Poniewaz kiepski ze mnie elektronik to chcialbym sie kolegow poradzic pewnej kwesti.
W moim modelu nagromadzilo sie juz troszke elektroniki i chcialbym przesunac odbiornik mozliwie jak najdalej od regulatora, BEC'a, autopilota, GPS, radiomodemu (868MHz) i pozostalych ustrojstw w modelu.
Na chwile obecna nie obserwuje zadnych zaklucen, ale wole dmuchac na zimne.
Odbiornik (35MHz) chcialbym umiescic okolo 60 cm od zasilania, AP, GPS i serw.
Operacja ta wymaga stworzenia odpowiednich kabli (sztuk 6).
Pytanie brzmi czy przy zastosowaniu tak dlugich kabli nie zmniejsze zasiegu odbiornika?
Czy polaczenie rx->autopilot powinno biec w izolacji z ekranem, czy tez moga byc to pojedyncze kable (oczywiscie skrecone).
Czy przy tak dlugich polaczeniach powinienem stosowac jakies dlawiki, pierscienie ferytowe?
dlugosc przewodow odbiornika
Moderatorzy: marbalon, moderatorzy2014, moderatorzy
-
- Posty: 814
- Rejestracja: niedziela 19 wrz 2010, 17:04
- Lokalizacja: Warszawa