Ja wiele rzeczy kupiłem także z "giełdy" tutaj, z Facebooka itp - więc szukaj okazji ;)
Przy okazji właśnie - jak chcesz, to mam 4 silniki TAROT 4108, 380KV - używałem ich jakiś czas (mogę obliczyć jaki - leżą u mnie w szafie całkiem sprawne)
magisterka pisze:1.Wydaje mi się, że lepiej do tej ramy kupić 4 szt ESC bo można zamontować po jednej sztuce na każdym ramieniu, niż montować płytkę 4in1.
Z drugiej strony te 50A mogłoby się przydać, gdybym kiedyś chciał wymienić obudowę na większą i silniki. Wtedy już nie musiałbym wymieniać ESC.
Problem polega na tym, że nie potrzebuje aż 50A do tych silników, nawet gdybym użył Tarot 4008/330KV
Co sądzisz o tym ESC?
Wyglądają ok (mam nadzieję, że są oryginalne). plus 4in1 jest taki, że masz mniej kabli Bateria - ESC, oraz, że ESC będą blisko baterii. Pomyśl dobrze czy wiesz, gdzie je umieścisz na ramie. jeśli wiesz to spoko. Zapas Amper nie zaszkodzi[/quote]
magisterka pisze:2. Gartt 3508S-700 pracuje według tabeli na 4S. Sprawdziłem, co się stanie jak zmienię akumulator na 5S. Żadnych czerwonych komunikatów nie widać, ale moc elektryczna weszła w żółty zakres (na 4S była na zielonym)
oraz ciąg (tak jak się spodziewałem) podskoczył o 0.7.
Żeby jakoś przywrócić moc elektryczną do zielonego poziomu, zmieniłem śmigło 12x3.8 na 12x3.0 i teraz moc elektryczna jest na krawędzi zielonego.
Pytanie brzmi: Czy muszę się jakoś bardzo przejmować mocą elektryczną, jeśli jest na żółtym? To skróci żywotność silnika, prawda?
3.
Chcąc dołożyć drugi akumulator, wpisuję w "konfiguracja" 2R?
Wtedy czas zawisu przekracza 30minut oraz ciąg jest sporo większy, ale moc znów na zółtym.
Zarzuć jakimś zrzutem ekranu z Twojej konfiguracji ok? - będzie łatwiej
Re: Budowa drona long range od zera
: wtorek 21 maja 2019, 18:29
autor: LeśneEcho
Wiesz co, sprawdziłem jeszcze raz Twoją konfigurację i jednak zrobię podobnie jak Ty, tylko zmienię kilka rzeczy. Mam nadzieję, że nie masz nic przeciwko :)
Co teraz sądzisz?
Robiąc analizę, wyglądałoby to tak (co w pełni mnie zadowala):
Re: Budowa drona long range od zera
: czwartek 23 maja 2019, 06:33
autor: kuczy
To tylko jeden cytat z mojej konfiguracji:
kuczy pisze:Rama: Tarot 650 ze zmodyfikowanymi ramionami
- taką już kupiłem - zamontowane ramiona mają długość (koniec-koniec 850mm)
- rozstaw silników (oś do osi) 780mm
Jeśli chcesz 15 / 16 cali to sprawdź, czy aby się zmieszczą do oryginalnej ramy - moja jest powiększona i szczerze? - oprócz wszystkich zalet ma jedną wadę - to już jest spora krowa do noszenia. Nie żebym nie polecał - ja jestem bardzo zadowolony z mojego setupu - ale trzeba mieć tą świadomość, że taki dron = wycieczka autem. Wakacyjne fotki podczas spacerku to już nie ten sprzęcik ;)
magisterka pisze:Mam nadzieję, że nie masz nic przeciwko :)
A czemu miałbym mieć?
- jeśli bym chciał ukryć jakiekolwiek swoje patenty, to nie opisywał bym całej budowy "od zera" na forum ;) - bierz co uważasz za fajne, modyfikuj po swojemu - na tym to polega.
Re: Budowa drona long range od zera
: czwartek 23 maja 2019, 12:51
autor: LeśneEcho
Jeśli wierzyć nagraniom na YT, to 15'' zmieszczą się na pewno. Nawet widziałem Tarot Iron Man 650 mm ze śmigłami 17'' ale najpierw przetestuje 15.
Re: Budowa drona long range od zera
: czwartek 23 maja 2019, 13:17
autor: kuczy
magisterka,
Spróbuj na pakiecie 10.000mAh - mi jakoś wychdozi w praktyce większy czas zawidu (dron bez dużego gimbala i bez dużego aparatu).
Oczywiście zależy na czym Tobie zależy. ma 8000mAh masz większy stosunek ciąg/ masa więc też przekłada się na dynamikę lotu
ps. jeszcze jedno - 6S są często już drogie w zakupie ;)
Re: Budowa drona long range od zera
: czwartek 23 maja 2019, 17:30
autor: LeśneEcho
Już mi uświadomiłeś, że i tak wydam więcej, niż przewidywałem ale... Raz się żyje :)
Wydaje mi się, że jednak w przyszłości dokupię drugi pakiet 8000mAh niż 10000. Przewidywany czas lotu już i tak mi do wszystkiego wystarczy (uwzględniając nawet +/- 15%)
Na razie zbuduję bez FPV bo wystarczy mi zrobienie zdjęć przez Raspberry.
1. Pozostaje natomiast kwestia: Naza M Lite czy Pixhawk PX4 2.4.8?
Naza wydaję mi się łatwiejsza w podłączeniu i konfiguracji, z kolei znajomy poleca Pixhawk bo według niego Naza M lite wpada czasami w "toilet bowl"
i antena GPS jest bardziej podatna na zakłócenia.
Teraz sam nie wiem co wybrać.
Ad.1 NAZA się nie wydaje - ona JEST prostsza w konfiguracji. "Toliet bowl effect" wynika ze źle zamocowanego magnetometru. Wystarczy zrobić to porządnie i problemu nie ma. Co do różnic w podatności na zakłócenia się nie wypowiem bo nie miałem tego co dają w komplecie z PIXem ale jakoś nie zauważyłem by posiadana przeze mnie NAZA kulała w tym temacie.
Re: Budowa drona long range od zera
: czwartek 23 maja 2019, 21:05
autor: pawelsky
magisterka pisze:Naza [...] łatwiejsza w podłączeniu i konfiguracji
Prawda
magisterka pisze:Naza M lite wpada czasami w "toilet bowl" i antena GPS jest bardziej podatna na zakłócenia.
Mit
Re: Budowa drona long range od zera
: piątek 24 maja 2019, 12:46
autor: kuczy
magisterka pisze:2. PDB, jeśli dobrze myślę, nie jest mi potrzebne, ponieważ mam ESC 4in1??
3. Czy poniższa aparatura będzie pasować do Pixhawk?
FS-TH9X + FS-iA10B
2. I tak i nie: owszem patrząc na same silniki nie musisz mieć PDB, ale zapewne dojdzie kwestia zasilania kamery, gimbala, LEDów, OSD, czegokolwiek innego.
Zakładając, że przyjmujesz zasilanie 6S (ok 25V) - i tak i tak szybko okaże się, że potrzebujesz 5V oraz 12V. Pixhawk czy inna Naza nie ma takiej wydajności, aby ze swoich 5V uciągnąć kompletnie wszystko - powiem więcej - im mniej prądu żresz z FC tym lepiej - bo jak w FC spali się stabilizatorek to róznie może się skończyć. (oczywisćie nie mówię tu np o podłączeniu i zasileniu GPSa). Stabilne i w miarę niezależne od FC zasilanie to jedna z podstaw bezpieczeństwa ;)
3. Tak, będzie działało, ale nie jest to link radiowy najwyższych lotów. miałem prawie taki sam (inny odbiornik) i podziałał rok. Zaleta jest taka, że do tej apki możesz włożyc moduły FrSky (nadajnik a do drona odbiornik) - i masz coś już bardziej pewnego.
- byłoby nie fair jakbym promował konkretne ogłoszenie - ale w pierwszych kilku masz już jakieś ogłoszenie z aparaturą...
Re: Budowa drona long range od zera
: piątek 24 maja 2019, 13:31
autor: pawelsky
kuczy pisze:Pixhawk czy inna Naza nie ma takiej wydajności, aby ze swoich 5V uciągnąć kompletnie wszystko - powiem więcej - im mniej prądu żresz z FC tym lepiej - bo jak w FC spali się stabilizatorek to róznie może się skończyć.
W Nazie nie zresz pradu z FC tylko z osobnego 3A BECa. Wiec jesli 3A (i 5V wystarcza) to nie ma potrzeby dokladania kolejnych regulatorow. Oczywiscie redundancja zawsze sie przyda ale nie jest absolutnie niezbedna.
Re: Budowa drona long range od zera
: piątek 24 maja 2019, 18:49
autor: LeśneEcho
Czyli na przykład Taranis QX7 byłby lepszym rozwiązaniem? Taranis QX7
Taki link mam w qx7. Tylko kupiłem dużo taniej. Jak poszukasz w polskich sklepach, to też taniej znajdziesz.
Re: Budowa drona long range od zera
: piątek 24 maja 2019, 20:06
autor: kuczy
Tarranis owszem lepszy, ale ten co podałeś nie ma odbiornika (musisz dokupić samemu).
R9M - tia... - 900MHz w Polsce jest zakazane (ludzie i tak latają, ale to inna inszość) - jak już to szukaj na 868.
też odbiornik potzrebny, ale zwrócę Ci uwagę na coś na co nie patrzysz - dwa "kółka" (AUX4, AUX5) - potencjometry pod palcami po bokach.
Jak pisałem, sam latam teraz FS-TH9X i brak potencjonetrów "pod palcem" bardzo utrudnia płynną pracę z gimbalem