Polskie Forum FPV

Witam,

Zabieram się za projekt drona, który miałby mieć 8 silników zamontowanych na 4 ramionach.
Czy wiecie jak należy wówczas dobrać (CW/CCW lub inne parametry) te "dolne" silniki oraz śmigła.
Jaki polecacie sterownik, który obsłuży 8 motorów i pozwoli na dodatkowe akcesoria?

Szukaj pod haslem octa quad drone lub x8 drone

Zależy od kontrolera, dji naza ma wszystkie górne kręcące się w jedną stronę a wszystkie dolne w drugą. Pixhawk ma już "normalniej", tzn góra jak normalny quad, dolne przeciwnie.

Ok, górę rozumiem. Wszystkie kręcą się CCW.

Ale nadal nie rozumiem dołu. Czy ten kierunek określa się patrząc prosto na motor "od dołu", czy patrząc od góry? Śmigło jest montowane wtedy normalnie względem silnika czy odwrócone?

Patrząc od góry na kopter - czyli górne silniki widzisz od góry a dolne od dołu. Oba śmigła mają być zamontowane tak samo, czyli górne "normalne" a dolne "nienormalnie"

To mój stary projekt octoquad-a może będzie pomocny przy twoim.
http://rc-fpv.pl/viewtopic.php?f=27&t=3 ... t=octoquad

maxiiii pisze:To mój stary projekt octoquad-a może będzie pomocny przy twoim.
http://rc-fpv.pl/viewtopic.php?f=27&t=3 ... t=octoquad

Dzień dobry,
witam serdecznie wszystkich pochłoniętych pasją latania, budowania oraz modyfikowania swoich dronów.
Ja w związku z tym ostatnim czyli modyfikacji drona z 4 silnikowego na 8 silnikowy.
Czy można po prostu kolejny silnik na tym samym ramieniu podpiąć do tego samego regulatora ESC, oczywiście wymieniając go na mocniejszy, czy też dwa oddzielne regulatory z pojedynczymi silnikami, podłączone równolegle do tego samego wyjścia sygnału w kontrolerze lotu ?
Czy takie rozwiązanie będzie zdawało egzamin ?
Z góry dziękuję za wszelkie pomysły i zrozumienie.
Pozdrawiam

RobertoR76 pisze:Czy można po prostu kolejny silnik na tym samym ramieniu podpiąć do tego samego regulatora ESC, oczywiście wymieniając go na mocniejszy

Nie

RobertoR76 pisze:czy też dwa oddzielne regulatory z pojedynczymi silnikami

Tak

RobertoR76 pisze:podłączone równolegle do tego samego wyjścia sygnału w kontrolerze lotu ?

Nie
Musisz mieć kontroler lotu który obsłuży 8 silników.

Dzięki Piotr za szybką odpowiedź.
Chciałbym zrobić coś podobnego jak na zdjęciu poniżej,
Z podwójnymi silnikami, jeden u góry, a drugi na dole
i tak na każdym z czterech ramion.
Edytuj posty!

Żebyśmy się dobrze zrozumieli to postaram się wytłumaczyć dokładniej.
Chciałbym to zrobić przerabiając już gotowy model jak na zdjęciu poniżej,
poprzez dolutowanie tak samo jak już istniejący regulator, czyli równolegle do niego kolejny regulator ESC taki sam, oraz dodatkowy silnik również o tych samych parametrach.
Czy to nie będzie działało poprawnie ?

Edytuj posty!

Czyli kontroler lotu wysyłał by do jednego z ramion informacje nie do jednego regulatora, a do dwóch równocześnie, ) takie samo polecenie do dwóch ESC) , o zwiększenie lub zmniejszenie obrotów na silniku...i tak też by było na pozostałych ramionach.

Wyskoczyło Edytuj posty!
Przepraszam, ale nie wiem o co chodzi i jak...

Ok. Już poprawiam.
Poniżej zdjęcie drona quadrocoptera który chce przerobić.

Regulatory 6A, mają po trzy kable od strony silnika i także trzy od strony lutowania do elektroniki.

RobertoR76 pisze:Wyskoczyło Edytuj posty!

Nie "wyskoczyło" tylko uprzejma prośba od moderatorów żebyś raczył przestrzegać regulaminu forum i nie klepał posta pod postem tylko edytował istniejący jeżeli coś ci się przypomniało i chcesz dopisać.

I tak i nie- jeśli na ramie wyślesz po jednym sygnale do dwóch regli- będzie działało "poprawnie" jeśli założysz silniki ze śmigłami tak, żeby na każdym ramieniu kręciły się w jednym kierunku- nie wiem czy jasno napisałem- ale znaczna większość okto X jest zbudowana w konfiguracji że na każdym ramieniu są dwa przeciwbieżne śmigła- wtedy działa to najekonomiczniej (że wogóle ma sens budowy).
jak tu:

Mając FC który nie obsługuje konfiguracji z ośmioma silnikami zostaje ci rozwiązanie porównywalne z zamontowaniem większych silników z ośką wystającą z obu stron, i dwoma śmigłami na tym samym silniku- tylko że Ty dodasz jeszcze masę 4 regulatorów.

Mając FC z tylko 4 wyjściami silnikowymi najlepszym z punktu widzenia ekonomii lotu rozwiązaniem byłoby wydłużenie ramion i założenie wolniejszych silników (mniejsze kv) z większymi (średnica, nie skok) śmigłami. Ewentualnie mocniejsze silniki i regle, a do tego śmigła z większą ilością łopat jeśli zależy Ci na udźwigu platformy.

Pozostaje tylko kwestia czy obecna rama to wytrzyma.

Edyta: zapomniałem jak się pisze na klawiaturze

Mniej więcej cię rozumiem. Chciałbym zrobić dokładnie tak jak na twoim rysunku, z tym że nie dwa śmigła na jednym silniku tylko każde śmigło zasilane osobnym silnikiem z osobnego regulatora.
A nie powiedziałem o co mi chodzi.
Po wielu awariach i wypadkach na modelach szczotkowych gdzie albo padł silnik albo padł regulator,
mam dość i zarazem boję się o kolejną awarię w powietrzu dlatego też chciałem zrobić zmontować octocopter, który by był w stanie awaryjnie wylądować przy spalaniu się jednego silnika lub regulatora.
Chodzi mi głównie o to czy taka opcja równoległego podłączenia regulatorów zda egzamin, czy elektronika W dronie to wytrzyma czy też nie będzie się bardziej grzała.
Oczywistym jest też, że zwiększy się waga całego modelu i pobór prądu równocześnie, więc trzeba będzie zamontować większy pakiet Lipo.

... ewentualnie coś takiego, sorry za jakość rysunku...to tak na szybko.
Choć przypuszczam że to nie najlepsza opcja...

Nie zrozumiałeś rysunku. To nie są dwa śmigła na jednym silniku tylko dwa osobne silniki, każdy z własnym śmigłem. Jeżeli to ma działać jakkolwiek efektywnie to silniki na tym samym ramieniu muszą się kręcić w przeciwne strony. Dodatkowo FC nie tylko musi mieć opcję obsługi układu X8 ale też odpowiednią reakcję na utratę jednego z silników bo jedno z drugim nie jest powiązane.

Dodam na boku że doświadczenia z reglami silników szczotkowych nie mam ale bezszczotkowe padały mi w efekcie kraksy (zablokowany silnik) nie zaś były jej przyczyną więc jeżeli strach przed awarią to jedyny powód dla którego kombinujesz to moim skromnym zdaniem ciut przesadzasz.

Może rzeczywiście przesadzam nie wiem jak jest z silnikami bezszczotkowymi jeżeli chodzi o ich wytrzymałość i zarazem ich regulatorami, ale raz padł mi regulator na wysokości 100 metrów, a innym razem silnik, że dron poprostu runął o ziemię jak cegła. Dobrze że był to pusty plac na którym odbywają się koncerty. A co do mojego pomysłu, to wydaje mi się że po uszkodzeniu jednego silnika lub regulatora, żyroskop daje sygnał chcąc wyrównać lot, aby zwiększyć moc na ostatnim sprawnym silniku na danym ramieniu. Czy dobrze rozumuję ?

Nie do końca. Nie wszystkie kontrolery potrafią sobie poradzić z utratą jednego napędu nawet jeśli na pierwszy rzut oka powinny. Najlepiej poszukaj na yt testów tego co wybrałeś wykonanych pod tym kątem.