Heliki fpv raczej z sentymentu, ciezko znalesc mi jakiekolwiek plusy
- Mozliwosc autorotacji w sytuacji awaryjnej
- Bez porownania mniejsze skomplikowanie czesci elektronicznej, zamiast tego sprawdzona przez lata mechanika odporna na zaklocenia, spadki napiec itd
- Mozliwosc sterowania i ratowania sytuacji gdy padnie naped
To tak na szybko
Antagonizmy pewnie beda, jak miedzy atarowcami i commodorowcami, oplarzami i golfiarzami czy wspomnianymi deskarzami i narciarzami. Wsrod modelarzy juz sa, niektorzy samolotowcy nie lubia helikarzy, helikarze samolotowcow, a obie grupy patrza z poblazaniem na modelarzy modeli swobodnie latajacych.
Na szczescie to nie dotyczy calych grup, raczej pewnej czesci, z tym ze zazwyczaj najbardziej widac tych ktorzy najglosniej krzycza. Jakos tak sie cholera w narodzie dziwnie robi ze glosniej o tym co dzieli niz o tym co laczy.
Osobiscie na quady patrze z zainteresowaniem ale raczej jak na ciekawostke, majac wielki szacunek dla pracy i umiejetnosci ludzi ktorzy je tworza. Pomimo tego ze dla mnie jednak wciaz nie ma alternatywy dla helika czuje sie z "quadowcami" blisko zwiazany i mam nadzieje ze w lato uda sie razem polatac
Grzesiek