Spaliłbym chałupę

czyli wszystko to co nie podpada pod powyższe działy ale ma związek z technikami stosowanymi w modelarstwie

Moderatorzy: moderatorzy2014, moderatorzy

IvanM
Posty: 1566
Rejestracja: wtorek 25 wrz 2012, 19:25
Lokalizacja: Podkarpackie

Post autor: IvanM »

klocolus pisze:IvanM Twój tekst wygląda jak reklama sprzedawcy :-)
Być może, jednak słowo honoru, że nie jestem ani sprzedawca ani nie czerpie ze sprzedaży lub polecania żadnego zysku. Polecam tylko i wyłącznie z własnego doświadczenia, czystych sympatii do jakości i innowacyjności tego sprzętu oraz podziwu dla konstruktorów którzy z sukcesem mierzą się z najlepszymi a nie najtańszymi.
Pewnie też bym nie kupił, gdybym nie omacał, nie sprawdził i się nie przekonał.
Polecam, ale oczywiście nikogo nie zmuszam i nie przekonuje na siłę.
jedrus
Posty: 1531
Rejestracja: piątek 24 cze 2011, 13:22
Lokalizacja: PL/ okolice W-Wy

Post autor: jedrus »

miś pisze:
Piotrowy pisze:Jak nie COdwójkę, to nieekologicznego halona ma załatwić ;-)
No, halon to rewelacja. Tyle że praktycznie niedostępna. Kiedyś miałem okazję takową sprawdzić. Po krótkim rozpyleniu nie było szans na zapalenie zapałki czy zapalniczki w tym pomieszczeniu. Po prostu nie chciały się zapalić. Szkoda że zostały wycofane, bo były niemiłosiernie skuteczne.
Poszperałem i wynalazłem coś takiego w Wiki (http://pl.wikipedia.org/wiki/Ga%C5%9Bnica_halonowa):

Gaśnica halonowa – gaśnica, w której środkiem gaśniczym w tej gaśnicy są halony, wyrzucane za pomocą sprężonego azotu albo pod ciśnieniem własnych par.

Działanie gaśnicze polega głównie na antykatalizie. Gaśnice tego typu przeznaczone są do gaszenia pożarów typu B i C, a także urządzeń elektrycznych.

Gaśnice halonowe wyparły z użycia gaśnice tetrowe, jednakże nie na długo. Już w połowie lat 90. XX wieku udowodniono szkodliwy wpływ halonów na górne warstwy atmosfery (zob. dziura ozonowa) i gaśnice te, pomimo dużej skuteczności, zostały na przełomie wieków wycofane ze względu na degradację środowiska naturalnego, a także powstawanie w trakcie gaszenia szkodliwych dla człowieka gazów.

W chwili obecnej na rynku dostępne są gaśnice i urządzenia na czysty środek gaśniczy HFC 236fa (FE-36), zbliżony parametrami do halonu 1211.



Szczególnie ciekawe wydało mi się ostatnie zdanie ww., no i w ślad zatym znalazłem to:

http://www.pliszka.pl/gasnica-gh-2x-na- ... rod87.html
Gaśnica GH-2x to jedyna na polskim rynku gaśnica na gaz FE-36TM, posiadająca świadectwo dopuszczenia wydane przez Centrum Naukowo Badawcze Ochrony Przeciwpożarowej w Józefowie. Gaśnica ta stanowi niezwykle skuteczne i w pełni bezpieczne rozwiązanie wśród nowoczesnych, podręcznych sprzętów gaśniczych.

Wysoką skuteczność działania GH-2x zapewnia zastosowany środek gaśniczy - gaz FE-36TM (HFC 236 fa – zamiennik halonu 1211), zwany także czystym środkiem gaśniczym. Jego właściwości są czynnikiem wyróżniającym GH-2x na tle powszechnie stosowanych gaśnic. Proces gaszenia gazem FE-36TM polega na usunięciu energii cieplnej z płomieni i całkowitym powstrzymaniu reakcji spalania.

Obrazek
Awatar użytkownika
konrad_p
Posty: 379
Rejestracja: poniedziałek 10 gru 2012, 21:19
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: konrad_p »

Bagatela ta gaśnica (Gaśnica GH-2x na środek czysty gaz FE-36) raptem niecałe 700 zł kosztuje. :shock: :shock: Chyba bardziej opłacalna jest ta 5 kg śniegowa za 150,- ;-)

http://arpapol.pl/sklep/gasnica-gh2x-na ... -3801.html
Pozdrawiam Konrad P.
Jeśli nie jesteś zdolny widzieć więcej ponadto co widzialne, nie możesz zobaczyć niczego.
Ruth Bernhard
Awatar użytkownika
Roman
Posty: 1652
Rejestracja: niedziela 06 cze 2010, 19:34
Lokalizacja: WLKP

Post autor: Roman »

[quote="jedrus"][/quote]

taka gaśnica powinna być podręczna , więc jeśli się wybierasz z lipolami to przydało by się ją też zabierać . Jakoś nie widzę żeby wygodnie się latało z gaśnicą 5kg.
Ze mną w bagażniku mam zawsze 2 gaśnice ale jedno auto ( a raczej przedział silnikowy ) już miałem przyjemność gasić , efekt był taki że gdyby nie kierowca autobusu wyskoczył ze swoją to by się spalił .
Gaśnice proszkowe niestety nie zadziałały ( to były czasy gdy nie było jeszcze manometrów pokazujących ciśnienie w gaśnicy )
I tak skończysz na LawMate
Xinap
Posty: 61
Rejestracja: poniedziałek 31 gru 2012, 16:57
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Post autor: Xinap »

Lipol od LadyBird 240mah tez może się zapalić przy ładowaniu poprzez port USB? :lol:
Quadcopter
Awatar użytkownika
Kwasiu
Posty: 1548
Rejestracja: niedziela 12 gru 2010, 15:18
Lokalizacja: Częstochowa
Kontakt:

Post autor: Kwasiu »

A u mnie gdzieś halonowa stara jeszcze leży :P
Awatar użytkownika
inzkulozik
Posty: 308
Rejestracja: sobota 03 lis 2012, 00:20
Lokalizacja: Kraków

Post autor: inzkulozik »

krall pisze:Co do ładowania - Panowie wystarczy przestrzegać jednej podstawowej zasady o której piszą na każdym kroku: ładować pod nadzorem! Pakiety wybuchają podczas ładowania lub rozładowania. O zdarzeniach, które miały miejsce podczas przechowywania nie słyszałem.
W tym wątku była wzmianka o takim przypadku
http://www.epheli.pl/index.php?name=PNp ... 9&start=15
- szukajcie słowa "dywan"
Fotki pakietu https://plus.google.com/photos/10377137 ... banner=pwa
Syma S032G :)
KDS 450SV / PhoenixRC
QC w budowie...
IvanM
Posty: 1566
Rejestracja: wtorek 25 wrz 2012, 19:25
Lokalizacja: Podkarpackie

Post autor: IvanM »

Panowie - ten film powstał dla niemieckiego czasopisma Elektroflug 02/2011.
http://youtu.be/NRDyw70AbPs
Przedstawia pojedynczą celę 2200mAh (30C) kompletnie przeładowaną prądem 6A.
Opis "testu" jest tutaj:
http://www.rc-network.de/forum/showthre ... t=versagen
Jakie są wnioski?
Zanim cela eksplodowała
- zjadła prawie 5000mAh!
- napięcie wzrosło aż na 11V, prąd ładowania spadł do 200mW (olbrzymi wzrost rezystancji)
- temperatura wzrosła do prawie 100stopni
Rozerwanie worka jest asymetryczne i wyrzucany elektrolyt działa jak silnik odrzutowy - dla tego pakiet często odlatuje z miejsca ładowania. Wyrzucany elektrolyt zapala się dopiero przy kontakcie z powietrzem - ale wtedy porządnie.
Temperatura płomienia ponad 700stopni, zasięg powyżej metra.
Po 10 sekundach jest po wszystkim! W tym czasie nikt nie zdąży zareagować i gasić!

Łatwo więc zauważyć, że przy nieuszkodzonym pakiecie potrzeba się dziś naprawdę namęczyć, by go przeładowaniem zapalić. Stary zużyty pakiet, zanim się rozerwie, wykaże podobne objawy - tyle że wcześniej. Dobra elektronika ich wykryje i nie dopuści do przeładowania.
A kwestia gaśnicy? Potrzebna tylko po to, by gasić płomień chałupy i przedmiotów w okolicy pakietu - bo ten sam zgasi zanim zdążymi po nią sięgnąć.
Stąd sensowniejsze wydaje się przestrzeganie zalecanych zasad. Ładowany pakiet na niepalnej powierzchni i w odległości dwóch metrów od czegokolwiek palnego.
Worek być może nie wytrzyma ognia - ale:
- przytrzyma pakiet i wyrzucony elektrolyt na miejscu
- zmniejszy zasięg wyrzucanych płomieni.
Dla tego - dobra ładowarka zawsze z balancerem, oraz pakiet w worku przeciwpożarowym i całość w glinianej doniczce czy na blaszce grillowej czy płytkach ceramicznych - wszystko z dala od boazerii. I można się odstresować.
Awatar użytkownika
Rurek
Posty: 16419
Rejestracja: środa 10 mar 2010, 15:21
Lokalizacja: AIP ENR 5.5 - AAA 153 :-)

Post autor: Rurek »

IvanM pisze:Worek być może nie wytrzyma ognia - ale:
- przytrzyma pakiet i wyrzucony elektrolyt na miejscu
- zmniejszy zasięg wyrzucanych płomieni.
Dla tego - dobra ładowarka zawsze z balancerem, oraz pakiet w worku przeciwpożarowym i całość w glinianej doniczce czy na blaszce grillowej czy płytkach ceramicznych - wszystko z dala od boazerii. I można się odstresować.
Niestety nie działa wyszukiwarka forumowa abym Ci pokazał testy tej kasetki skrzynki na pieniądze którą pokazałem parę stron temu w tym wątku. To jest najlepsze zabezpieczenie za kilkanaście złotych. Wybuchający pakiet w tej kasetce po prostu automatycznie zagasa bo ma mało tlenu. Ciśnienia nie ma aby rozsadzić kasetkę - poza tym nie jest ona na tyle hermetyczna. Jest po prostu idealna. W testach było nawet sprawdzane podłoże i nic nie jest w stanie się "zająć" od spodu, nawet na drewnianym blacie krzywda się nie dzieje.
Szkoda że nie mogę tego odkopać w archiwum :-(
infekcja FPV postępuje w zastraszającym tempie...
Artu

Post autor: Artu »

Rurku, ale GOOGLE działa nadal :mrgreen:

http://rc-fpv.pl/viewtopic.php?p=112406#112406
IvanM
Posty: 1566
Rejestracja: wtorek 25 wrz 2012, 19:25
Lokalizacja: Podkarpackie

Post autor: IvanM »

W kasetce jest zanad tlenu, by pakiet się palił. Wygasa tak samo za parę sekund i na świeżym powietrzu.
Blaszana kasetka oczywiście jest okay. Są tez skrzynki przeciwpożarowe na dokumenty czy skrzynki do przechowywania amunicji - przy nich jednak zawsze należy pamiętać o wyciągnięciu uszczelek i zrobieniu wentylacji. Inaczej:
http://youtu.be/OuH017ic6uo
Worek także dużo potrafi pomóc:
http://www.youtube.com/watch?v=z3o_2mwRPdw
Awatar użytkownika
konrad_p
Posty: 379
Rejestracja: poniedziałek 10 gru 2012, 21:19
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: konrad_p »

Kasetka jest po prostu najlepsza wręcz genialna. Dla świętego spokoju można na dno albo nasypać trochę piasku albo przyciąć kawałek starego z odzysku koca gaśniczego jeśli ktoś skrzynkę trzyma na cennym blacie :-D

Ale gaśnica na wszelki słuczaj nie zawadzi :lol:
Pozdrawiam Konrad P.
Jeśli nie jesteś zdolny widzieć więcej ponadto co widzialne, nie możesz zobaczyć niczego.
Ruth Bernhard
Awatar użytkownika
aidan
Posty: 552
Rejestracja: czwartek 29 wrz 2011, 20:06
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: aidan »

Ledwo co wróciłem z urlopu a tu takie oklepane „nowości”.

Za każdym razem jak słyszałem, że pakiet zapałił się pod czas ładowania to:
- bez balansera (bo poco ? / wolniej się ładuje)
- spuchnięty / uszkodzony mechanicznie pakiet (ale przecież jeszcze działa)
- ładowanie prądem ponad 1C (bo szkoda kupić kolejny pakiet, lepiej szybko naładować / bo chce już latać)
- katowanie pakietu poniżej 3,5V na celę (bo przecież jeszcze lata)

Ładujcie z rozumem, trzymajcie w bezpiecznym miejscu, jak zaliczy kreta to wywalamy pakiet.
Dobrze jest mieć w domu przynajmniej 5kg gaśnicę śniegową.
Nie tylko do gaszenia lipoli...
Auto kiedyś mi w zimę pod maską się zapaliło. 3 typowe gaśnice samochodowe nie dały rady.
Dopiero jak przyjechał Strażak z butlą koło 20kg poskutkowało.

Posłuchajcie się ludzi z doświadczeniem zamiast palić domy z rodzinami.
Gorzej niż średniowiecze :P
IvanM
Posty: 1566
Rejestracja: wtorek 25 wrz 2012, 19:25
Lokalizacja: Podkarpackie

Post autor: IvanM »

konrad_p pisze:Kasetka jest po prostu najlepsza wręcz genialna. Dla świętego spokoju można na dno albo nasypać trochę piasku
To robiło się kiedyś jeszcze inaczej.
Nad pakietem na siatce kładł się worek foliowy z piaskiem. Jeśli się pali - worek się szybko przepala i sypiący się piasek ogień udusi.
Awatar użytkownika
Rurek
Posty: 16419
Rejestracja: środa 10 mar 2010, 15:21
Lokalizacja: AIP ENR 5.5 - AAA 153 :-)

Post autor: Rurek »

Artu pisze:Rurku, ale GOOGLE działa nadal :mrgreen:

http://rc-fpv.pl/viewtopic.php?p=112406#112406
Artu Ty geniuszu wyszukiwania :-) Dzięki. Od razu założyłem przyklejony wątek http://rc-fpv.pl/viewtopic.php?t=11549 aby każdy mógł szybko ocenić jak ma się zabezpieczyć.
infekcja FPV postępuje w zastraszającym tempie...
ODPOWIEDZ