Polskie Forum FPV

Witam,

Również śledzę wątek gdyż jestem mocno zainteresowany zakupem Dji Phantom 4.

Mam prośbę do użytkowników jak sytuacja ze strefami NFZ wygląda aktualnie?
Sprzętu Dji nie posiadam - weryfikowałem tylko w dniu dzisiejszym na poniższej stronie i wygląda na to, że nad Polską jest całkowita "pustka". Natomiast reszta Europy - zielono, żółta.
http://www.dji.com/flysafe/geo-system/unlock

Natknąłem się w sieci również na taki artykuł (nie zauważyłem go w dyskusji):
http://www.pcworld.com/article/3005898/ ... rones.html

Ciekawi mnie jak wygląda sytuacja aktualnie na najnowszym oprogramowaniu (tak jak pisałem nie mam jeszcze sprzętu w rękach i nie wiem, która wersja jest najnowsza)?
Zastanawiam się jak będzie wyglądała ostateczna wersja. Niedługo może zmienić się ustawa o "bezzałogowcach" i dzięki jej założeniom licencjonowani operatorzy będą mogli bez przeszkód latać w strefach R nad miastami bez pozwolenia.
Ciekawi mnie też jak to wygląda teraz np w strefie CTR gdzie nie wolno latać ale po uzyskaniu odpowiedniej zgody na ustalonych warunkach już można - jak system Dji na to pozwoli.

Powiem szczerze ogólny zarys projektu ma słuszną myśl, bezpieczeństwo jest najważniejsze - jednak musi być zgodny z obowiązującym prawem lotniczym i nie może być tak, że ktoś ograniczy lot ot tak bez powodu nie zważając na wyjątki itp. Przecież nikt wtedy tego nie kupi - Dji ma dość ciężki orzech do zgryzienia.
Sama kwestia, że Dji zbiera dane o lotach jest również kontrowersyjna ale chyba nastały takie czasy, że na każdym kroku każdy o nas wszystko wie (czasem sami się upubliczniamy "facebook" itp) ale to już zupełnie inny temat.

Pozdrawiam.

DJI to ma szczerze mowiąc te przepisy i nasz malutki rynek w dupie - więc będą robili co im się podoba.
A latanie w NFZ, gdzieś mi się obiło o uszy, miało być przyznawane bezpośrenio przez "maj frendów" po wysłaniu im prośby z jakimś potwierdzeniem. Ale na ile jest to prawdą na chwilę obecną - nie wiem.

Dlatego narazie pozostaje latanie z aluminiowym kapturkiem bez gps'u

http://www.profrem.pl/czapeczka.jpg

Dziala i nawet jest pod kolor

Może nie będzie tak tragicznie. Z tego co widzę to na samym początku było sporo stref zakazanych a nagle DJI zmieniło zdanie i większość (na forach zagranicznych również o tym piszą) zostało pozamienianych na zielone lub żółte.

Właśnie dlatego mam pytanie do użytkowników produktów firmy DJI jak to właściwie jest faktycznie aktualnie. Na stronie DJI jak pisałem nie widzę żadnej strefy po zalogowaniu (założyłem sobie testowe konto) a jak to jest w aplikacji DJI GO - czy jednak są? I jak to ostatecznie wygląda z tym potwierdzeniem lotu w strefie żółtej? Czy to całe NFZ już działa czy nie.

P.S. Bardzo mnie również ciekawi czy DJI wprowadzi coś podobnego na kontrolerze NAZA np v2.

Dziala i wkurza. Teraz zmniejszyli ilosc bo nowy phantom do sprzedazy wszedl. Nachabia kasy z niego inspowrotem nas poblokuja

Sprawa z całym GEO wygląda tak:

Wprowadzono GEO do softu bez informowania użytkowników o tym fakcie - wraz z aktualizacjami softu - w info nie było podanych informacji że dana aktualizacja zawiera bazy do systemu GEO.

Na swojej stronie DJI informowało że chce wprowadzić GEO ale co najważniejsze "grunt pod GEO" był instalowany u użytkowników już we wcześniejszych aktualizacjach softu gdzie nikt nie miał o tym zielonego pojęcia - było to robione ZA PLECAMI użytkowników - - czytaj wprowadzanie do softu Konia trojańskiego bo jak inaczej nazwać to że w opisie aktualizacji softu i aplikacji nie było nawet najmniejszej wzmianki o wgraniu do softu baz pod system geo. Strefy pobierały się same kiedy tylko było dostępne połączenie z internetem. Użytkownicy przeglądający np onet mieli automatycznie zasysane strefy i nie byli tego nawet świadomi.

Kiedy ruszył system GEO to okazało się że osoby które nie miały "Najnoszego" softu - miały już wgrane strefy w swoich dronach - czyli nie wprowadzała tego "ostatnia aktualizacja" tylko całość była przygotowywana już dawno temu. Dlatego jedynym rozwiązaniem było downgrade do dużo starszej wersji orpogramowania gdzie jeszcze nie było "fundamentów" geo. Co ciekawe nie do każdej wersji można zejść bo DJI zablokowało możliwość zejścia do bardzo starego softu - po prostu nie da się.

Z uruchomieniem systemu GEO ludzie zrobili wojnę w internecie - posypały się tysiace negatywnych oponii ..... ogólnie burza z całym GEO SHIT - było tak ponieważ praktycznie większa część Polski jak i innych krajów była zasypana strefami zółtymi albo czerwonymi - strefy te nie pokrywały się z strefami zakazów w Polsce - były zrobione na wyrost. Osoby które chciały np sprawdzić drona po upadku, naprawie itp były zmuszone do zgłaszania faktu "uruchomienia silników w swoim ogródku !"

Po całej tej wojnie DJI przejrzało na oczy i nagle - znowu bez informowania użytkowników o tym - wykasowało bardzo dużą ilość stref z systemu GEO - czyli jak się system pojawił tak samo został przywrócony praktycznie do początku kiedy jeszcze można w miarę swobodnie latać.

Po kilku tygodniach od "wyczyszczenia stref w GEO" na rynek zostaje wypuszczona nowa zabawka od DJI czyli Phantom 4 - DJI celowo uspokoiło sprawę z systemem GEO by nowy sprzęt znalazł nabywców - mało kto chciałby kupić nowego Phantoma 4 z całym badziewiem od GEO.

Problemem jest jednak to że zapewne większość z nas ma już system geo w swoich dronach wraz z bazami obszarów "blokowanych" z tym że są one Nie Aktywne. - co to znaczy ? To że w każdej chwili kiedy DJI sobie zażyczy uaktywnienia tych stref to duża część użytkowników będzie znowu zmuszona do latania w szczerych polach - dziesiątki kilometrów od najbliższych miast.
Bardzo duża ilość osób już nie ufa firmie DJI - w moich oczach firma ta dużo straciła i już nie bawię się w aktualizacje softu. Latam na starszych wersjach oprogramowania i aplikacji - zablokowałem możliwość aktualizacji - mało tego - wyłączyłem internet na tablecie - całkowicie blokując możliwość pobrania danych od DJI.

Obecnie mało kto aktualizuje soft w ptakach do najnowszych wersji bo każdy obawia się tego co w nich będzie. Dlatego nawet tutaj na forum mało kto odpowiada na pytania użytkowników czy nowy soft jest ok bo mało kto robi aktualizacje.

photolucas84 pisze:Sprawa z całym GEO wygląda tak:

Wprowadzono GEO do softu bez informowania użytkowników o tym fakcie - wraz z aktualizacjami softu - w info nie było podanych informacji że dana aktualizacja zawiera bazy do systemu GEO.

Na swojej stronie DJI informowało że chce wprowadzić GEO ale co najważniejsze "grunt pod GEO" był instalowany u użytkowników już we wcześniejszych aktualizacjach softu gdzie nikt nie miał o tym zielonego pojęcia - było to robione ZA PLECAMI użytkowników - - czytaj wprowadzanie do softu Konia trojańskiego bo jak inaczej nazwać to że w opisie aktualizacji softu i aplikacji nie było nawet najmniejszej wzmianki o wgraniu do softu baz pod system geo. Strefy pobierały się same kiedy tylko było dostępne połączenie z internetem. Użytkownicy przeglądający np onet mieli automatycznie zasysane strefy i nie byli tego nawet świadomi.

Kiedy ruszył system GEO to okazało się że osoby które nie miały "Najnoszego" softu - miały już wgrane strefy w swoich dronach - czyli nie wprowadzała tego "ostatnia aktualizacja" tylko całość była przygotowywana już dawno temu. Dlatego jedynym rozwiązaniem było downgrade do dużo starszej wersji orpogramowania gdzie jeszcze nie było "fundamentów" geo. Co ciekawe nie do każdej wersji można zejść bo DJI zablokowało możliwość zejścia do bardzo starego softu - po prostu nie da się.

Z uruchomieniem systemu GEO ludzie zrobili wojnę w internecie - posypały się tysiace negatywnych oponii ..... ogólnie burza z całym GEO SHIT - było tak ponieważ praktycznie większa część Polski jak i innych krajów była zasypana strefami zółtymi albo czerwonymi - strefy te nie pokrywały się z strefami zakazów w Polsce - były zrobione na wyrost. Osoby które chciały np sprawdzić drona po upadku, naprawie itp były zmuszone do zgłaszania faktu "uruchomienia silników w swoim ogródku !"

Po całej tej wojnie DJI przejrzało na oczy i nagle - znowu bez informowania użytkowników o tym - wykasowało bardzo dużą ilość stref z systemu GEO - czyli jak się system pojawił tak samo został przywrócony praktycznie do początku kiedy jeszcze można w miarę swobodnie latać.

Po kilku tygodniach od "wyczyszczenia stref w GEO" na rynek zostaje wypuszczona nowa zabawka od DJI czyli Phantom 4 - DJI celowo uspokoiło sprawę z systemem GEO by nowy sprzęt znalazł nabywców - mało kto chciałby kupić nowego Phantoma 4 z całym badziewiem od GEO.

Problemem jest jednak to że zapewne większość z nas ma już system geo w swoich dronach wraz z bazami obszarów "blokowanych" z tym że są one Nie Aktywne. - co to znaczy ? To że w każdej chwili kiedy DJI sobie zażyczy uaktywnienia tych stref to duża część użytkowników będzie znowu zmuszona do latania w szczerych polach - dziesiątki kilometrów od najbliższych miast.
Bardzo duża ilość osób już nie ufa firmie DJI - w moich oczach firma ta dużo straciła i już nie bawię się w aktualizacje softu. Latam na starszych wersjach oprogramowania i aplikacji - zablokowałem możliwość aktualizacji - mało tego - wyłączyłem internet na tablecie - całkowicie blokując możliwość pobrania danych od DJI.

Obecnie mało kto aktualizuje soft w ptakach do najnowszych wersji bo każdy obawia się tego co w nich będzie. Dlatego nawet tutaj na forum mało kto odpowiada na pytania użytkowników czy nowy soft jest ok bo mało kto robi aktualizacje.

Amen

Śledzę ten wątek tak z ciekawości i przypomina mi się rozmowa z Polakiem który wiele lat mieszkał w USA i w okolicy lat 90tych wrócił do Polski gdyż cytat: "Tu macie prawdziwą wolność, nie to co w USA"...
No i tak mi się przypomina ta wypowiedź podczas czytania o zakazanych strefach, Geo cośtam, DJI, czy tych wspomnianych !@#$ z "prokreacja.com" - co to w ogóle za "rozrodcza" domena ??? idea aby każdy jak to oni piszą "DRON" miał osobny system lokalizacji (GPS/GSM) niezależny od zasilania maszyny (bzdety na maxa)...

W każdym razie - po co kupować produkty DJI ??? - pytam serio, bo jeśli ktoś chce zająć się filmowaniem na serio to szuka czegoś co podniesie np lustrzankę - najczęściej w sieci widać spore hexy i octo - a jeśli ktoś chce polatać dla siebie i sfilmować za friko ślub siostry w 4K - to największa frajda to złożenie swojej maszyny uniezależnionej od widzimisię producenta i jego stref - ostatecznie finalnie i tak pilot statku powietrznego jest bezpośrednio odpowiedzialny za wszelkie szkody wynikłe z latania jak również latania w strefach do tego nie przeznaczonych.

Przepraszam, nie chcę nikogo urazić, i nie sądzę, aby w każdym przypadku posiadanie Phantoma określało "stan umysłu" - tylko dlaczego zgadzać się na ograniczenie wolności (bo odpowiedzialność i tak ta sama) ???

Osobiście bardzo podoba mi się rozwiązanie jakim jest "Phantom". Mały, kompaktowy statek powietrzny z bardzo dużymi możliwościami - nie mówię tu o modyfikacjach o ciągłych zmianach podzespołów itp.
Bardzo podoba mi się rozwiązanie, które wyciągasz z pudełka i działa i nie musisz się o nic martwić. A jego możliwości są naprawdę ogromne.

Oczywiście, że złożenie samodzielne jest satysfakcjonujące, znasz każdą cześć itp ale nie każdy (tak jak np ja) jest modelarzem. Tak jak nie każdy kierowca jest mechanikiem itd. Jakość i możliwości nagrań z takiego urządzenia z tego co widzę i tak wystarczą 90% społeczeństwa a jeżeli ktoś potrzebuje jeszcze czegoś lepszego to proszę bardzo są rozwiązania, o których wspomniałeś.

Tak jak mówiłem samo rozwiązanie i pewnego rodzaju ograniczenia są dobre ale trzeba je organizować z głową. Myślę, że firma DJI pójdzie po rozum do głowy. Nie strzelą sobie w kolano blokując 90% przestrzeni bo nikt nie będzie korzystał z ich produktów. Czasem korporacje wpadają na idiotyczne pomysły i potem okazuje się, że są tak absurdalne, że po cichu się z nich wycofują - mam nadzieję, że rozwój stref NFZ od DJI pójdzie w dobrą stronę.

Z tego co czytałem to na zagranicznych forach również posypał się ogromy "hejt" tak jak wspomniał kolega photolucas84.

Reasumując również jestem mocno zaniepokojony takim restrykcyjnym rozwiązaniem - chcę wyłożyć realne pieniądze na ich produkt ale teraz nie jestem tego taki pewien.

Bardzo mnie też ciekawi czy to ograniczenie może trafić do kontrolerów NAZA lub A2 od DJI w platformach takich jak F450, F550, S1000 itp. - nie wiem jak tam wygląda sprawa aktualizacji ale z tego co widzę i czytam tam chyba firma DJI nie ma tak łatwo "przemycić" dziwnych udogodnień. Może ktoś naświetlić to całe DJI GEOFENCE na tych platformach?

P.S. Do kiedy ma trwac ta cala "beta", kiedy poznamy ostateczny projekt wraz z ostatecznymi strefami?

No teraz, wiedząc to co wiemy, to trzeba być nieświadomym sprawy żeby coś kupić od DJI. Absolutnie nie kupuje się produktów tej firmy.

Problem w tym, że DJI poleciało w kulki i zmienili sprzęt podczas jego użytkowania, nieświadomym użytkownikom pchając co raz to nowe NFZ'y, bez żadnej informacji.

Witam, zbliża się lato i również przymierzam się do phantoma 3 adv. Chce go kupić, w jednym z polskich sklepów internetowych. Czy ktoś się orientuje czy po informacjach na pudełku, nr seryjnym itd, da się sprawdzić jakie tam jest firmware? - chodzi o to żeby było odpowiednio stare - bez geofencingu. Stara wersja dji go (np. z chomikuj) z zablokowanym netem nie wymusi mi żadnej aktualizacji?

latek2, aktualizacje zawsze są inicjowane przez użytkownika, aplikacja jedynie może być upierdliwa i Cię atakować komunikatami ze aktualizacja jest wymagana, co do wersji softu i numeru seryjnego ciężko będzie od tego moim zdaniem dojść.
Jeżeli chodzi o stary firmware i 2k, to musi się wypowiedzieć ktoś kto ma phantoma 3 advanced, w wersji standard 2k jest dostępne na firmwarze bez NFZ

latek2 pisze:bez geofencingu

Przecież to nie działa, swoją drogą myślę że dostali po głowie wynikami sprzedaży i szybko się wycofali z pomysłu. Wydaje mi się że teraz jedynie regulacje rządowe mogą ich zmusić do wprowadzenia tego z powrotem, ale wtedy podejrzewam że inni producenci będą zmuszeni uruchomić to samo, więc nie będzie alternatywy.

Jestem ciekaw co siedzi np w phantomie 4 jezeli chodzi o strefy. Nowy sprzecik o ktorym malo wiemy. Ciekawe czy w pamieci czworeczki siedza jakies niespodzianki dla uzytkownikow ktore tylko czekaja na "wyzwolenie"

Wysłane z mojego GT-I9505 przy użyciu Tapatalka

Dzień dobry, a raczej dobry wieczór wszystkim,
Panowie i Panie..nie wiem, czy są tu jakieś ale jako dżentelmen nie zapominam o Paniach:]
Sprawa z tym całym GEO to jakaś chora akcja, byłem w minioną sobotę w ROL 48 z planem wykonania lotu.
Sprawa mojego lotu to lot w tej strefie ale na obiekcie zamkniętym (obiekt posiada dach który nie daje możliwości wzbicia się wyżej niż on) , gdzie uzyskałem pozwolenie na lot.
Moje oprogramowanie to: App: 2.8.3, Aircraft: 1.4.00.10+, Remote Controller: 1.5.70
Jakże byłem zdziwiony kiedy mój Inspire powiedział mi że jest w strefie kontrolowanej i niestety nie wystartuje.
Oczywiście Panowie z DJI dają możliwość odblokowania sterfy ale kiedy chciałem to zrobić to mapka na stronie DJI nie posiadała ograniczeń co do tego miejsca, a co za tym idzie odblokowanie nie było możliwe- satyra jak się patrzy!
Wysłałem mejla do DJI w tej sprawie ale na razie cisza jak makiem zasiał.
Bardzo proszę o pomoc w tej sprawie jakieś tęgie głowy bo ja już wystrzelałem się z pomysłów.
Przeczytałem dość dużo w tym wątku ale odpowiedzi na moje pytanie nie znalazłem.
…na myśl przychodzi mi downgrade do jakiejś starszej wersji oprogramowania ptaszka i radia ale chyba już za późno na takie rzeczy.
Proszę pomóżcie bo możliwość na zrobienie dobrego materiału przejdzie mi koło nosa.

Pzdr