Sezon lotniczy jeszcze w pełni, ale tak sobie już myślę co bym sobie zbudował zimą :)
Na to wychodzi, że przydałaby mi się maszyna z jednej strony mała i poręczna (uwielbiam latanie 250-ka, w przeciwieństwie do 550-ki która głównie leży i się kurzy ostatnio...) Z drugiej strony chętnie bym do takiej małej maszyny podwiesił gimbala z GoPro (jako demontowalną opcję). No i tu już zrobi się pewnie mułowato... Może więc rozwiązaniem jest hexa? Ale pozostając przy małej i poręcznej ramie. Dodatkowy plus to nieco większa tolerancja na awarie sprzętu (zaliczyłem już pada ESC-a w locie i wiem dobrze czym to się kończy w quadzie...)
Będę wdzięczny za wszelkie sugestie i komentarze.
Czy to ma sens, czy nie ma?
Jak się w ogóle lata heksą? Tak samo, czy jakoś inaczej się to czuje? Nigdy nie próbowałem...
Hexa 250mm - czyli czym się zająć zimą ?
Moderatorzy: moderatorzy2014, moderatorzy
Re: Hexa 250mm - czyli czym się zająć zimą ?
Widzę, że temat niepopularny...
Trochę pogooglałem i na to wychodzi, że w ogóle hexacoptery przestały być popularne. W ofercie nie ma już żadnych fajnych ram... Tzn. jedna mi się podoba - "tilt hexacopter" z Armattana (http://www.armattanquads.com/hexacopter-tilt/), ale cena odstrasza... :(
Trochę pogooglałem i na to wychodzi, że w ogóle hexacoptery przestały być popularne. W ofercie nie ma już żadnych fajnych ram... Tzn. jedna mi się podoba - "tilt hexacopter" z Armattana (http://www.armattanquads.com/hexacopter-tilt/), ale cena odstrasza... :(
Re: Hexa 250mm - czyli czym się zająć zimą ?
Nie znaczy to że musisz się zniechęcać. Zimą długa bierz jakiś program zaprojektuj swoją. Na forum znajdzie się ktoś kto wytnie a ja z wielką chęcią zobaczę ci Ci z tego wyjdzie :D