Flip of death - kto go nie miał?

[claw]

Witajcie.
Mam przemyślane pytanie do posiadaczy DJI.
Pytanie nie brzmi: kto miał Flip Of Death w swoim DJI tylko kto tego flipa nie miał?

Powiem szczerze że spośród moich znajomych nie znam NIKOGO komu by naza fikoła nie wywinęła.

Latałem 2 lata na KFC32 absolutnie bez kresza. Podpiąłem nazę i co 2 tygodnie flip, co jest do cholery grane?

[false]

Ja tam miałem hexę na Nazie (ale na tej pierwsiejszej wersji, jeszcze przed podziałem na lite, v1, v2) i żadnych problemów, fikołków, uciekania.

[aniolg]

Od ponad roku latam na Nazie najpierw Qad a obecnie heksa mam i fantoma 2 i jakoś nic nie ucieka nie robi flipów latam czy są wybuchy na słońcu czy nie . nie rozumiem co wy tak jęczycie na tę nazę

[Grochalek]

Wcześniej Phantom na Naza V1 teraz F550 na Naza V2, będzie razem prawie rok bez utraty kontroli. Latam w każdej wolnej chwili ile się da także bez wykrywacza rozbłysków na słońcu.
Jak mawiają informatycy - "u mnie działa"

[Lotnik54]

I u mnie jakaś ta naza v2 leniwa, lata w pełnym spokoju, niczym się nie popisuje. Ot niespodzianka.

[czak45]

Witajcie.
Mam przemyślane pytanie do posiadaczy DJI.
Pytanie nie brzmi: kto miał Flip Of Death w swoim DJI tylko kto tego flipa nie miał?

Powiem szczerze że spośród moich znajomych nie znam NIKOGO komu by naza fikoła nie wywinęła.

Latałem 2 lata na KFC32 absolutnie bez kresza. Podpiąłem nazę i co 2 tygodnie flip, co jest do cholery grane?

A u mnie dokładnie odwrotnie na KFC masa problemów z nazą tylko z mojej winy.
Z tym że KFC tylko z kompasem bez GPSa

[jacekV]

Witajcie.
Mam przemyślane pytanie do posiadaczy DJI.
Pytanie nie brzmi: kto miał Flip Of Death w swoim DJI tylko kto tego flipa nie miał?

Powiem szczerze że spośród moich znajomych nie znam NIKOGO komu by naza fikoła nie wywinęła.

Latałem 2 lata na KFC32 absolutnie bez kresza. Podpiąłem nazę i co 2 tygodnie flip, co jest do cholery grane?

Kolega z BB więc blisko mnie
latam od zawsze NAZą V1 i V2 i żadnych problemów, na razie nie chcę zostać Twoim "znajomym"

To żart oczywiście

[robak56]

No ja też z BB:) a wracając do tematu to ja również nie mam problemów z naza, latam na lite. Jedyne co mnie w niej irytuje to to, że po pierwszym podpięcie baterii i wzlocie dryftuje trochę na boki... Trzeba wylądować, ola żyć pakiet i podłączyć ponownie i jest ok.

[Arche]

od miesiąca latam mydelniczką z nazą v2 na pokładzie i jak na razie bez komplikacji.

[Deem]

Jedna w hexie, druga w quadzie. Poza zakłóceniami na drążkach zero przygód.

[gazor]

Cztery sztuki : dwie jedynki i dwie dwójki naza ,żadnych niespodzianek.
Powiem więcej ostatnio, spadła mi antena gps z patyka. Chwile zaczęła wydziwiać - manual,
wyłączyłem apkę i dyndający gps dowlókł ją do punktu home .

[waszka]

...no, taka garstka posiadaczy Naza bez problemow ...moze macie jakies podróby ?

[jacekV]

...no, taka garstka posiadaczy Naza bez problemow ...moze macie jakies podróby ?

eee,chyba nie, raczej miescimy się w 99% normalnych użytkowników

[marbalon]

spadła mi antena gps z patyka. Chwile zaczęła wydziwiać - manual,
wyłączyłem apkę i dyndający gps dowlókł ją do punktu home .

To już na tacę mogłeś dać, bo w "grzybku" GPS jest też kompas z tego co mnie wiadomo i jak kompas sobie dynda to musiał włączyć 6-zmysł aby wrócić, ale widać da się

[Lotnik54]

Wiara czyni cuda!.