 lut 2010, 15:24
Lokalizacja: Bytom

Post autor: miś »

Ja bym stawiał na odbiornik RC. Albo on generuje problemy, albo Naza się z nim nie lubi.
Pzdr. -----MIŚ-----
Awatar użytkownika
Henryk_s
Posty: 561
Rejestracja: środa 03 lut 2010, 10:57
Lokalizacja: Świętochlowice

Post autor: Henryk_s »

1_Regulatory i silniki zostały zamienione, czy zmienione ?
Jeżeli zamienione (miejscami ) to :

2_ czy zwalał się na to samo ramię przed zamianą
3_ czy zwalał się na inne ale to samo ramię po zamianie

Ja miałem identyczne objawy przy zimnym lucie na wyjściu jednej fazy w jednym z regulatorów.

Edit:
Objawy zawsze pojawiały się po paru minutach... połączenie o znacznej oporności pod wpływem płynącego prądu nagrzewało się, i cyna stawała się miękka.
Damian
Posty: 19
Rejestracja: piątek 20 lip 2012, 07:53
Lokalizacja: Białystok

Post autor: Damian »

@Henryk_s
1. zamienione miejscami
Sprawdzałem czy zawsze jest zawał na to same ramie. Ale tak nie jest. Podczas danego testu jest powiedzmy zawał na M1 (i tylko na m1). Zamienię M1 z M5 to o dziwo zawał jest na M3 (tylko)(połączenie hexa V) a jak już byłby to silnik to powinien być na M5. Jak regulator to bez zmian. Wciąż staram sie badać to i znaleźć jakieś zależności ale wciąż mam niewystarczająca ilość danych. Bo to wydaje sie losowe mimo. Jedyna zależność to ta, że jeśli nic nie zamieniam to raczej jest ta sama strona. Ale tu trudno to powiedzieć na 100% bo czasami muszę wylatać cały akumulator bez zawału i ponownie ładować, żeby testować. Więc to trwa. A ilość testów wciąż jest niewystarczająca. Poza tym jestem zasrany podczas lotu, że dostanie mocniejszego kopa i mi orła mocnego wywinie, mimo, że jest blisko ziemi- a zbyt blisko ziemi pojawiają sie zawirowania powietrza i swego rodzaje turbulencje, więc nie należy to do najprostszych) Czasami jest tak, że zaraz po starcie (jeszcze nie latał i jest zimny) dostaje tego kopa a innym razem jest tak, że dopiero po 10 minutach lotu. Jednakże wydaje mi się, że to może być zależne z nagrzewaniem się, ale nie mam jeszcze ku temu wystarczających dowodów. Fakt, ze regulatory po locie są ciepłe i silniki również, to czasami jest tak, że są ciepłe a innym razem kilka jest gorących (silniki, regulatory 30A jeszcze nie były gorące). Z tym, że co każdy lot bywało, że różne silniki grzały się w różnym stopniu co raczej rzutuje na to, że niektóre mogły wykonywać większą pracę przez wiatr lub niedoskonałe wyważenie platformy.
Myślałem też, że przyczyną może być zbyt ciężki model (akumulator 0,5kg + akumulator do fpv z 200g + gimbal+gopro+około 100-200 gram na inne drobne gówna) Oczywiście model dalej z tym potrafił unosić więcej. Jednakże po zdjęciu większości tego balastu problem wciąż występuje.
Co do aparatury to nawet nie wiem jak to sprawdzić. Słyszałem, że jeden sklep miał podobny problem jak składał komuś model i zamieniali wszystko co mieli prócz kontrolera naza i po tym zamienili kontroler u dystrybutora. Nie znam efektu tej zamiany. Ale chyba aparatury też testowali. Ja osobiście mam KDS K7-XII. Wiem, że niektórzy tu mają naze z takimi aparaturami i nie mają problemów.
Obecnie zamieniam silniki między sobą (bo nie mam innych) a póki nie otrzymam innych co będzie najszybciej za około 10-12 dni to nie mam innych pomysłów. Można też zamieniać regulatory ale jeśli bez ich zmiany zawał zamienia stronę to nie widzę sensu w takiej zamianie.
Jeśli chodzi o połączenia lutowane to wydaje mi się, że są wykonane solidnie i prawidłowo- na przewodach firmowych dołączonych przez DJI. Nie badałem ich temperatury. Ale jeszcze to zrobię dla sprawdzenia.
Dodam, że na starcie modelu musiałem wymienić regulator, bo był wadliwy. Możliwe, że pozostałe również mają jakąś wadę lub zimny lut w środku. Tylko to było by naprawdę pechowe, żebym akurat ja dostał takie felerne części.
Wciąż zbieram dane. Może przy większej ilości znajdzie się jakaś zależność.
Dzięki za dotychczasowe sugestie.
Czekam na dalsze sensowne pomysły - jak do tej pory.


@zasadek
Jeśli chodzi o wyważenie, to raczej bez dodatkowych balastów jest dobrze, bo model jest cały od DJI. Jedynie moje dodatki mogą powodować złe wyważenie. Ale mimo to nie widzę logicznego połączenie z tym, że lekko źle wyważony model miał by dostawać takich objawów. Jeśli potrafi przelatać 12 minut bez tych objawów to trudno tu mówić, że to mogło być przyczyną. Raczej coś na drodze sygnałowej- sterującej, elektronicznej w kontrolerze lub elektrycznej silniki.

EDIT:
Chyba ujawniła się przyczyna.
Otóż, po zamianie kolejnych silników nie zmieniła się strona zawału. czyli dalej na M3 (zamiana M2 z M6). Przyjrzałem się więc połączeniu wtykowemu między regulatorami a silnikami. Jak się okazuje niektóre z tych połączeń nie są w pełni unieruchomione i jak się okazuje te bardzo drobne luzy powodują chwilowe wypięcie się fazy z regulatora. Machnięcie całą platformą powoduje dotknięcie konektora ponownie i platforma odzyskuje równowagę. Jako, że przd lotem czasmi wszystko jest dobrze to podczas lotu przewody się lekko rozgrzewają co może powodować rozszerzanie się ich jak i gniazd w których są osadzone. Dodając do tego jakieś drgania czy manewry może pojawić się właśnie taki problem. Jako, że fabrycznie wszystko mogło być dobrze to przy ustawianiu kierunku kręcenia śmigieł i przy wymianie wadliwego regulatora musiałem wykonać większą ilość wpięć i wypięć silników z regulatorów co wpłynęło na konwektory siników które, najwyraźniej się odkształciły na tyle, że powstały gdzie nie gdzie pewne luzy. Ktoś pisał na youtube, że wymienił silnik i u niego działało ale możliwe, że wadą było połączenie lub faktycznie sam silnik. Sprawdziłem to przy kręcących się śmigłach ruszając przewodami od silników przy reglach. Na pierwszych próbach nic się nie działo. Ale dziś jak robiłem to kolejny raz to zauważyłem, że 1 śmigło chwilowo zwolniło. Powstająca chwilowa przerwa w obwodzie chwilowo wyłączała silnik. Spróbuję się wybyć wszelkich luzów i powinno być dobrze. Jak nie to będę dalej pisał.
Swoją drogą jeśli to jest przyczyna to trochę mam żal, że DJI stosuje właśnie taki rozwiązanie wtykowe- bo wolał bym już to zalutować, żeby tego nie było.
Pozdrawiam

Edit:
Po likwidacji luzów i unieruchomieniu konwektorów problem znikł. Mam teraz inne pytania- ale to w kolejnym temacie. Dzięki i pozdrawiam wszystkich forumowiczów.
Często edytuję swoje posty. Poprawiam wtedy głównie błędy lub przeformułowuje zdania by były bardziej zrozumiałe. Jeśli zmieniam zdanie to piszę kolejny post.
Bihtus
Posty: 683
Rejestracja: niedziela 26 lut 2012, 21:23
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Bihtus »

Dlatego ja lutuje co się da jak najmniej wtyczek.
Czego i wam życzę :)

Pozdrawiam
Skrzydła .... 600 mm .... 820 mm .... 2000 mm ... :-)
ODPOWIEDZ