Diem, a zmarznięty pakiet? Ja wyraźnie zauważyłem że nie chce mi wisieć i muszę podciągać gazem, już po minucie....rozwiązaniem jest chyba trzymanie pakietów w ciepełku i od razu odpalanie po zainstalowaniu na mrozie, bez zbędnej zwłoki coby nie ostygł....a tylko wystartujesz to zaczyna się grzać "od środka" i wydajność zostaje zachowana? Dobrze kombinuję?
Tak tak, dokładnie. Przy mocnych mrozach najlepiej rozgrzać ile wlezie dmuchawą w aucie. Niektorzy porobili sobie stosowne grzałki - np. z podgrzewania lusterkowego w autach.
Kopter trzeba wystawić na kilka minut wcześniej by przyzwyczaił się do temp zewn. a baterie grzać do czasu podłączenia w modelu.
Wczoraj lecialem Y6 przy minus 8,5 stopnia. Rece w rekawicach mi nie zamarzly ale za to nie mialem czapki i po 5 minutach lotu mialem dosyc (zamarzly mi uszy :)
Dziś latałem 2x po 12 min. Palce zgrabiałe od zimna. Przed lotem odczekałem 10 min aż kopter osiągnie temp otoczenia. ( Temp. zew. - 10 st C ). Kopter sprawuje się idealnie. Czujnik ciśnienia działa bez zarzutu. Utrzymywał wysokość 2m +/- 0 cm :)
Problemy sprawiały tylko palce którymi ciężko było utrzymać stosunkowo równą wysokość (przy wył. czujniku ciśnienia )