Ładowanie lipo w drodze (z dala od gniazdek elektrycznych)

Od niedawna na forum?: poczytaj zanim zapytasz!

Moderatorzy: moderatorzy2014, moderatorzy

hornet2
Posty: 1205
Rejestracja: środa 02 wrz 2015, 17:59

Re: Ładowanie lipo w drodze (z dala od gniazdek elektrycznyc

Post autor: hornet2 »

azupak pisze:Witam,
chciałem się dowiedzieć w jaki sposób doładowujecie swoje baterie w podróży, przy założeniu że większość czasu będziecie z dala od gniazdek elektrycznych? Trochę czytałem na ten temat na różnych forach i lansowane były rozwiązania takie jak:

- ładowanie przez gniazdo zapalniczki (tu wydaje mi się, że czasem może być problem ze zbytnim rozładowaniem akumulatora i tym samym problem z odpaleniem auta? )
- ładowanie z dodatkowego akumulatora samochodowego
- ładowanie przy pomocy power banku z panelami słonecznymi np. https://www.youtube.com/watch?v=UE7VCNUlqmg
- kupno tony akumulatorów do P2 :)

Które z tych rozwiązań wam się najbardziej sprawdza w praktyce, ewentualnie czy macie inne propozycje ?

Pozdrawiam
To pierwsze i drugie . Po co utrudniać sobie życie i szukać nie wiadomo czego ? Przecież zawsze aku (samochodowe ) można doładować . Jaki problem odpalić auto by się aku trochę podładowało ? Zresztą , ile tego prądu może pobierać taka ładowarka ? Na pewno dużo mniej niż całe oświetlenie i wyposażenie samochodu .
Pozdro; Hornet2

samolot Spitfire (spalinowy)
copter Typhoon Q500 4K
copter FQ 777 -124
motoszybowiec Easy Glider
helik V931 (AS 350 )
Awatar użytkownika
Japim
Posty: 342
Rejestracja: piątek 29 sie 2014, 09:19
Lokalizacja: Warszawa/ Zachod
Kontakt:

Re: Ładowanie lipo w drodze (z dala od gniazdek elektrycznyc

Post autor: Japim »

Verid pisze:Japim - idąc tym tokiem rozumowania dużo tańszą i wygodniejszą metodą będzie po prostu dokupienie jeszcze ze dwóch a moze nawet trzech kompletów pakietów napędowych używanych przez kolegę. Jak już wozić baterie to po piorun przelewać z jednej do drugiej, za każdym razem ze stratą. Lepiej zainwestować w "docelowe buteleczki"...
Agatom - tu masz gotowca :mrgreen:
http://allegro.pl/ladowarka-solarna-12v ... 28017.html
Jak masz duży baniak to możesz z niego nalać gdzie chcesz - np do telefonu, innego pakietu, większego - mniejszego. Jak latasz jakimś gigantem z pakietem na 10S 5000 to już robi różnicę dla akumulatora samochodowego. Po 2 naładowaniach mógłbyś nie wrócić do domu.
Temat jest ogólny o ładowaniu z dala od gniazdek a nie o konkretnym przypadku konkretnego latacza.

Jak latam esiakami (i mam 10 pakietów 3S 1300) to biorę ładowarkę i ładuję z samochodu bezpośrednio z akumulatora. Mam cały dzień latania.
Więcej energii wysysa mi godzinne słuchanie radia na postoju niż pakiety. Jak napisał Hornet - jak wyskoczy komunikat rozładowany akumulator to włączam na jakiś czas auto i podładowuję aku.

Jak ostatnimi czasy jeżdżę na treningi FPV to mam obecnie już tyle pakietów, że nie muszę ładować. Nawet mi się nie chce... Ale to dopiero od niedawna - bo dokupiliśmy całą transzę pakietów - chociażby dlatego, że ładowanie zestawu pakietów trwa godzinę a wyładowanie 3 minuty... Musiałem ładować 2 x 6 pakietów aby wydłużyć pobyt na lotnisku o trochę ponad pół godziny...

Chodziło mi o to, że te elektrownie słoneczne działają tylko gdy jest dobre nasłonecznienie - a i tak musisz wozić drugi akumulator, który zbierze energię z dłuższego czasu naświetlania. Bo w opisach podają moc max - a nie realną dla polskich warunków. Kupiłem kiedyś ogniwo słoneczne 8W (16V, 0.5A)- starczyło na zaświecenie diody w pogodny dzień... Szkoda gadać. Próbowałem ładować 1 ogniwo 3.6V prądem 0.1A - czyli 0.3W - nawet diody na ładowarce się nie włączały...
Pozdrawiam,
Przemek
Awatar użytkownika
Rurek
Posty: 16419
Rejestracja: środa 10 mar 2010, 15:21
Lokalizacja: AIP ENR 5.5 - AAA 153 :-)

Re: Ładowanie lipo w drodze (z dala od gniazdek elektrycznyc

Post autor: Rurek »

Japim, jesteś słabej wiary :-) Tak jak pisałem wielokrotnie na forum, mój kuferek solarny sprawdza się wyśmienicie. Wystarczy że jest cały czas na słońcu a jak sobie przypomnę to ustawiam go prostopadle :-) I nigdy nie zabrakło mi prądu do naładowania powiedzmy :
10ciu pakietów 2,2Ah dziennie, do tego 10h dziennie muzyka 30W RMS , ładowanie efajków, telefonów oraz 6h/dziennie świecenie pasków-LEDów ok 2A poboru. To taka praktyka podczas wyjazdów na mazury pod namiot, bez dostępu do 230V.
Kuferków dla zainteresowanych polecam szukać na ebaju pod niemieckim "solar koffer", np:
https://www.ebay.de/itm/Homelux-120-Wat ... SwoIlazHj-
Ebaj niemiecki bo stosunkowo najtaniej wychodzi przesyłka.
Moja instalacja to taki własnie gotowy kuferek plus walizeczka z akku żelowymi, u mnie dwa akku łącznie 20 Ah.
Taki stary wątek jest na forum gdzie jest dokładnie opisane jak to powinno być optymalnie zestawione aby wycisnąć maksa z zestawu, polecam: http://rc-fpv.pl/viewtopic.php?f=21&t=9 ... it=solarny i miej więcej od środku wątku są ważne wskazówki co do wydajności.

mój kuferek:
Załączniki
koffer.jpg
koffer.jpg (452.25 KiB) Przejrzano 1334 razy
infekcja FPV postępuje w zastraszającym tempie...
Awatar użytkownika
Verid
Posty: 13004
Rejestracja: poniedziałek 01 lut 2010, 11:29
Lokalizacja: Mikoszewo

Re: Ładowanie lipo w drodze (z dala od gniazdek elektrycznyc

Post autor: Verid »

Japim - to nie jest temat ogólny tylko konkretnie kolega napisał czym lata i co chce ładować. Inne podejście będzie jak masz do naładowania pakiety do racera czy ESA a inne jak chcesz zasilić wymienioną przez ciebie cegłę 10S. Przykład z telefonem to akurat słaby bo telefon to się ładuje ze wszystkiego - samochodu, laptopa czy powerbanku mieszczącego się kieszeni. Z rozładowanego pakietu awaryjnie też można podciągnąć.
W tym akurat konkretnym przypadku wożenie akku od STARa to przesada - pomijając niedogodności które już wymieniłeś (nie każdy to strongman i nie każdy ma garaż a ładowania tego w aucie pod blokiem jakoś nie widzę) dochodzi jeszcze cena. Takie duże aku nie jest za darmo a i wożenie bańki kwasu nie każdemu może przypaść do gustu. System solarny, jak już Rurek napisał, działa bez problemu pod warunkiem że się go zrobi z głową. Zasilanie ładowarki bez bufora to pomyłka. Poza tym tak jak w przypadku akku, tak w przypadku paneli sprzedawcy mają wybujałą fantazję i jedno zero za dużo przy ilości watów nie robi im różnicy.
Ten wredny...
Awatar użytkownika
Japim
Posty: 342
Rejestracja: piątek 29 sie 2014, 09:19
Lokalizacja: Warszawa/ Zachod
Kontakt:

Re: Ładowanie lipo w drodze (z dala od gniazdek elektrycznyc

Post autor: Japim »

Rurek pisze:Japim, jesteś słabej wiary :-) Tak jak pisałem wielokrotnie na forum, mój kuferek solarny sprawdza się wyśmienicie. Wystarczy że jest cały czas na słońcu a jak sobie przypomnę to ustawiam go prostopadle :-) (ciach)
Ano na to wychodzi :P

Potwierdzasz jednak to co napisałem - cały czas na słońcu. I 10 pakietów przez cały dzień - czyli średnio 2 na godzinę?

Nie mowie nie - jak jedziesz na totalne zad i masz cały słoneczny dzień na naładowanie kilku pakietów.
A jak sprawuje się solar kuferek w pochmurne dni?
Verid pisze:Japim - to nie jest temat ogólny tylko konkretnie kolega napisał czym lata i co chce ładować.
Temat postu jest cytuję: " Ładowanie lipo w drodze (z dala od gniazdek elektrycznych)" - to jeżeli odpowiedzi są na temat to chyba jest ok.
Treść pierwszego postu też sformułowana jest ogólnie - i bardzo dobrze. Pada tylko jedno specyficzne słowo P2 - ale chyba nie chcesz aby każdy zakładał wątek w stylu - ładowanie aku do ESA, ładowanie aku do długolota, ładowanie aku do racera, ładowanie aku do motoszybowca - no weź...

Uważam że powinniśmy w takim wątku podać wszystkie opcje - bo kolega też w pierwszym poście pyta o różne opcje i przyda się na przyszłość. W przyszłości będziesz też mógł następnym dyletantom napisać - użyj szukaczki :P

EDIT: oczywiście zgadzam się, że wiadro kwasu w akku 120Ah to przesada - ale wszystko zależy od tego co kto chce ładować.
Pozdrawiam,
Przemek
Awatar użytkownika
Verid
Posty: 13004
Rejestracja: poniedziałek 01 lut 2010, 11:29
Lokalizacja: Mikoszewo

Re: Ładowanie lipo w drodze (z dala od gniazdek elektrycznyc

Post autor: Verid »

Japim pisze:Temat postu jest cytuję: " Ładowanie lipo w drodze (z dala od gniazdek elektrycznych)" - to jeżeli odpowiedzi są na temat to chyba jest ok.
Tjaaaa...
aro89aro pisze:Napisz jakie Ty masz te akumulatory
azupak pisze:Z rozpędu zapomniałem napisać - mam 3 akumulatory 5200mAh 3s do Phantoma 2.
szaman89 pisze:A jakie są Twoje potrzeby odnośnie ładowania pakietów na polu?
Agatom pisze: Latam SW1900 i głównie pakuję do niego 2x 5000mAh Lipo. Ładuję je też parami (równolegle) prądem 10A.
...dlatego warto jednak czytać wątek a nie tylko tytuł... :roll: Dzięki temu odpowiedzi będą rzeczywiście na temat.
Japim pisze:ale chyba nie chcesz aby każdy zakładał wątek w stylu
Nie wiem po co ci ten histeryczny ton. Nigdzie nie sugerowałem ze każdy ma zakładać osobny wątek, jeden wystarczy co z resztą widać bo (gdybyś jednak zdecydował się go przeczytać z uwagą) pytających było więcej niż jeden. Ale pytanie (ani jedno ani drugie) nie było o ESA, szybowiec, racera czy łódkę tylko o konkretne pakiety w konkretnym sprzęcie. Po cholerę pytającym informacja o ładowaniu innych sprzętów jak to się ma nijak do tego co pytają?
Ten wredny...
Awatar użytkownika
Japim
Posty: 342
Rejestracja: piątek 29 sie 2014, 09:19
Lokalizacja: Warszawa/ Zachod
Kontakt:

Re: Ładowanie lipo w drodze (z dala od gniazdek elektrycznyc

Post autor: Japim »

Fakt.
Przyznaję, że nie przeczytałem całego wątku od początku - za wyjątkiem pierwszego postu i późniejszej dyskusji o solar kuferku.
Więc zgadzam się, że z tym akumulatorem od stara to wyskoczyłem trochę jak Filip z konopi :) Starałem się, aby rady były uniwersale i z własnego doświadczenia, ale nie do końca zbieżne z zainteresowaniami pytającego.
Pozdrawiam,
Przemek
Awatar użytkownika
Verid
Posty: 13004
Rejestracja: poniedziałek 01 lut 2010, 11:29
Lokalizacja: Mikoszewo

Re: Ładowanie lipo w drodze (z dala od gniazdek elektrycznyc

Post autor: Verid »

BTW, jak już jesteśmy przy akku od STARa - jako że z oczywistych względów bomby kwasowej wozić nie chcemy, ponoć do takich zadań świetnie się nadają akku od wózków golfowych. Wynika to z faktu że w przeciwieństwie do typowego akku samochodowego który w normalnym cyklu pracy jest non stop podładowywany, akku od wózków golfowych są dostosowane do cyklu rozładuj/załaduj. To tak informacyjnie jakby wątek czytał ktoś z cegłą do naładowania.
Ten wredny...
hornet2
Posty: 1205
Rejestracja: środa 02 wrz 2015, 17:59

Re: Ładowanie lipo w drodze (z dala od gniazdek elektrycznyc

Post autor: hornet2 »

W najgorszym wypadku można zasilać ładowarkę z jakiegoś małego agregatu prądotwórczego . Jednego razu chłopaki w długi majowy weekend siedzieli na górce aż siedem dni . Mieli ze sobą agregat . Ściepa na paliwo i każdy korzystał sobie z prądu kto miał taką potrzebę .
Pozdro; Hornet2

samolot Spitfire (spalinowy)
copter Typhoon Q500 4K
copter FQ 777 -124
motoszybowiec Easy Glider
helik V931 (AS 350 )
Awatar użytkownika
Adrián
Posty: 9286
Rejestracja: środa 03 wrz 2014, 11:11
Lokalizacja: 50°08′13″N ; 18°57′59″E

Re: Ładowanie lipo w drodze (z dala od gniazdek elektrycznyc

Post autor: Adrián »

Była już o tym mowa i uznał / uznaliśmy to za słaby pomysł.
hornet2
Posty: 1205
Rejestracja: środa 02 wrz 2015, 17:59

Re: Ładowanie lipo w drodze (z dala od gniazdek elektrycznyc

Post autor: hornet2 »

Czym zasilić ładowarkę w warunkach polowych ? Czymś co ma zmagazynowany prąd albo go wytwarza :
1. Samochód
2. Osobny akumulator samochodowy
3. Pover bank
4. Aku Lipol o dużej pojemności
5. Panel słoneczny
6. Agregat prądotwórczy wiatrowy
7. Agregat prądotwórczy spalinowy

Co z tego najwygodniejsze ? Moim skromnym zdaniem 1. Samochód . Najmniej kłopotu . Punkt 2 , 3 ,4 . Kiedyś się rozładują więc jakoś trzeba to ponownie naładować . W warunkach polowych koło zamknięte . Czym naładować urządzenie magazynujące prąd by zasilić ładowarkę by naładować aku ? Punkt 5 i 6 raz że to duże i zależne od warunków pogodowych . Punkt 7 ?

Obrazek

Turystyczny spalinowy agregat prądotwórczy Honda . Waga tylko 12kg ! Moc nom. 0,6KW . Max. 0,7KW . http://alusteel.pl/jednofazowe-turystyczne Cena ? Lepiej nie pytać ! Ale jak kogoś stać na porządnego konia to i go stać na porządny bat !

Jest i coś takiego . Jest tańsze od poprzedniego . I waży jeszcze mniej. Tylko 8,5kg !

Obrazek http://www.ogrodservice.pl/agregat-prad ... y-bz-950i/
Ostatnio zmieniony sobota 14 kwie 2018, 09:43 przez hornet2, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdro; Hornet2

samolot Spitfire (spalinowy)
copter Typhoon Q500 4K
copter FQ 777 -124
motoszybowiec Easy Glider
helik V931 (AS 350 )
Awatar użytkownika
Verid
Posty: 13004
Rejestracja: poniedziałek 01 lut 2010, 11:29
Lokalizacja: Mikoszewo

Re: Ładowanie lipo w drodze (z dala od gniazdek elektrycznyc

Post autor: Verid »

Hornet2 - tobie też trzeba przypomnieć że wypada przeczytać wątek zanim się odpowie czy do supergiełdy bijesz? Bo te wszytkie twoje rewelacje i to wraz z towarzyszącymi im za i przeciw już zostały wymienione... :roll:
Ten wredny...
hornet2
Posty: 1205
Rejestracja: środa 02 wrz 2015, 17:59

Re: Ładowanie lipo w drodze (z dala od gniazdek elektrycznyc

Post autor: hornet2 »

Verid pisze:Hornet2 - tobie też trzeba przypomnieć że wypada przeczytać wątek zanim się odpowie czy do supergiełdy bijesz? Bo te wszytkie twoje rewelacje i to wraz z towarzyszącymi im za i przeciw już zostały wymienione... :roll:
Więc po co ciągniecie ten temat skoro jak sam uważasz że wszystko zostało już powiedziane ? Na pewno nic mądrzejszego nie wymyślicie co zostało już wymyślone i jest powszechnie stosowane .
Pozdro; Hornet2

samolot Spitfire (spalinowy)
copter Typhoon Q500 4K
copter FQ 777 -124
motoszybowiec Easy Glider
helik V931 (AS 350 )
Awatar użytkownika
maxiiii
Posty: 2350
Rejestracja: piątek 03 kwie 2015, 07:04

Re: Ładowanie lipo w drodze (z dala od gniazdek elektrycznyc

Post autor: maxiiii »

Potwierdzam zdanie Zbyszka.
Najprostszym i najtańszym a zarazem najbardziej niezawodnym sposobem ładowania tych kilku akumulatorów wymienionych na początku jest mały agregat.
Chociażby taki:
https://kraftdele.info/agregaty-jednofa ... t1000.html

Na allegro chodzą po 245zł.
Dodatkowo do zestawu 50 metrów kabla i mamy ciszę.
Spalanie według opisu producenta to 0,5l czyli dwa razy mniej niż auta.
Moc wystarczająca do ładowania wszystkich akumulatorów na obozowisku a dodatkowo zagotuje kawę w czajniku elektrycznym. :)
Dostęp do paliwa nieograniczony.

Z praktyki wiem, że żaden system na akumulatorach nie wytrzymuje konkurencji z agregatem.
hornet2
Posty: 1205
Rejestracja: środa 02 wrz 2015, 17:59

Re: Ładowanie lipo w drodze (z dala od gniazdek elektrycznyc

Post autor: hornet2 »

maxiiii pisze:Potwierdzam zdanie Zbyszka.
Najprostszym i najtańszym a zarazem najbardziej niezawodnym sposobem ładowania tych kilku akumulatorów wymienionych na początku jest mały agregat.
Chociażby taki:
https://kraftdele.info/agregaty-jednofa ... t1000.html

Na allegro chodzą po 245zł.
Dodatkowo do zestawu 50 metrów kabla i mamy ciszę.
Spalanie według opisu producenta to 0,5l czyli dwa razy mniej niż auta.
Moc wystarczająca do ładowania wszystkich akumulatorów na obozowisku a dodatkowo zagotuje kawę w czajniku elektrycznym. :)
Dostęp do paliwa nieograniczony.

Z praktyki wiem, że żaden system na akumulatorach nie wytrzymuje konkurencji z agregatem.
Pisałem już o tym wcześniej. Na dłuższy pobyt na górce chłopaki zabierali ze sobą agregat . W dzień ładowarki . W nocy światło w namiotach , telewizor i inne rzeczy na prąd . Dla mnie najwygodniejszą rzeczą do podłączenia ładowarki jest samochód . Moja ładowarka nie weźmie więcej jak 5A . Więc samochód w zupełności mi wystarcza .
Pozdro; Hornet2

samolot Spitfire (spalinowy)
copter Typhoon Q500 4K
copter FQ 777 -124
motoszybowiec Easy Glider
helik V931 (AS 350 )
ODPOWIEDZ