Pękające śmigła w locie

Heli, koptery, lotnie, balony, itp

Moderatorzy: moderatorzy2014, moderatorzy

Awatar użytkownika
Adrián
Posty: 9286
Rejestracja: środa 03 wrz 2014, 11:11
Lokalizacja: 50°08′13″N ; 18°57′59″E

Re: Pękające śmigła w locie

Post autor: Adrián »

Hm dolną czy górną, możesz to inaczej rozumieć. Najłatwiej rozpoznać na śmigle, jak masz jakieś napisy, oznaczenia na nim. To szlifuje się po drugiej stronie. Nie tą, na której są napisy.
Hmm z tymi magnetycznymi to też są niezłe jaja.. Sam taką miałem zaczynając i do dzisiaj pluje sobie w brodę, ile śmigieł (na szczęście tanich i małych 5") przez nią zepsułem..
Wyważyłem stożki, ale były skręcane i miały gwint.. Za każdym razem po skręceniu, inaczej wskazywała wyważarka..
Dopiero jak musiałem wyważyć większe śmigła, to zacisnąłem zęby, bo zawsze odkładałem ten zakup, bo tyle rzeczy trzeba było jeszcze kupić ale zdecydowałem się na ww dubro.
Wydawało się to bardzo dużo na początek, ale żałuje tylko tego, że nie zakupiłem jej na początku.. Tyle czasu zmarnowałem przez magnetyczne wyważarki, że to szok.
mrozilla
Posty: 219
Rejestracja: poniedziałek 12 maja 2014, 18:01
Lokalizacja: Polska

Re: Pękające śmigła w locie

Post autor: mrozilla »

Panowie czy ktoś ma pomysł co mogło się stać, otóż wymieniłem śmigła na APC dodatkowo wyważyłem silniki oraz śmigła, podłączyłem zasilanie do Nazy, nagrzała się, bardzo szybko złapała wszystkie satelity, migała tylko zielona (Tryb GPS) bardzo stabilnie quadro się podniósł (był lekki wiatr, ale latałem przy wielokrotnie mocniejszym i nie było problemów) po czym zaczął mi uciekać udało mi się skontrować i zaczął w drugą stronę uciekać, po prostu nie trzymał zupełnie pozycji, no i oczywiście po około 30 sekundach walki podczas próby lądowania obniżając lot uderzył śmigłami o podłoże, 2 nowe śmigła w częściach, 2 z piachem, gimbal wypadł z gumek, zasilanie gimbala się urwało. Nie wiem co by się stało gdybym przełączył w ATTI ale to wszystko działo się zbyt szybko i starałem się narobić możliwie najmniej szkód. Tylko kwestia tego co mogło się wydarzyć, GPS miał wszystkie satelity, a pamiętam podczas naprawdę dużych wiatrów nie było problemów z utrzymaniem pozycji. Naza nie dawała żadnych komunikatów żeby przeprowadzić kalibrację czy cokolwiek innego, wszystko bez najmniejszym problemów, również start, miejsce te same co zwykle. Przez ten czasu wyło kilka nowych wersji FW do 9XR PRO, obecnie mam wgraną najnowszą ale mam swoje ustawienia zapisane, a w dodatku po każdej aktualizacji nic się w ustawieniach modeli nie zmieniało, zawsze moje ustawienia były zachowane.
Nigdy nie latałem na manualu tym modelem, bo przy starcie lekko przechylało nie chciałem ryzykować ale własnie to wyglądało jakby był manual, jaki kąt się ustawi, tak leci, tylko co robiłby manual w trybie GPS? Podłączyłem właśnie Naze do PC i tryby bez problemu wchodzą za każdym razem, od GPS przez ATTI po Manual z trybem Failsafe na oddzielnym przełączniku włącznie.
Ostatnio zmieniony niedziela 02 kwie 2017, 14:59 przez mrozilla, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
szaman89
Posty: 444
Rejestracja: czwartek 16 lip 2015, 21:32
Lokalizacja: Płock / Włocławek / Toruń

Re: Pękające śmigła w locie

Post autor: szaman89 »

Sprawdzałeś aktywność słońca w tym dniu?
I kąt a nie kont bo aż oczy wypala.
mrozilla
Posty: 219
Rejestracja: poniedziałek 12 maja 2014, 18:01
Lokalizacja: Polska

Re: Pękające śmigła w locie

Post autor: mrozilla »

Z informacji na stronie wynika:
http://www.n3kl.org/sun/noaa.html
Kp index był zielony, natomiast:
Aktywność słoneczna: UNSETTLED
Też na początku o tym pomyślałem, ale latałem w różnych warunkach i NIGDY nie zdarzyła się taka sytuacja aby quadro się nie poziomował stąd moja dezorientacja. Wydawało mi się również, że jeżeli jest coś nie tak z GPS to ewentualnie Naza zacznie uciekać, a ja drążkami mogłem sterować tylko po prostu jak się przechylił w tą stronę leciał. Czy w trybie GPS poziomowanie z akcelerometru nie działa i tylko dane GPS są brane pod uwagę?
Dodam, że start był bardzo stabilny oraz wszystkie satelity zostały złapane bardzo szybko, dłużej Naza się grzała niż łapała najmocniejszy sygnał.
ODPOWIEDZ