Pomoc w wyborze | Phantom, Typhoon, Hubsan, Cheerson

Od niedawna na forum?: poczytaj zanim zapytasz!

Moderatorzy: moderatorzy2014, moderatorzy

Awatar użytkownika
pawelsky
Posty: 9763
Rejestracja: środa 19 mar 2014, 02:03
Lokalizacja: Polska
Kontakt:

Re: Pomoc w wyborze | Phantom, Typhoon, Hubsan, Cheerson

Post autor: pawelsky »

Zairon pisze:Jak wygląda generalnie współpraca Phantoma z telefonem?
http://rc-fpv.pl/viewtopic.php?f=54&t=28990
Zairon
Posty: 60
Rejestracja: niedziela 23 kwie 2017, 14:47

Re: Pomoc w wyborze | Phantom, Typhoon, Hubsan, Cheerson

Post autor: Zairon »

Cześć. Spotkałem się z taką opinią o Typhoonie H i zastanawiam się na ile to jest podkoloryzowane.

To niedopracowany sprzęt ! Kupiłem jeden w wersji Advanced, polatałem jeden dzień. Dron po przełączeniu w tryb "home" robi co chce, kiedy chce i jak chce. Nie wiem kto pisał algorytmy do tego sprzętu, ale sprawiają one wrażenie ukierunkowanych na autodestrukcję. Odleciałem na pół kolometra, straciłem obraz, przełączyłem drona na "powrót do domu" (był wtedy na wysokości 115 metrów) przyleciał nad moje podwórko, zawisł kilkanaście metrów ode mnie i na stu metrach, po czym z niewyjaśnionych przyczyn spadł jak kamień prosto na gimbal z kamerą, mimo świecących diod pod ramionami, naładowanego akumulatora i stuprocentowej łączności. Z gimbala i kamery został proszek, obiektyw wbił się w przetwornik i też rozsypał się w pył. złamały się nogi z siłownikami, dwa ramiona i pięć śmigieł... Zamówiłem części w stanach, ale bez gimbala. Co zrobiłem ? Kupiłem (dwa dni później) następnego Typhoona H, bo wyszło mi, że skoro sama kamera z gimbalem kosztuje blisko 3 tysiące złotych , to bardziej opłaca się kupić drugą sztukę. Pomyślałem, że to pech, i że statystycznie rzecz biorąc już mi się coś takiego nie zdarzy. Pomyliłem się. Drugi dron ma te same objawy. po przełączeniu w tryb "home" uruchamiamy ruletkę. Dron spadł dwieście metrów od domu (na szczęście z bardzo niewielkiej wysokości), pozrywał kable w gimbalu (udało mi się je polutować), połamał nogi, jedno ramie i wyświetlił komunikat o uszkodzonym silniku. Mając drugą sztukę wymieniłem ramię i silnik. Wtedy okazało się, że karta RC wewnątrz drona nie działa, choć włżona do drugiego drona działa poprawnie. Zamieniłem płyty główne, siedziałem nad tym cały dzień. Wczoraj w nocy skończyłem go naprawiać i po północy (tym razem już bez gimbala) spróbowałem go przed domem sprawdzić. Na wysokości dwóch metrów latał we wszystkich kierunkach jak należy, więc wzniosłem go na około piętnaście metrów i delikatnie zacząłem latać. Nagle, bez żadnego powodu, dron "uciekł" w jednym kierunku i zaczął wariować. Próbowałem go jakoś opanować i częściowo mi się udało obniżyć chociaż jego pułap, ale cały czas "pruł" przed siebie, aż straciłem go z oczu i zerwało mi łączność. Szukałem go kilka godzin i nic. Dziś zadzwonił do mnie znajomy z pytaniem czy czegoś nie zgubiłem. Oczywiście zgubiłem, tylko nie mam zielonego pojęcia jak dron znalazł się w zupełnie innej części miejscowości, w przeciwnym kierunku do tego, w którym pięć metrów nad ziemią straciłem go z oczu gdy spadał. Sprzęt fajnie wygląda i gdy mu nie odbija fajnie lata i fajnie nagrywa filmy, ale jego oprogramowanie jest z całą pewnością pełne błędów i niedoróbek, włącznie z interfejsem użytkownika w kontrolerze. Wszystkim polecam dobrze przemyśleć zakup.
Awatar użytkownika
Verid
Posty: 13004
Rejestracja: poniedziałek 01 lut 2010, 11:29
Lokalizacja: Mikoszewo

Re: Pomoc w wyborze | Phantom, Typhoon, Hubsan, Cheerson

Post autor: Verid »

Podejmowanie decyzji na podstawie jednej opinii to słaby pomysł - to raz.
Dwa - takie same opowieści znajdziesz odnośnie każdego innego koptera, ile by on nie kosztował.
Trzy - przyjrzyjmy się samej opowieści. Gościowi zbzikował kopter - jak już wspomniałem, zdarza się. Każdej marce. Zbzikował ten sam typ, dwa razy pod rząd - no to już nie powszedni widok choć nie niemożliwy. W dwóch pierwszych przypadkach mamy dwie części wspólne. Kopter i usera. Być może zawinił sprzęt a być może user - wszak nikt nie zagwarantuje że ów pilot dopełnił wszelkich procedur przedstartowych, kalibracji, doboru miejsca startu itp. Być może 2 razy z rzędu olał instrukcję i obie nówki sztuki spotkał ten sam los. Szczególnie że pisząc o "karcie RC" nie wystawia sobie najlepszej opinii w temacie znajomości bebechów swojej zabawki. Trzecia ucieczka dotyczy bitego koptera, naprawianego chałupniczo przez osobę która sprawia wrażenie ze poza obsługą lutownicy raczej słabo się orientuje w tym co robi więc uzyskany efekt mało dziwi. Szczególnie jeżeli przyjąć że w poprzednich dwóch przypadkach doszło do zaniedbania to za trzecim razem poobijana maszyna z (załóżmy) nieskalibrowanym magnetometrem po prostu nie miała szans.

Oczywiście - jest to jakiś argument "przeciw" ale wobec wspomnianych niewiadomych co tak naprawdę się stało nie stawiałbym go jako "decydujący".
Ten wredny...
Awatar użytkownika
Yalin
Posty: 23
Rejestracja: piątek 10 cze 2016, 15:45
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Pomoc w wyborze | Phantom, Typhoon, Hubsan, Cheerson

Post autor: Yalin »

Wydajniejszy i skuteczniejszy będzie klasyczny monitoring nawet na słupku.
Po tygodniu znudzi Ci się latanie nad głowami pracowników. A oni jak usłyszą koptera, to złapią za łopaty.
Monitorowanie dronem to taka zabawa w wojsko.
Co innego PKP o którym wspomniałeś. Tam hałas drona może działać prewencyjnie.
Jacek
Zairon
Posty: 60
Rejestracja: niedziela 23 kwie 2017, 14:47

Re: Pomoc w wyborze | Phantom, Typhoon, Hubsan, Cheerson

Post autor: Zairon »

Dobry wieczór! Czołem wielkiej Polsce!

Ma ktoś może informacje nt. różnic wersji Typhoona H advanced a późniejsza czyt. nie advanced?

Wiem, że ta pierwsza była sprzedawana razem z wizardem - to w zasadzie przemawia za jej wyborem.
Natomiast ta druga, nie posiada już w komplecie wizarda ale rzekomo ma "lepszy" zasięg - 3 anteny. I o tą "lepszość" mi właśnie chodzi. Cokolwiek czy na papierze a najlepiej realną. Nic nie ma na ten temat :/
Awatar użytkownika
Norfnet
Posty: 26
Rejestracja: niedziela 23 kwie 2017, 09:19
Lokalizacja: Kielce

Re: Pomoc w wyborze | Phantom, Typhoon, Hubsan, Cheerson

Post autor: Norfnet »

Zajmuję się serwisem podobnych konstrukcji wychodzących z tej samej fabryki (Yuneec) ale nie trzeba być specjalistą aby odnieść się sceptycznie to tego wpisu.
Typhoon po przełączeniu w tryb powrotu sygnalizuje to na czerwono więc opisywanie że podczas powrotu na "automacie" nie wskazywał wyczerpanej baterii jest bzdurą.Niski poziom naładowania także jest sygnalizowana kolorem czerwonym.
Reszty nie będę komentował bez podpięcia do komputera.
Raczej to typowy hejtowy wpis.
Blade Chroma
ODPOWIEDZ