Phantom na Majorce
Moderatorzy: moderatorzy2014, moderatorzy
Phantom na Majorce
Jadę w sierpniu na krótki urlop. Chce zabrać phantoma aby zrobic kilka fotek. Sa jakieś restrykcyjne przepisy odnośnie przewozu baterii w samolocie na tym kursie ? No i wogole mozna tam latać tak jak u Nas ? Czy jakieś większe ograniczenia ?
Re: Phantom na Majorce
też tam lece sierpniu ;) , ale widze że nikt nic nie napisał .
Aku tradycyjnie w podręcznym, myśle że sam kopter i radio też warto wziąć ze sobą do samolotu i normalnie wyjąć przy kontroli bezpieczeństwa jako elektronikę ( wystarczy otworzyć plecak/walizkę )
Co do latania to nie wiem na pewno bo źródła są po hiszpańsku a ja ni chuchu w języku Servantesa
ale zerknij na tą mapę - odnośnie stref ( o ile wiadomo CTR to ta najwieksza zielona chyba oznacza że wolno latać ale bez filmowania - ale głowy sobie uciać nie dam )
http://www.icarusrpa.info/mapa.php?opt=all
Aku tradycyjnie w podręcznym, myśle że sam kopter i radio też warto wziąć ze sobą do samolotu i normalnie wyjąć przy kontroli bezpieczeństwa jako elektronikę ( wystarczy otworzyć plecak/walizkę )
Co do latania to nie wiem na pewno bo źródła są po hiszpańsku a ja ni chuchu w języku Servantesa
ale zerknij na tą mapę - odnośnie stref ( o ile wiadomo CTR to ta najwieksza zielona chyba oznacza że wolno latać ale bez filmowania - ale głowy sobie uciać nie dam )
http://www.icarusrpa.info/mapa.php?opt=all
P3A, Mavic combo
Re: Phantom na Majorce
Czytałem ostatnio że hiszpanie mega restrykcyjne podchodzą do dronów i walą mega kary ;/ Nie wiem czy ryzykować...
A gdzie się wybierasz ? ja Pegurea
Z tej mapki widzę że pegurea bez zakazów. Chyba jednak wezmę ze sobą najwyżej podytam jakiegoś policjanta czy mogę polatać
Kupiłem dodatkowo etui niepalne do aku. Kuzyn pracujący na kontroli bezpieczeństwa lotu powiedział że czasami wymagają. W Polsce luzik ale za granicą to już różnie.
-------
Pisałem przed chwilą na czacie z tej stronki co podałeś i ten ktoś twierdzi że można tylko latać na wyznaczonych, polach, lotniskach dla dronów ... hmm, to są jego słowa " You can only fly in airfield for aeromodelismo "
A gdzie się wybierasz ? ja Pegurea
Z tej mapki widzę że pegurea bez zakazów. Chyba jednak wezmę ze sobą najwyżej podytam jakiegoś policjanta czy mogę polatać
Kupiłem dodatkowo etui niepalne do aku. Kuzyn pracujący na kontroli bezpieczeństwa lotu powiedział że czasami wymagają. W Polsce luzik ale za granicą to już różnie.
-------
Pisałem przed chwilą na czacie z tej stronki co podałeś i ten ktoś twierdzi że można tylko latać na wyznaczonych, polach, lotniskach dla dronów ... hmm, to są jego słowa " You can only fly in airfield for aeromodelismo "
Ostatnio zmieniony czwartek 06 lip 2017, 12:15 przez potrek, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Phantom na Majorce
Leciałem ostatnio do Malagi(z Norwegian Air International) i nie było żadnych, nawet najmniejszych problemów z jakiś "trzepaniem" na lotniskach. Drona wziąłem jako bagaż podręczny do samolotu.
Re: Phantom na Majorce
No a jak @Kamyk z filmowaniem ? Bez problemu latałeś, nikt się nie czepiał ?? np. krótki filmik na plaży, z wieczorka jak już ludzi nie ma ? nie powinno być problemu ?
Re: Phantom na Majorce
0 problemów. Raz mijał mnie patrol policji- spojrzeli na mnie, na górę, znów na mnie uśmiechnęli się i poszli w swoją stronę. Może trafiłem na jakichś wyrozumialszych. Latałem na plaży, nad miastem i nikt się o nic nie przyczepił.
Re: Phantom na Majorce
ja też na Paguera :)
mysle że nie bedzie problemu jak sie bedziesz trzymał rozsądku : lataj wcześnie rano lub poźnym popołudniem kiedy nie ma ludzi na plaży, omijaj z daleka lotnisko i duże miasta z duża ilością turystów , no i ichniejsze parki narodowe
mysle że nie bedzie problemu jak sie bedziesz trzymał rozsądku : lataj wcześnie rano lub poźnym popołudniem kiedy nie ma ludzi na plaży, omijaj z daleka lotnisko i duże miasta z duża ilością turystów , no i ichniejsze parki narodowe
P3A, Mavic combo
Re: Phantom na Majorce
Ktoś jeszcze jakieś spostrzeżenia lub wrażenia ? :)
Ja się wybieram we wrześniu na wschodnie wybrzeże - niby daleko od wszelkich stref pokazanych na tej mapce.
Z tego co pogooglałem to w większości przypadków piszą o nie lataniu nad terenami zabudowanymi, parkami czy miejscami gdzie jest dużo ludzi (np. plaże). Kary faktycznie mogą być wysokie ale z tego co wyczytałem to tyczą się one raczej rażących przypadków łamania zasad zdrowego rozsądku (przeloty nad miastem, w pobliżu lotniska).
Znalazłem też informacje że nie powinno się latać dalej niż 500m od operatora i nie wyżej niż 120m.
Dodatkowo trafiłem na info że na Majorce dużo plaż jest plażami naturystów i można się spodziewać że jak zobaczą drona to będą dzwonić po policję :)
To co przeważa to brak konkretnych informacji i uregulowań prawnych dotyczących latania - a najistotniejszą informacją wydaje się ta że drony są traktowane jako potencjalne źródło ataku.
Ale generalnie przeważają wszędzie informacje, że zachowując rozsądek (czyli nie latamy nad budynkami, plażami z ludźmi, parkami i strefami ochrony ptaków) to powinno być ok.
Jako że Mavic nie jest za duży, to ja pewnie zabiorę i na miejscu się zobaczy :)
Na stronie AESA znalazłem jeszcze taki plakat: http://www.seguridadaerea.gob.es/media/ ... drones.pdf
UPDATE:
Napisałem do dronemallorca pytanie jak to tam u nich wygląda i dostałem krótką odpowiedź;
If you respect airspaces and don't fly over towns and crowd places you should be allright. There is a nice app that can help you:
http://www.icarusrpa.info/
Ja się wybieram we wrześniu na wschodnie wybrzeże - niby daleko od wszelkich stref pokazanych na tej mapce.
Z tego co pogooglałem to w większości przypadków piszą o nie lataniu nad terenami zabudowanymi, parkami czy miejscami gdzie jest dużo ludzi (np. plaże). Kary faktycznie mogą być wysokie ale z tego co wyczytałem to tyczą się one raczej rażących przypadków łamania zasad zdrowego rozsądku (przeloty nad miastem, w pobliżu lotniska).
Znalazłem też informacje że nie powinno się latać dalej niż 500m od operatora i nie wyżej niż 120m.
Dodatkowo trafiłem na info że na Majorce dużo plaż jest plażami naturystów i można się spodziewać że jak zobaczą drona to będą dzwonić po policję :)
To co przeważa to brak konkretnych informacji i uregulowań prawnych dotyczących latania - a najistotniejszą informacją wydaje się ta że drony są traktowane jako potencjalne źródło ataku.
Ale generalnie przeważają wszędzie informacje, że zachowując rozsądek (czyli nie latamy nad budynkami, plażami z ludźmi, parkami i strefami ochrony ptaków) to powinno być ok.
Jako że Mavic nie jest za duży, to ja pewnie zabiorę i na miejscu się zobaczy :)
Na stronie AESA znalazłem jeszcze taki plakat: http://www.seguridadaerea.gob.es/media/ ... drones.pdf
UPDATE:
Napisałem do dronemallorca pytanie jak to tam u nich wygląda i dostałem krótką odpowiedź;
If you respect airspaces and don't fly over towns and crowd places you should be allright. There is a nice app that can help you:
http://www.icarusrpa.info/
Re: Phantom na Majorce
Ja nie ryzykowałem.
Na Majorce nie spotkałem ani jednego drona.
Wracałem liniami Germania i tam jest kategoryczny zakaz wnoszenia dronów.
Tak wiec lipa trochę.
Moze i w bagażu głównym by przeszedł, ale dobrze ze nie zrobiłem tego bo nasze wszystkie bagaże zaginęły, czekam juz prawie tydzień i cisza :)
Na Majorce nie spotkałem ani jednego drona.
Wracałem liniami Germania i tam jest kategoryczny zakaz wnoszenia dronów.
Tak wiec lipa trochę.
Moze i w bagażu głównym by przeszedł, ale dobrze ze nie zrobiłem tego bo nasze wszystkie bagaże zaginęły, czekam juz prawie tydzień i cisza :)
Re: Phantom na Majorce
Właśnie wróciłem po 10 dniowym urlopie na Majorce i mogę się podzielić spostrzeżeniami gdyby ktoś był zainteresowany;
Lot na Majorkę linią EnterAir. Mavic i baterie w bagażu podręcznym. Zdjęte śmigła które poszły do rejestrowanego. Na lotnisku w Katowicach bez problemu, jedynie musiałem wyjąć kopter i kontroler z torby i umieścić osobno w pojemniku.
Na Majorce;
Pierwszy lot na plaży Es Trenc. Pogoda "tuż przed burzą" więc stosunkowo niewiele osób. Żeby nie zrobić sobie problemów najpierw wizyta w punkcie informacyjnym na plaży i pytanie o możliwość wystartowania "małym modelem latającym" (unikałem określenia dron) i lotu nad wodą (z zastrzeżeniem że wiem że nie wolno latać nad ludźmi). Pani powiedziała "no problem". Na wszelki wypadek zapytałem też ratownika (mają łączność z różnymi służbami więc stwierdziłem że lepiej zapytać) - tu też "no problem". Więc wykonałem kilka lotów wzdłuż plaży.
Latanie nad wybrzeżem koło hotelu pominę - w recepcji tylko wzruszenie ramionami i stwierdzenie "to nie nasz teren" (poszedłem zapytać bo kamery hotelu obejmowały jedyne sensowne miejsce do startu i ewentualnego "awaryjnego" lądowania w przypadku włączenia RTH).
Następnie cypel Formentor (latarnia morska) - dla pewności wizyta w restauracji ale tam personel nie kumaty. Start z tarasu, kilka ujęć z powietrza ale wiało zbyt mocno i obawiałem się polecieć bardziej nad morze (czego teraz żałuję).
Plaża w Calobra (wąska między skałami) - nie było z kim rozmawiać więc start i kilka szybkich przelotów - niestety na końcówce baterii w telefonie więc część na czuja (bez podglądu). Idąc do samochodu widziałem innego Mavica lecącego wzdłuż brzegu - to był jedyny dron jakiego widziałem poza swoim na wyspie.
Plaża Cala Mandrago w parku Mandrago - sporo ludzi. Próba rozmowy z ratowniczką ale jej angielski był.... słaby. Na szczęście pomógł jakiś Hiszpan. Okazało się że nie ma problemu więc kilka przelotów, ale znowu mocno wiało więc na niedużej wysokości.
Plaża w Cala Millor - dwukrotnie, raz rano bo burzy i raz wieczorem po deszczu. Plaża pusta (choć normalnie pełna ludzi) dlatego zaryzykowałem - poza turystami nikt się nie zainteresował więc kilka przelotów wzdłuż plaży.
cala Torta - prawie pusta plaża więc spokojnie można było polatać
Cala Agulla - pełno ludzi ale brak ratowników (przyszli dopiero później) więc start z brzegu i kilka przelotów nad wodą we wszystkie strony. Dobre warunki więc i w górę się trochę dało
klasztor San Salvador - niestety mocny wiatr, już 5 metrów nad powierzchnią parkingu alerty i mocne gibanie kopterem więc nie odważyłem się wyżej.
Generalnie największym problemem był dla mnie wiatr który często uniemożliwiał lot wyżej (lub lot w ogóle). Ludzie na miejscu nie robią problemów. Ja wolałem pytać tam gdzie widać było że ktoś "pilnuje" (punkt informacji, ratownicy) żeby nie było że nagle pojawią się smutni panowie z Guardia Civil.
Powrót Small Planet. Na lotnisku w Majorce nawet nikt się nie zainteresował torbą z Maviciem (żadnego wyciągania).
I to tyle, może się komuś przyda.
Lot na Majorkę linią EnterAir. Mavic i baterie w bagażu podręcznym. Zdjęte śmigła które poszły do rejestrowanego. Na lotnisku w Katowicach bez problemu, jedynie musiałem wyjąć kopter i kontroler z torby i umieścić osobno w pojemniku.
Na Majorce;
Pierwszy lot na plaży Es Trenc. Pogoda "tuż przed burzą" więc stosunkowo niewiele osób. Żeby nie zrobić sobie problemów najpierw wizyta w punkcie informacyjnym na plaży i pytanie o możliwość wystartowania "małym modelem latającym" (unikałem określenia dron) i lotu nad wodą (z zastrzeżeniem że wiem że nie wolno latać nad ludźmi). Pani powiedziała "no problem". Na wszelki wypadek zapytałem też ratownika (mają łączność z różnymi służbami więc stwierdziłem że lepiej zapytać) - tu też "no problem". Więc wykonałem kilka lotów wzdłuż plaży.
Latanie nad wybrzeżem koło hotelu pominę - w recepcji tylko wzruszenie ramionami i stwierdzenie "to nie nasz teren" (poszedłem zapytać bo kamery hotelu obejmowały jedyne sensowne miejsce do startu i ewentualnego "awaryjnego" lądowania w przypadku włączenia RTH).
Następnie cypel Formentor (latarnia morska) - dla pewności wizyta w restauracji ale tam personel nie kumaty. Start z tarasu, kilka ujęć z powietrza ale wiało zbyt mocno i obawiałem się polecieć bardziej nad morze (czego teraz żałuję).
Plaża w Calobra (wąska między skałami) - nie było z kim rozmawiać więc start i kilka szybkich przelotów - niestety na końcówce baterii w telefonie więc część na czuja (bez podglądu). Idąc do samochodu widziałem innego Mavica lecącego wzdłuż brzegu - to był jedyny dron jakiego widziałem poza swoim na wyspie.
Plaża Cala Mandrago w parku Mandrago - sporo ludzi. Próba rozmowy z ratowniczką ale jej angielski był.... słaby. Na szczęście pomógł jakiś Hiszpan. Okazało się że nie ma problemu więc kilka przelotów, ale znowu mocno wiało więc na niedużej wysokości.
Plaża w Cala Millor - dwukrotnie, raz rano bo burzy i raz wieczorem po deszczu. Plaża pusta (choć normalnie pełna ludzi) dlatego zaryzykowałem - poza turystami nikt się nie zainteresował więc kilka przelotów wzdłuż plaży.
cala Torta - prawie pusta plaża więc spokojnie można było polatać
Cala Agulla - pełno ludzi ale brak ratowników (przyszli dopiero później) więc start z brzegu i kilka przelotów nad wodą we wszystkie strony. Dobre warunki więc i w górę się trochę dało
klasztor San Salvador - niestety mocny wiatr, już 5 metrów nad powierzchnią parkingu alerty i mocne gibanie kopterem więc nie odważyłem się wyżej.
Generalnie największym problemem był dla mnie wiatr który często uniemożliwiał lot wyżej (lub lot w ogóle). Ludzie na miejscu nie robią problemów. Ja wolałem pytać tam gdzie widać było że ktoś "pilnuje" (punkt informacji, ratownicy) żeby nie było że nagle pojawią się smutni panowie z Guardia Civil.
Powrót Small Planet. Na lotnisku w Majorce nawet nikt się nie zainteresował torbą z Maviciem (żadnego wyciągania).
I to tyle, może się komuś przyda.
Re: Phantom na Majorce
Generalnie taki powinien być komentarz.waltz pisze:wzruszenie ramionami i stwierdzenie "to nie nasz teren"
To, że Ci ktoś pozwolił mieć go na plaży, czy w restauracji etc, to nic nie znaczy.
Ciebie interesuje przestrzeń powietrzna, tam są inne reguły.
Wiesz w jakich strefach latałeś i czy w ogóle mogłeś się wzbić w powietrze?
Re: Phantom na Majorce
Oczywiście że wiem i oczywiście że sprawdziłem strefy jakie występowały w miejscach w których latałem i jakie dotyczą ich obostrzenia.
A wiesz jak wygląda prawo w Hiszpanii i jakie są z nim podstawowe problemy ?
W tym temacie były poruszone a mój post tyczył się praktycznych informacji dla tych, którzy go przeczytali i wiedzą już podstawowe informacje
A wiesz jak wygląda prawo w Hiszpanii i jakie są z nim podstawowe problemy ?
W tym temacie były poruszone a mój post tyczył się praktycznych informacji dla tych, którzy go przeczytali i wiedzą już podstawowe informacje
Re: Phantom na Majorce
Wiem, byłem w Hiszpanii, na Majorce również.
Więc pytania się na około ludzi, było bezcelowe, jak wiesz, że prawa nie łamałeś.
Więc pytania się na około ludzi, było bezcelowe, jak wiesz, że prawa nie łamałeś.
Re: Phantom na Majorce
Tak jak dopisałem - mój post tyczy się praktycznych informacji którzy już coś wiedzą na ten temat (czyli przeczytali choćby ten wątek). Żadne z miejsc w których latałem nie znajdowało się w żadnej strefie ograniczeń (nie wspominając o zbliżaniu się do CTR) i loty odbywały się poniżej 50m wysokości (raz byłem na 70 na Cala Agulla)
Re: Phantom na Majorce
Adrián pisze:Więc pytania się na około ludzi, było bezcelowe, jak wiesz, że prawa nie łamałeś.