Roxxy 2827-26 + HH SS 15A, co jest grane?
Moderatorzy: moderatorzy2014, moderatorzy
Roxxy 2827-26 + HH SS 15A, co jest grane?
Cześć,
chciałem sobie "polepszyć" i zamontowałem do mojego quadro 4 x Roxxy 2827-26, jako ESC mam przerobione przez Mifau HK-18A http://www.hobbyking.com/hobbyking/stor ... oduct=6456 (pięknie przelatały kilka godzinek).
Włączam, aby sprawdzić czy silniki się kręcą w dobrą stronę a tu:
- jeden ruszył i śmiga
- trzy pozostałe drgają a jeden ESC zaczyna pięknie świecić (żywym ogniem!).
Poodłączałem ESC od kontrolera i podłączam pojedynczo, ten co ruszył od pierwszego kopa startuje za każdym razem a pozostałe dwa (bo trzeci ESC poszedł….) tylko drgają i szybko robią się niebezpiecznie ciepłe (łączenie z ESC).
O co chodzi?
J
chciałem sobie "polepszyć" i zamontowałem do mojego quadro 4 x Roxxy 2827-26, jako ESC mam przerobione przez Mifau HK-18A http://www.hobbyking.com/hobbyking/stor ... oduct=6456 (pięknie przelatały kilka godzinek).
Włączam, aby sprawdzić czy silniki się kręcą w dobrą stronę a tu:
- jeden ruszył i śmiga
- trzy pozostałe drgają a jeden ESC zaczyna pięknie świecić (żywym ogniem!).
Poodłączałem ESC od kontrolera i podłączam pojedynczo, ten co ruszył od pierwszego kopa startuje za każdym razem a pozostałe dwa (bo trzeci ESC poszedł….) tylko drgają i szybko robią się niebezpiecznie ciepłe (łączenie z ESC).
O co chodzi?
J
Kilka dodatkowych informacji:
1/ Stan obecny:
- mam jedną działającą parę Roxxy 2827-26 - HK-18A
- dwie pary Roxxy 2827-26 - HK-18A nie startują, silniki drgają (jakby nie miały jednej fazy i się grzeją).
- oraz jednego "trupa", tzn. silnik, który nie ruszył tylko zjarał ESC
2/ Eksperymenty:
- do ESC z działającej pary podłączam silniki z dwóch par, które nie startowały - OK, silniki pracują
- do ESC z par, które nie startowały podłączam stare silniki RcTimer'a - OK, RcTimery pracują (a Roxxy na nich nie)
- do ESC z działającej pary podłączam silnik z pary "trupa" - nie startuje, drga
- ten sam silnik podłączam do innego regulatora (Turnigy 25A z helika), startuje, ale pracuje bardzo nierównomiernie, szarpi i się zatrzymuje.
Pierwsze nieśmiałe wnioski:
- mam jeden skopany silnik Roxxy (kupiłem nówki w RcConcept) - zjarał mi na śmierć jedno ESC, na żadnym innym ESC (HK-18A) nie chce ruszyć, a na Turnigy 25A rusza, ale szarpie i się zatrzymuje
- nie wiem co z pozostałymi sinikami, czy możliwe jest, że potrzebują większego prądu podczas rozruchu i ESC (HK-18A) nie wyrabiają? Trochę to dziwne, ale faktem jest, że RcTimer'y na tych ESC ruszają a Roxxy nie
Prośba o potwierdzenie mojego toku rozumowania, ew. inne cenne wskazówki mile widziane.
J
1/ Stan obecny:
- mam jedną działającą parę Roxxy 2827-26 - HK-18A
- dwie pary Roxxy 2827-26 - HK-18A nie startują, silniki drgają (jakby nie miały jednej fazy i się grzeją).
- oraz jednego "trupa", tzn. silnik, który nie ruszył tylko zjarał ESC
2/ Eksperymenty:
- do ESC z działającej pary podłączam silniki z dwóch par, które nie startowały - OK, silniki pracują
- do ESC z par, które nie startowały podłączam stare silniki RcTimer'a - OK, RcTimery pracują (a Roxxy na nich nie)
- do ESC z działającej pary podłączam silnik z pary "trupa" - nie startuje, drga
- ten sam silnik podłączam do innego regulatora (Turnigy 25A z helika), startuje, ale pracuje bardzo nierównomiernie, szarpi i się zatrzymuje.
Pierwsze nieśmiałe wnioski:
- mam jeden skopany silnik Roxxy (kupiłem nówki w RcConcept) - zjarał mi na śmierć jedno ESC, na żadnym innym ESC (HK-18A) nie chce ruszyć, a na Turnigy 25A rusza, ale szarpie i się zatrzymuje
- nie wiem co z pozostałymi sinikami, czy możliwe jest, że potrzebują większego prądu podczas rozruchu i ESC (HK-18A) nie wyrabiają? Trochę to dziwne, ale faktem jest, że RcTimer'y na tych ESC ruszają a Roxxy nie
Prośba o potwierdzenie mojego toku rozumowania, ew. inne cenne wskazówki mile widziane.
J
W CDC nie, ale jak po zazbrajaniu gdy drgały to dawałem więcej gazu (Throtle) i nic nie pomagało, tzn. pomogło, z jednego ESC poszedł ogień…diem pisze:Spróbowałeś zwiększyć min gaz w CDC?
Teraz jestem tego niemalże pewien, wykręciłem wszystkie silniki z po kolei jeszcze raz podłączałem do regulatora Turnigy Plush 25A (wpięty bezposrenio do odbiornika RC), 3 silniki pracują poprawnie a czwarty (ten, który spalił ESC) startuje, ale potem dostaje czkawki i staje.mikun pisze:Pytanie czy te roxxy nie miały fabrycznej wady w postaci zwarcia gdzieś na uzwojeniu?
Tak czy inaczej szykuje się wymiana kompletu ESC, zostałem z 3ema, z czego dwa nieźle przegrzane (trochę puściły dyma, przy próbach uruchomienia tych silników), właśnie siedzę na HK i wybieram, tylko te czekanie na przesyłkę…
J
Dzisiaj wyjaśniła się jedna zagadka (padnięty silnik), otóż w swej pomysłowości do przykręcenie silnika użyłem śrub dość pokaźniej długości. W jednym przypadku śruba natrafiła na kabel zasilający silnik i docisnęła go do uzwojenia... no i mam zwarcie ;(mikun pisze:Pytanie czy te roxxy nie miały fabrycznej wady w postaci zwarcia gdzieś na uzwojeniu?
Droga ta lekcja, nie mogło trafić na jakiegoś chinola z HK?!
Czy mając dużo zapału i zero doświadczenia mam szanse skutecznie przewinąć uzwojenie?
J
Tak też się obawiałem..., wiem, że ludziska przezwajają, ale jak to jest jeden silnik np. do samolotu, to mała zmiana Kv nie robi różnicy, co innego w copterach. Trza kupić nowy.kefir pisze:Nie przezwoisz silnika nigdy tak samo jak reszta
po pierwsze drut po drugie sposób przezwajania i po trzecie nie kombinuj zamów silnik :)
Sam nie mogę wyjść "z podziwu"... Najbardziej pluje sobie w brodę, że trafiło akurat na silnik Roxxy....kefir pisze: Ale że ty taki specjalista śrubką w uzwojenie
J
dasz radę przewinąć silnik - będzie lepszy niż z fabryki. w fabryce stosują cienkie przewody do nawijania ty zastosujesz gruby drut nawojowy. silnik z takim drutem mniej się grzeje i ma lepsze chłodzenie. silniki z grubym drutem nawojowym są bardzo drogie z racji ręcznej roboty (maszyna już tak grubego drutu nie nawinie na naszych silniczkach)kefir pisze:Nie przezwoisz silnika nigdy tak samo jak reszta
po pierwsze drut po drugie sposób przezwajania i po trzecie nie kombinuj zamów silnik :)
Ale że ty taki specjalista śrubką w uzwojenie
materiałów w necie na ten temat jest sporo np:
http://www.powercroco.de/scorpion.html
http://www.powercroco.de/
p.
J21 pisze:dasz radę przewinąć silnik - będzie lepszy niż z fabryki. w fabryce stosują cienkie przewody do nawijania ty zastosujesz gruby drut nawojowy. silnik z takim drutem mniej się grzeje i ma lepsze chłodzenie. silniki z grubym drutem nawojowym są bardzo drogie z racji ręcznej roboty (maszyna już tak grubego drutu nie nawinie na naszych silniczkach)kefir pisze:Nie przezwoisz silnika nigdy tak samo jak reszta
po pierwsze drut po drugie sposób przezwajania i po trzecie nie kombinuj zamów silnik :)
Ale że ty taki specjalista śrubką w uzwojenie
materiałów w necie na ten temat jest sporo np:
http://www.powercroco.de/scorpion.html
http://www.powercroco.de/
Ale od razu zrób w takim razie wszystkie :)
p.