Kalibracja i ustawienie quadrokoptera
Moderatorzy: moderatorzy2014, moderatorzy
Nie. Jest tam 3.0 V
Podejrzewam ze cala sprawę sypie mi DAC. Jak odlutowałem rezystory włączone szeregowo w szynę I2C układu DAC to już nie mam efektu zerowania wartości żyroskopów.
Na wyjściu wzmacniacza mam następujące napięcia:
Tp3 i Tp5 mam 5 V
Tp4 mam 1,25V
Powinno być wszędzie około 1,5V
Zastanawiam się nad przerobieniem układu żyroskopów na wersje FC 1.1.
Odłącza się DAC i zamiast niego rezystorami ustala wzmocnienie wzmacniacza, może to będzie dobrą opcją?
Podejrzewam ze cala sprawę sypie mi DAC. Jak odlutowałem rezystory włączone szeregowo w szynę I2C układu DAC to już nie mam efektu zerowania wartości żyroskopów.
Na wyjściu wzmacniacza mam następujące napięcia:
Tp3 i Tp5 mam 5 V
Tp4 mam 1,25V
Powinno być wszędzie około 1,5V
Zastanawiam się nad przerobieniem układu żyroskopów na wersje FC 1.1.
Odłącza się DAC i zamiast niego rezystorami ustala wzmocnienie wzmacniacza, może to będzie dobrą opcją?
Odpiąłem rezystory od układu DAC te co idą między wyjścia DAC a wejścia wzmacniaczy operacyjnych.
Efekt taki: Działa :) Ale nie do końca poprawnie bo niby wartości na zyroskopach się zmieniają zgodnie z wahaniami ramy. Na wyświetlaczu roll i yaw ma kolo 500 a nick kolo 400 ale nie dawałem drabinki rezystancyjnej wiec jeszcze skoryguje.
Niestety w 3d rama obraca się nieco wolniej niż real.
Efekt taki: Działa :) Ale nie do końca poprawnie bo niby wartości na zyroskopach się zmieniają zgodnie z wahaniami ramy. Na wyświetlaczu roll i yaw ma kolo 500 a nick kolo 400 ale nie dawałem drabinki rezystancyjnej wiec jeszcze skoryguje.
Niestety w 3d rama obraca się nieco wolniej niż real.
Z opóźnieniem. Przykładowo silnik nr 1 jest już pod katem 45 stopni a na ekranie ma może 10 stopni ale idzie dalej.
Jak nie działały mi żyroskopy w ogóle to wtedy mogłem pól kawy wypić a na ekranie rama nadal się poruszała w zadanym kierunku :) także teraz jest lepiej.
Ja używam RSa a nie USB.
Podłącze rezystory jak w schemacie 1.1 i wartością rezystorów będę regulował tak żeby na wyjściach wzmacniacza operacyjnego było po 1.5 V i zobaczę jaki będzie efekt.
Pozdrawiam
Jak nie działały mi żyroskopy w ogóle to wtedy mogłem pól kawy wypić a na ekranie rama nadal się poruszała w zadanym kierunku :) także teraz jest lepiej.
Ja używam RSa a nie USB.
Podłącze rezystory jak w schemacie 1.1 i wartością rezystorów będę regulował tak żeby na wyjściach wzmacniacza operacyjnego było po 1.5 V i zobaczę jaki będzie efekt.
Pozdrawiam
Spowodowane jest zapewne tym że nie było dobrze przylutowane o początku bo jak zaczęły się problemy z żyrami to zacząłem szukać i po poprawieniu lotów na DAC było jakiś czas dobrze ale po zmianie żyroskopów znowu zaczęły się problemy.
DAM daje za wysoki sygnał na wejścia wzmacniaczy powodując za duże napięcie na wyjściu wzmacniaczy i podejrzewam żę stąd problemy z FC.
Jutro postaram się podesłać foto FC.
A nie będzie działać jak wykluczę DAC?
pozdrawiam
DAM daje za wysoki sygnał na wejścia wzmacniaczy powodując za duże napięcie na wyjściu wzmacniaczy i podejrzewam żę stąd problemy z FC.
Jutro postaram się podesłać foto FC.
A nie będzie działać jak wykluczę DAC?
pozdrawiam
Po nieco dłuższej przerwie melduję się z nowymi informacjami o moim "nielocie".
Otóż: Rama zbudowana od nowa jak radziliście z laminatu o grubości 8mm.
Podwozie z rury PCV, ( pomysł gdzieś tu na forum podpatrzałem ) :)
Wywaliłem całkowicie DAC i zrobiłem downgrade FC na wersje 1.1.
Firmware do FC wrzuciłem w wersji .80 czyli ten najnowszy. Mktools także najnowszy.
Zamiast rezystorów do regulacji wzmacniaczy operacyjnych od żyroskopów zastosowałem potencjometry wieloobrotowe. (będzie widać na foto).
Najpierw regulowałem tak żeby na każdym z wyjść wzmacniacza odpowiedzialnym za żyroskopy ustawić napięcie 1,5V bo tak pisało na stronie niemieckiej.
Tak też zrobiłem jednak efekt mizerny bo sygnał z żyroskopów był opóźniony względem ACC.
To zacząłem regulować :) I wyregulowałem tak że idą równo wiec powinno być dobrze.
Wartości na "LCD" pokazują około 520 na każdym żyroskopie wiec chyba dobrze.
Problem następujący i w zasadzie ponawia się ciągle. Gdy próbuje zawisu to quad mi robi koziołka tj. niby startuje a nagle obraca się na plecy.
Nie wiem w zasadzie co mam Wam jeszcze opisać więc podrzucę kilka fotek jak to wszystko wygląda.
Boje się przeprowadzać prób na powietrzu ( próbowałem w domu) bo za dwa tygodnie muszę oddać pracę a nie chciałbym go rozwalić.....
Otóż: Rama zbudowana od nowa jak radziliście z laminatu o grubości 8mm.
Podwozie z rury PCV, ( pomysł gdzieś tu na forum podpatrzałem ) :)
Wywaliłem całkowicie DAC i zrobiłem downgrade FC na wersje 1.1.
Firmware do FC wrzuciłem w wersji .80 czyli ten najnowszy. Mktools także najnowszy.
Zamiast rezystorów do regulacji wzmacniaczy operacyjnych od żyroskopów zastosowałem potencjometry wieloobrotowe. (będzie widać na foto).
Najpierw regulowałem tak żeby na każdym z wyjść wzmacniacza odpowiedzialnym za żyroskopy ustawić napięcie 1,5V bo tak pisało na stronie niemieckiej.
Tak też zrobiłem jednak efekt mizerny bo sygnał z żyroskopów był opóźniony względem ACC.
To zacząłem regulować :) I wyregulowałem tak że idą równo wiec powinno być dobrze.
Wartości na "LCD" pokazują około 520 na każdym żyroskopie wiec chyba dobrze.
Problem następujący i w zasadzie ponawia się ciągle. Gdy próbuje zawisu to quad mi robi koziołka tj. niby startuje a nagle obraca się na plecy.
Nie wiem w zasadzie co mam Wam jeszcze opisać więc podrzucę kilka fotek jak to wszystko wygląda.
Boje się przeprowadzać prób na powietrzu ( próbowałem w domu) bo za dwa tygodnie muszę oddać pracę a nie chciałbym go rozwalić.....
No Panie, ale czemu masz żyra zamontowane od spodu ? Pracują we właściwych kierunkach ? Na symulacji 3D wychyla się w odpowiednią stronę ?
Po za tym wyłącz "sensitive receiver...". to często lubi robić problemy z RC.
Na dokładkę te ciężkie przewlekane kondensarory i dławik przylutowane zamiast SMD odpadną Ci przy drganiach. Tak samo kondensatory przy reglach.
Po za tym wyłącz "sensitive receiver...". to często lubi robić problemy z RC.
Na dokładkę te ciężkie przewlekane kondensarory i dławik przylutowane zamiast SMD odpadną Ci przy drganiach. Tak samo kondensatory przy reglach.
Pzdr. -----MIŚ-----
W 3d zachowuje się idealnie tak jak rama. Praktycznie żadnych spowolnień i kierunki dobre.
Jak wezmę Mk do reki po włączeniu silników to bardzo go szarpie we wszystkich kierunkach. Tak jakby ustawienia PID były niepoprawne ale z tego co wyczytałem w poście Rurka to na beeginerze tez powinien polecieć.....
A żyroskopy są zamontowane pod spodem bo wygodniej mi było bo te które dałem zamiast oryginalnych miały inaczej wyprowadzenia poumieszczane....
Jak wezmę Mk do reki po włączeniu silników to bardzo go szarpie we wszystkich kierunkach. Tak jakby ustawienia PID były niepoprawne ale z tego co wyczytałem w poście Rurka to na beeginerze tez powinien polecieć.....
A żyroskopy są zamontowane pod spodem bo wygodniej mi było bo te które dałem zamiast oryginalnych miały inaczej wyprowadzenia poumieszczane....
Problem rozwiązany.... znaczy sie problem szarpania :)
Podczas składania quada pomyliłem adresy regli i zamieniłem miejscami regla 2 z 3 i stad szarpania bo FC wariowało.
Pełen entuzjazmu po próbach w domu jadę za niedługo próbować zawisu w plenerze :)
Jedyne co mnie nadal martwi to to że nawet w domu zaraz po starcie znosi quada w bok. Zobaczymy jak się zachowa w plenerze. Postaram, się nagrać jakiś filmik.
Pozdrawiam
Podczas składania quada pomyliłem adresy regli i zamieniłem miejscami regla 2 z 3 i stad szarpania bo FC wariowało.
Pełen entuzjazmu po próbach w domu jadę za niedługo próbować zawisu w plenerze :)
Jedyne co mnie nadal martwi to to że nawet w domu zaraz po starcie znosi quada w bok. Zobaczymy jak się zachowa w plenerze. Postaram, się nagrać jakiś filmik.
Pozdrawiam