Polskie Forum FPV

Postanowiłem kiedyś wykonać zaglowke klasy rg65. Problem polegał na tym iż nie miałem możliwości wykonać bulbkeela. Małe dziecko w mieszkaniu i brak garażu. Odlewanie ołowiu odpadło. Materiał leżał i się marnował. Pomyślałem o katamaranie gdyż mniej sprawia problemu obciążenie. Minusem jest 2x więcej pracy. Na samym poczatku wykonalne windę ze zwykłego serwa zamieniając potencjometr na 10cio obrotowy. W rezultacie mam serwo o 7 pełnych obrotach. Następnie skalpel balsa i sklejka 1,5mm. Efekt widać na zdjęciach..

https://picasaweb.google.com/1110812599 ... directlink

Pozostało tylko ożaglowanie i pomalowanie całości. Problem tylko gdzie i kiedy. Trzeba spróbować żagli FPV.

Wydaje mi się że kadłuby mają trochę mało wyporności w sekcji dziobowej i w przypadku kursów pełnych katamaran może mieć
tendencje do pójścia pod wodę.
Te listewki łączące kadłuby to chyba tak dla przymiarki?

Jak mają mało wyporności ? Są do tego długie miecze i stery z 2mm aluminium. Dzioby nie wchodzą w wodę. Przynajmniej na razie. A kołki są brzozowe i bardzo sztywne. Pierwsza wersja jest drewniana z żaglem kolejna z płyty ciętej na CNC ale ze skrzydłem "Wingsail". Powiedz gdzie widzisz błędy jeżeli robiłeś takie konstrukcje.

Fajny! Aż chciało by się zrobić coś takiego ...

Dużo pracy nie jest. Sama przyjemność. Może wiecie czy taki sznurek http://allegro.pl/81-sznurek-nylonowy-0 ... 81608.html jest odporny na wodę ?

Napisałem że wydaje mi się, ale jeżeli robiłeś w/g jakiś sprawdzonych planów to daj linka bo skonstruowanie od podstaw takiego pływadła
to nie będzie prosta sprawa. Znacznie prościej było by zrobienie modelu trimarana bo to prawie zawsze popłynie a konstrukcja katamarana musi być super lekka i super wytrzymała a wytrzymałość konstrukcji najwięcej zależy od wagi więc belki łączące kadłuby będą musiały wytrzymać nacisk kilku lub nawet kilkunastu kilogramów i nie sądzę by te kołki brzozowe wystarczyły.
Burty w sekcji dziobowej nie rozchylają się klasycznie (albo źle widzę) i w przypadku nacisku wiatru na kursach pełnych nie zapewniają dodatkowej
wyporności w efekcie model może za mocno dziobać, lub nawet iść pod wodę.
Podobnie może się zdarzyć na kursach ostrych gdy wyporność całości przechodzi na jeden kadłub.
Żagle które chcesz zastosować wymagają obrotowego masztu i tu będzie dodatkowy problem do rozwiązania.
Ogólnie to pomysł mi się podoba i budowałem coś takiego tylko w większej skali i z planów.

Pieth pisze:Napisałem że wydaje mi się, ale jeżeli robiłeś w/g jakiś sprawdzonych planów to daj linka bo skonstruowanie od podstaw takiego pływadła
to nie będzie prosta sprawa. Znacznie prościej było by zrobienie modelu trimarana bo to prawie zawsze popłynie a konstrukcja katamarana musi być super lekka i super wytrzymała a wytrzymałość konstrukcji najwięcej zależy od wagi więc belki łączące kadłuby będą musiały wytrzymać nacisk kilku lub nawet kilkunastu kilogramów i nie sądzę by te kołki brzozowe wystarczyły.
Burty w sekcji dziobowej nie rozchylają się klasycznie (albo źle widzę) i w przypadku nacisku wiatru na kursach pełnych nie zapewniają dodatkowej
wyporności w efekcie model może za mocno dziobać, lub nawet iść pod wodę.
Podobnie może się zdarzyć na kursach ostrych gdy wyporność całości przechodzi na jeden kadłub.
Żagle które chcesz zastosować wymagają obrotowego masztu i tu będzie dodatkowy problem do rozwiązania.
Ogólnie to pomysł mi się podoba i budowałem coś takiego tylko w większej skali i z planów.

edit: najmocniejsze linki są w kordzie opon

Plany a po co nie masz ołówka ? Model wykonany z balsy waga znikoma a raczej zadna serva ważą wecej niż cala konstrukcja. A przy wing sail kto ci na opowiadał ze maszt musi sie obracać. Widzę że zacięcia do konstruowania male. Co do do ważenia konstrukcji to każdy ze znanych mi żeglarzy RC powiedzial . wyważenie kadłuba indywidualnie i doświadczalnie. Co do kołków brzozowych. Więcej wyrzymaja niż konstrukcja pływaków.

Pietch co opon ? Nie qmam

W oponach jest tkanina wzmacniająca, trzeba wydłubać

No zarcik jak z Familiady