Wiem wiem, że nie jest to platforma Fpv ale pływa (może kiedyś będzie fpv -na razie grzecznie czeka na swoją kolej) . Materiał z zeszłego roku, ale dopiero teraz, korzystając z niepogody chciało mi się to poskładać. Przyczyną awarii ok 200m od brzegu było zacięcie się serwa steru i łódeczka kręciła się w kółko. Razem z kumplem jesteśmy po szkole pływackiej więc wiedziałem, że podoła zadaniu i się nie potopi, ale i tak byłem przygotowany na szybką akcję ratunkową w razie "W".
Przygody pewnej łódki
Moderatorzy: moderatorzy2014, moderatorzy
Przygody pewnej łódki
Grzegorz
Keri pisze:A co to takiego Ja już w I i II klasie szk. podst. uczyłem dzieci pływać.qlf pisze:Razem z kumplem jesteśmy po szkole pływackiej
Jakieś kursy pewnie miałeś na mysli?
No tak właśnie zaczynałem z jakieś 22 lata temu, od I do VIII klasy podstawówki w klasie o profilu pływackim w SMS "Victoria" Racibórz, dwa razy dziennie trening po parę kilometrów na każdym. Papierów ratownika nie robiłem bo wtedy nie miałem funduszy na to, ale przeszkolenie jakieś tam jest. Za to teraz mogę kogoś zdyskwalifikować na zawodach jak mi podpadnie, jako sędzia pływacki.
Grzegorz