NAZA też ucieka bez powodu.

[Rawen 75]

No i dzisiaj poszło coś nie tak. Chciałem dalej szkolić syna na ATG z Nazą i sobie dro poleciał w siną dal. Bez określonego powodu, nie zadziałał Failsafe, nic chwile po starcie nie reagował. Kierunek wybrał na tereny jednostki wojskowej, poligony, ale znając czas lotu ok20 minut, to sobie mógł dolecieć ho, ho... Trudno. Może ktoś znajdzie-dane właściciela są na dronie.

[jacekV]

Gdybyś poczytał trochę Forum i tematy związane z NAZA, nie pisałbyś że TEŻ ucieka bez powodu.

Napisz chociaż która wersja, w jakiej konfiguracji latała...co miałeś na pokładzie...

[kuczy]

Rawen 75, jeśli trafił na teren jednostki to chyba wiem co będzie niedługo w TVN ;)
Każdy FC potrafi uciec - równie dobrze FC było sprawne, a cos poszło w odbiorniku / apce. Miałeś poprawnie zaprogramowany FailSafe na wypadek utraty sygnału z apki (w sensie sprawdzenia, czy rzeczywiscie działa, a nie tylko ustawienia i przekonania, że "będzie ok")?

[Rawen 75]

Sterownik to Naza Mlite. Funkcja Failsafe działająca, sprawdzana-przechodzi w tryb RTL i wysuwa podwozie-nie zadzaiłało ani manualne przełączenie w RTL, ani wyłączenie zasilania aparatury. dron oszalał po jakieś 20 sekundach od chwili startu, przez trzy lata wszystkie loty bezproblemowe.

[Kowal]

Nie ma nie zawodnej "elektroniki"... niestety

[pawelsky]

Funkcja Failsafe działająca, sprawdzana-przechodzi w tryb RTL

Sprawdzana manualnie czy przy utracie sygnalu/wylaczeniu radia? Tak przy okazji jaki odbiornik i jak polaczony z Naza?

GPS zlapal fixa przed lotem? Kompas skalibrowany? IMU wygrzane?

[Rawen 75]

Proszę Ciebie-dron latał trzy lata bez problemu. GPS załapał fixa, wszystko z dronem ok.Wszystko grało-rozmawiałem z Maxiiim, który o tej godzinie też latał, i o dziwo również stracił zasięg w apce. Powtarzam-trzy lata latania bez problemu na takim ustawieniu, na takim podłączeniu. Stało się co się stało-zakłócony sygnał, brak jakiejkolwiek kontroli radiowej.
Co ważniejsze dron przeleciał łukiem w stronę jednostki wojskowej, tam prawdopodobnie załączył się Failsafe, wypuścił podwozie, ale wyciął w drzewo i spadł. Dron zabrany do ekspertyzy pod względem sprawdzenia czy nie był to lot typu AUTOMISJA, oraz to co nagrała kamera. Z punktu startu przeleciał około 600 metrów.

[pawelsky]

Stało się co się stało-zakłócony sygnał, brak jakiejkolwiek kontroli radiowej.

Brak kontroli radiowej nie tlumaczy dlaczego nie zadzialal RTH. No ale spoko, nie chcesz dochodzic dlaczego to nie bedziemy sie nad tym rozwodzic.

EDIT: A przelot lukiem zazwyczaj oznacza problemy z kompasem

[ghambit]

Naza lite z softem v2? Lite jest strasznie upośledzony jeżeli chodzi o korekcję błędów GPSa.

[Rawen 75]

A to fajnie. Odległość po prostej wg. Google maps to 781 metrów, ale wiedząc, że leciał najpierw w stronę miasta Międzyrzecz będzie większa, raczej coś koło kilometra.

Edytuj posty

Tak a brak, utrata zasięgu 20 metrów od Ciebie to co to jest? Piszę o nagłej fiksacji ni z gruchy ni z pietruchy, bez jakiejkolwiek kontroli nad dronem-ani radiowej ( zanik i brak reakcji-brak FS), ani automatycznej FC, czyli automatycznym Failsafe.
Ten sterownik raczej u mnie już nie zagości.

[maxiiii]

Dokładnie przed 15 też latałem samolotem ale po drugiej stronie miasta. Wielce się zdziwiłem jak przy 300m utraciłem łączność. Samolot przeszedł w circle i rtl. Co dziwne odzyskałem ją dopiero nad głową może 70 metrów ode mnie. Na tym linku i samolocie robiłem 1500m z rssi rzędu 95%. W logu potwierdzenie utraty łączności. W aucie byłem o 15.03 więc utrata łączności mogła być o 14.55.

Na pierwszym zdjęciu jest miejsce odzyskania łączności na drugim utrata.

Snap2.jpg (133.54 KiB) Przejrzano 3527 razy

[ghambit]

...
Tak a brak, utrata zasięgu 20 metrów od Ciebie to co to jest? Piszę o nagłej fiksacji ni z gruchy ni z pietruchy, bez jakiejkolwiek kontroli nad dronem-ani radiowej ( zanik i brak reakcji-brak FS), ani automatycznej FC, czyli automatycznym Failsafe.
Ten sterownik raczej u mnie już nie zagości.

Piszesz że trzy lata latał okej a nagle masz pierwszą przygodę i całą winę zwalasz na nazę, myślisz ze pixhawk by nie odleciał? Nie ogarniasz nazy nie ogarniesz innego kontrolera. Zawsze zakładaj że model kiedyś da dyla i rób tak aby zminimalizować to ryzyko a jak wystąpi to abyś szybko mógł go odnaleźć (np, nadajnik video + osd i dvr na ziemi lub tk102).

[pawelsky]

Tak a brak, utrata zasięgu 20 metrów od Ciebie to co to jest?

Nie wiem co to jest bo niespecjalnie chcesz sie podzielic szczegolami. Umysliles sobie teze ze to wina sterownika i basta wiec ciezko sie podjac jakiejkolwiek sensownej analizy.

Powodow moze byc wiele, chociazby niezbyt dobrze stykajacy kabel od odbiornika polaczony z nie do konca poprawnie skonfigurowanym failsafe, zaklocenia, burza na sloncu, etc...

I badz laskaw na mnie nie warczec bo probuje wyciagnac z sytuacji jakies sensowne wnioski zeby byl z Twojego posta jakis pozytek dla forum.

[Rawen 75]

Czytajcie ze zrozumieniem. O tej samej porze kolega również miał problemy. Dziwne?

[Adrián]

Znajomi też mieli problemy z zasięgiem, gps a raczej jej utratą tego dnia. Więc nie zrzucałbym od razu winy na fc