Quadro na ramie Reptile 500 v3

[the-k]

Cześć,

po dwóch miesiącach czytania forum, latania Symą i kompletowania części do poważniejszego koptera, udało mi się ulotnić mój model. Na tą chwilę golas, dojdzie na pewno fpv i kamera. Poniżej specyfikacja i zdjęcia.

Rama: Reptile 500 v3
Silniki: EMAX MT2213 935KV
ESC: LittleBee 30A Opto
FC: Naze32 rev6 10DOF + PDB
Oświetlenie: Pasek WS2812b + buzzer.
Śmigła: Gemfan 10x4,5 Nylon/Carbon (w zapasie parę kompletów HqProp)
Waga powyższego bez pakietu: 810g


Aparatura: Radiolink AT9 + odb. R9DS

Pakiet na tą chwilę: Tattu 2300mAh 3s 45C (w drodze 2x SLS Xtron 3s 5000mAh 20C)
Waga z pakietem 2300mAh - 992g

Czujniki skalibrowane, ESC skalibrowane z aparatury. Testy przeprowadzone na razie tylko w domu, PIDy na razie defaultowe. Wyważenie na przecięciu osi silników (zobaczymy jak wyjdzie przy większym pakiecie).
W razie czego miejsca sporo na dodatkowe wyposażenie, jak również na ewentualne przenosiny gdyby coś się nie chciało ze sobą dogadywać.

Jedno słowo a propos ramy: wygląda nieźle, natomiast spasowanie otworów na montaż ramion to totalna porażka - bez pilnika iglaka nie ma szans, żeby śrubki trafiły w otwory w górnym centerplate.

Zdjęcia:



















Pozdrawiam
Daniel Kawka

[Adrián]

Był lepszy centerplate, klon tbs'a, niemal idealna kopia z polami lutowniczymi. Do tego ramiona alu i byłby wypas
Ale na początek, oblataj to co masz.

[amarecki1987]

Naze32 to pewnie cleanflight to do kalibracji esc polecam oprogramowanie blhelisuite lepsza kontrola nad tym co ustawiasz, bardziej czytelne, jak z apki ustawiasz to na pomyłkę wiele nie trzeba a tam widzisz co robisz, to co tam kalibrowalesz pewnie tylko zakres przepustnicy, jeszcze bym sprawdził start force i timming (start force) trzeba ustawić do śmigła, masz spore smiglo nie to co moje 5" a można skopcic nawet 30A jak ma się źle ustawione

Wysłane z mojego SM-G903F przy użyciu Tapatalka

[the-k]

Kalibrację robiłem najpierw z cleanflight - prawie standardowo. Suwaki na max -> pakiet on -> suwaki na min -> pik pik pik pik -> pakiet off. Po tym zabiegu przy pomocy suwaków wszystkie silniki chodziły tak samo, niestety przy pomocy aparatury już niekoniecznie. Więc ta sama procedura, tylko zamiast suwaków wajcha aparatury - teraz wszystkie ciągną tak samo z apki.
Pisząc "prawie standardowo" mam na myśli cyrki z uruchamiającymi się (kręcącymi wolno) silnikami przy podłączeniu jedynie USB (Naze32 rev6). Po odpięciu PDB poszło normalnie.
Mówisz, że coś jeszcze muszę w nich ustawiać? W cleanflight załączyłem jedynie Oneshot 125 (bo obsługują).

[amarecki1987]

Długa droga jeszcze zanim ogarniesz, w skrócie powinno się ustawiać z cleanflight zakres przepustnicy wcześniej ustawiając min max przepustnicy w cleanflight oraz minimum command. Nie wiem czy oczytales co i jak tam się ustawia. Jak nie potem poszukam materiał dzięki któremu sam zrozumiałem co trzeba. Zwróć uwagę na start force jest to parametr który określa z jaką siła esc wystartuje silnik tj. Jak masz duże śmigło ciężkie to jak wiadomo moment jest większy żeby takie śmigło wprawić w ruch i przy wysokiej wartości start force esc daje z buta i prąd może troszkę przekroczyć bezpieczne wartości. To tak na szybko

Wysłane z mojego SM-G903F przy użyciu Tapatalka

[the-k]

Oczywiście w CF Min. Throttle, Max Throttle oraz Min. Command ustawione. Moje pytanie dotyczyło bardziej tego, czy konieczne jest grzebanie w reglach przy pomocy BlHeliSuite (kupione w abc-rc.pl, soft z tego co piszą v14), czy raczej jest to rzecz do obczajenia już w trakcie użytkowania i na spokojnie. Generalnie CF oprócz PIDów i wszystkich komend konsolowych mam w miarę obczajone.

EDIT - scalenie

Dobra, żeby nie było zbyt pięknie. Quad przy starcie przechyla się mocno do przodu zanim się podniesie (trzeba kontrować Pitch). Środek ciężkości idealnie na przecięciu osi silników. Jak już go podniosę wisi prosto, nie ucieka (na tyle ile mogę to stwierdzić latając do 50cm nad podłogą, podmuchy robią swoje). Startuję w angle.
1. Akcelerometr skalibrowany (z poziomicą kładzioną na osie silników we wszystkich kierunkach skośnie i równolegle)
2. Magnetometr skalibrowany (klik. kalibrację i model wyobracany we wszystkich 3 osiach w 30sek).
3. Regulatory skalibrowane. Ta sama wersja softu, te same ustawienia w BlHeli Suite.
Nie mam pomysłu o co chodzi. Po starcie model nie ucieka do przodu.

Edit:
Tak ryję po tematach na forum i wpadło mi info, że dopóki model się nie oderwie od ziemi może tak być, że np jedna strona podnosi się szybciej. Czy aby na pewno? Trochę to bez sensu że trzeba kontrować.

I pytanie najważniejsze w sumie, żeby już wszystko było jasne. Może któryś kumaty kolega napisać jak na 100% poprawnie wykonać kalibrację czujników na FC?
1. Akcelerometr.
2. Magnetometr.
3. ? jakieś jeszcze?

[lgojniczek]

Jeśli wszystko masz skonfigurowane odpowiednio (z tego co piszesz wnioskuję że tak) to wystartuj zdecydowanym ruchem drążka tak by go podnieść a nie powoli bo inaczej zawsze ci będzie "uciekał".

[the-k]

Informuję, że problem rozwiązany. Zmieniłem śmigła z GF nylon/carbon 1045 na HQProp 1045. Quad podnosi się ze śliskich paneli jakby grawitacja przestawała działać. Żadnego bujania, ściągania etc. Masakra, przewaliłem się chyba przez wszystkie możliwe opcje, a tu się okazuje, że to tylko g... śmigła były.

Pzdr,
Daniel