Naprawa spalonego silnika

czyli wszystko to co nie podpada pod powyższe działy ale ma związek z technikami stosowanymi w modelarstwie

Moderatorzy: moderatorzy2014, moderatorzy

Awatar użytkownika
Rybskee
Posty: 1332
Rejestracja: czwartek 20 gru 2012, 02:14
Lokalizacja: Berlin

Naprawa spalonego silnika

Post autor: Rybskee »

Hej!

Jak co poniektórzy wiedzą, zjarałem na zlocie silnik w ZII, odnośnik tutaj;
https://www.youtube.com/watch?v=8vd7HB-2Hq0
(10.13 zaczyna się jaranko)

silnik po otwarciu wygląda tak;

Obrazek
Obrazek
Obrazek


Czy opłaca się jego wskrzeszenie? Sam silnik kosztuje 30$, zamontowałem już nowy ale czy można tego uratować?
oko
Posty: 919
Rejestracja: wtorek 22 paź 2013, 10:48
Lokalizacja: Warszawa

Re: Naprawa spalonego silnika

Post autor: oko »

Ano trzeba go przewinąć. Google: rewind brushless motor, rc ewentualnie na dokładkę. Przykład o silniku gimbala, ale zasada ta sama.

Czy się opłaci? Jednej sztuki to nie, ale doświadczenie jest dużo warte. Mam do naprawienia chyba już 3 silniki, jak dobrać grubość i parametry drutu nawojowego, i gdzie takie druty kupować?
Awatar użytkownika
Verid
Posty: 13004
Rejestracja: poniedziałek 01 lut 2010, 11:29
Lokalizacja: Mikoszewo

Re: Naprawa spalonego silnika

Post autor: Verid »

oko pisze:i gdzie takie druty kupować?
No proszę cię...

http://allegro.pl/listing/listing.php?o ... =s0-e-0528

I jak znam życie to najmniej ekonomiczne źródło. Kopnij wujka Google...
Ten wredny...
oko
Posty: 919
Rejestracja: wtorek 22 paź 2013, 10:48
Lokalizacja: Warszawa

Re: Naprawa spalonego silnika

Post autor: oko »

Chodziło mi o to, jakie grubości drutów są odpowiednie, bo nie bardzo mam ochotę kupić "pełną rozmiarówkę" - skala jest dość gęsta. Powiedzmy silnik Propdrive 28-30 750 kV. I czy pozostałe parametry, takie jak klasa izolacji, mają znaczenie? Chyba nie, to w końcu nie jest silnik lokomotywy...
Awatar użytkownika
Teos
Posty: 44
Rejestracja: poniedziałek 01 gru 2014, 12:57
Lokalizacja: Poznań

Re: Naprawa spalonego silnika

Post autor: Teos »

Musisz zmierzyć średnicę drutu i odwijając policzyć ilość zwoi, kupujesz drut o takiej samej średnicy i nawijasz. Jeżeli silnik się zjarał to prawdopodobnie neodymy szlag trafił a w każdym razie na pewno mocno osłabił. Opłacalność naprawy mocno wątpliwa ale satysfakcja gwarantowana


Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk
Lee
Posty: 1828
Rejestracja: niedziela 23 paź 2011, 22:02
Lokalizacja: UK

Re: Naprawa spalonego silnika

Post autor: Lee »

Hehe chyba dobiłeś do 100A :D
Ja bym raczej zostawił na części.
Co do magnesów, długo się nie jarały(?) więc powinny być OK.
Awatar użytkownika
miś
Posty: 9242
Rejestracja: niedziela 07 lut 2010, 15:24
Lokalizacja: Bytom

Re: Naprawa spalonego silnika

Post autor: miś »

Wszystko zależy od samozaparcia użyszkodnika. Ja bym odłożył na części, bo z założenia jestem leniwy, a poprawne nawinięcie uzwojeń na silniku wymaga sporo staranności, cierpliwości i samozaparcia. Ale jak kto tam chce. Pewnie jakbym miał już trzeci taki zjarany silnik na półce to bym się zawziął i przezwoił wszystkie :lol:
oko, Przewija to się niemowlę :roll:
Pzdr. -----MIŚ-----
Awatar użytkownika
cebulator
Posty: 1432
Rejestracja: poniedziałek 10 wrz 2012, 08:16
Lokalizacja: Mielec

Re: Naprawa spalonego silnika

Post autor: cebulator »

Drut nawojowy to się kupuje u tych co przezwajają silniki. Nie wiem czy jeszcze po miastach są taki pracownie ale w Mielcu jest taki Pan. Kupiłem od niego drutu na 4 silniki za 2 zł.
Pozdrawiam Sławek

... jeśli nie wiesz co robić, nabieraj wysokości. Jeszcze nikt nie zderzył się z niebem...
ODPOWIEDZ