Jeżeli chodzi o wyważanie śmigieł to musisz mieć wyważarkę. Ja mam TAKĄ i w połączeniu z dwoma szklankami na podstawę sprawdza się bardzo dobrze. Po prostu mocujesz śmigło na tej ośce dociskając stożkami i opierasz oś o brzegi stojących obok siebie szklanek. Ta łopata śmigła która opadnie jest za ciężka. Możesz delikatnie zestrugać ją nożem albo (co bezpieczniejsze dla śmigła) możesz nakleić mały kawałek taśmy klejącej (izolacyjnej np.). Działasz tak długo aż po położeniu na szklanki łopaty śmigła będą w równowadze. I tak wszystkie śmigiełka. Dopiero potem zakładasz je na silniki. Jeżeli tego nie zrobisz to wibracje dość szybko załatwią ci łożyska w silnikach.
Ja wszystkie moje APC musiałem znacznie doważać taśmą. Bez wyważenia nie założę na silnik...tak jak z z oponą i felgą niby wszystko fabrycznie dopracowane ale nie wyważysz to czuć jak bije...
A ja dziś każdy silnik (Emax2822) wyważyłem metodą pokazaną poniżej i teraz mam zero wibracji ramy od silników
W filmiku koleś robi to na słuch ale ja po prostu odpalam na maxa jeden silnik i łapię za ramię, jak silnik ma wibracje to pięknie czuć jak ramię mrowi w dłoń.
Tą metodą doprowadziłem do praktycznie zerowego mrowienia.
Bardzo dziwne uczucie trzymać w ręku ramę gdzie na maxa pracują 4 silniki i nie czuć tego.
Te pierścienie to zwykłe plastikowe opaski samozaciskowe
Zaciskam na silniku, zdejmuję zaciskam o 1-2 ząbki więcej i wciskam z powrotem żeby ciasno siedziało.
Elementem przeciwwagi jest ten dzyndzel z ząbkami.
Oczywiście przy większych wibracjach może to nie zdać egzaminu.
darek53 pisze:Te pierścienie to zwykłe plastikowe opaski samozaciskowe
no tak, juz sie przyjrzalem na filmie
mimo wszystko, po zalozeniu smigla rozklad mas i tak sie zmienia.
na rcg OldManMike wywaza caly komplet dynamicznie obracajac smiglo na piascie.