jakuban pisze:na dobrą sprawę każdy jest boczny :)
no nie do końca w układzie X boczne nie są dublowane w układzie + przedni i tylni.
w układzie X na przodzie pracują dwa ramiona, z boku tylko jedno pełnej długości
Tak się nie zachowuje kopter jak mu wyłączy się silnik/regiel to wygląda jakby jeden silnik/regiel dał na maxa w palnik. W lipcu spadła mi hexa (3 tygodnie temu okto) w obydwóch wyłączyły się 2 silniki. W reglach były podróbki mosfetów P/N z dużym Rds(on) i powstała tak wysoka temperatura że cyna się upłynniła w miejscu gdzie miałem podlutowane przewody od silnika. Obydwa koptery spadały poziomo obracając się w osi Z dawanie gazu na max niewiele pomagało jednak pewnie spowolniło upadek. Obydwa koptery miały podczepionego nexa na gimbalu i obydwa przeżyły (hexa wbiła się nogami w miękki grunt a okto wylądował na drzewie 3m nad ziemią) na szczęście zero strat. Jestem po wymianie fetów i dołożeniu radiatorów.
jakuban pisze:na dobrą sprawę każdy jest boczny :)
no nie do końca w układzie X boczne nie są dublowane w układzie + przedni i tylni.
w układzie X na przodzie pracują dwa ramiona, z boku tylko jedno pełnej długości
Moim zdaniem to nie ma znaczenia, o czym świadczy choćby tryb carefree gdzie w dowolnej chwili każde ramie/ramienia mogą być przodem/ tyłem/ bokiem zarazem.
Carefree to oszukaństwo To tylko miksowanie sterowania zależne od odczytów z magnetometru. Dla elektroniki dalej prawy silnik jest po prawej stronie przedni tam gdzie pokazuje strzałka ect. A ty wychylając drążek np od siebie powodujesz sterowanie jednocześnie pitch i roll tak aby leciał w tym kierunku jak miał nos podczas startu, i podczas obracania w yaw proporcje się dynamicznie zmieniają.
A wracająć do pochylonych ramion robił ktoś już jakieś testy ? bo zastanawiam się co by było gdyby przechylić same silniki na ramionach a nie ramiona ?
no właśnie mam silniki przykręcone bezpośrednio do ramion na dwie śruby i muszę pokombinować ale muszę najpierw kupić dłuższe śruby. Myślałem że ktoś już to przetestował na zwykłej ramie :)