Za niecałe 30zł, co wg mnie jest ceną bardzo atrakcyjną otrzymujemy generalnie samą antenką w woreczku foliowym.
Jako, że na codzień latam kopterami klasy 250 to po rozpakowaniu zadaję sobie standardowe pytanie przy tego typu antenkach - czyli pozbawionych obudowy na koniczynce - kiedy ją popsuję? Ale antenka po pomacaniu wydaje się bardzo solidna. Listki koniczynki wykonane są z wytrzymałego materiału, pod nimi są plastikowe wzmocnienia. O tyle o ile zaliczanie, drzew, czy też wypadki w parku, na trawce, polu powinna bez problemu przeżyć o tyle katastrofy z udziałem betonopodobnych powierzchni raczej będą zabójcze.
Jeżeli chodzi o kabel - jest grubszy i krótszy od tego w antence od Immersion i co zaskoczyło mnie bardzo pozytywnie, antenka jest giętka, ale stawia prawidłowy opór przy wyginaniu i pozostaje dokładnie w tej pozycji, w którą ją zgięliśmy, co w moim przypadku jest ważne z powodu sposobu montażu VTX pod górnym pokładem koptera. Jeżeli chodzi o antenkę FatShark i giętkość - obie zachowują się bardzo podobnie.
Co do wagi, która dla właścicieli wyścigowców też się liczy - Aomway 8g, a FatShark 11g. Aomway lżejszy o 3g - nie jest to duża różnica, a po dołożeniu np. wydrukowanej obudowy na koniczynkę (np. http://www.thingiverse.com/thing:1147522) pewnie przynajmniej ją wyrównamy.
Co do praktyki - odbyłem kilka lotów na obu antenkach, używając VTX Boscam FT953 400mW w 1,2 oraz 3 koptery i za każdym razem ciężko było określić na jakiej antenie lecę - zachowywały się bardzo podobnie. Zakłócenia na obu antenach pojawiają się za przeszkodami, nawet w dość niewielkiej odległości (kilkanaście metrów) od odbiornika. Na poniższym filmie widoczne loty do ok. 200m od odbiornika.
Testy wykonywane na poniższym polu.
Podsumowując - bardzo dobra antenka w atrakcyjnej cenie. Nie odbiega jeżeli chodzi zarówno o jakość wykonania jak i działanie od dużo droższych konkurentów. Ewidentnie największym, przynajmniej w klasie wyścigowej, minusem jest brak obudowy. Polecam wydrukowanie lub zrobienie czegoś z np. piłeczki ping-pongowej.