V911 - WL Toys V911 - Tani Helikopter o Dużych możliwościach

Heli, koptery, lotnie, balony, itp

Moderatorzy: moderatorzy2014, moderatorzy

conti
Posty: 33
Rejestracja: poniedziałek 03 paź 2011, 10:51
Lokalizacja: wlkp

Post autor: conti »

jak się nazywa złącze do aku nowa wersja aby zrobić kabelek doładowania kilku aku
LeShQ
Posty: 49
Rejestracja: poniedziałek 31 gru 2012, 01:20
Lokalizacja: Poznań

Post autor: LeShQ »

JST PH
pozdrawiam Leszek
conti
Posty: 33
Rejestracja: poniedziałek 03 paź 2011, 10:51
Lokalizacja: wlkp

Post autor: conti »

Ten kabelek by się nadał ? Ewentualnie wiesz gdzie można taki kabel nabyć ?
kambal
Posty: 64
Rejestracja: środa 28 lis 2012, 23:02
Lokalizacja: Ostrołęka/Białystok

Post autor: kambal »

A ja mam pytanko. Czy kupując wersje "sam heli" nie ma znaczenia który to będzie (nowy czy stary) jeśli chcę to zbindować z 9X v2?
LeShQ
Posty: 49
Rejestracja: poniedziałek 31 gru 2012, 01:20
Lokalizacja: Poznań

Post autor: LeShQ »

conti pisze:Ten kabelek by się nadał ? Ewentualnie wiesz gdzie można taki kabel nabyć ?
Ten jest ok i jak widać jest w HK tam się opłaca dorzucić do większych zakupów np pakietów ja dodatkowo zakupiłem zestaw konektorów aby przerobić lipole z hk: http://www.ebay.pl/itm/170975611836?ssP ... 2012wt_952
kambal pisze:A ja mam pytanko. Czy kupując wersje "sam heli" nie ma znaczenia który to będzie (nowy czy stary) jeśli chcę to zbindować z 9X v2?
Wersja stara i nowa prócz zmiany związanej z baterią nie różni się raczej
pozdrawiam Leszek
kambal
Posty: 64
Rejestracja: środa 28 lis 2012, 23:02
Lokalizacja: Ostrołęka/Białystok

Post autor: kambal »

Rozumiem.
Na forum znalazłem jeszcze różne info w tym temacie więc zapytam dokładnie. Do v911 starczy mieć oryginalny moduł Turniga 9X i można bindować?
LeShQ
Posty: 49
Rejestracja: poniedziałek 31 gru 2012, 01:20
Lokalizacja: Poznań

Post autor: LeShQ »

kambal pisze:Rozumiem.
Na forum znalazłem jeszcze różne info w tym temacie więc zapytam dokładnie. Do v911 starczy mieć oryginalny moduł Turniga 9X i można bindować?
Jest milion informacji o tym, że tak i teraz mamy już milion pierwszą, a więc TAK!
pozdrawiam Leszek
bodo
Posty: 48
Rejestracja: sobota 16 lut 2013, 21:44
Lokalizacja: jawor

przy starcie znosi w lewo

Post autor: bodo »

Witam. Znoszeniu w lewo można zaradzić w prosty sposób. Przy starcie lekko pociąg prawy drążek w prawo. Trymowanie nic nie da,ponieważ nadajnik nie posiada pamięci ustawień i po wyłączeniu go trymery powracają do neutrum. Musisz wykręcić popychacz serwa [ to co łączy serwo z głowicą}. Patrząc od tyłu modelu , jest to serwo po lewej stronie. Ściągnij kabinkę wykręć o jeden pełny obrót popychacz , następnie załóż ją z powrotem. Wypróbuj jak lata helik. Jeżeli będzie jeszcze go znosić w lewo, to znowu wykręć o jeden obrót. Rób tak aż do momentu gdy model po starcie po puszczeniu drążków będzie "wisiał "nieruchomo w powietrzu. Jeżeli "ucieka" ci do przodu wykręć popychacz w prawym serwie. Jeśli do tyłu, to go wkręć.
shafter
Posty: 672
Rejestracja: czwartek 27 wrz 2012, 08:01
Lokalizacja: Bielsko-Biala

Post autor: shafter »

Tak, byleby nie próbować wytrymować sciągania przy starcie, ono jest normalne i nie ma co z nim walczyć, jeżeli po szybkim oderwaniu od ziemii i ucieczce z ground-effectu helik wisi stabilnie to nie kombinbować ;)
Mrrudzin
Posty: 89
Rejestracja: czwartek 24 sty 2013, 17:44
Lokalizacja: Pruszcz Gdański

Post autor: Mrrudzin »

Polecam wykręcać co pół obrotu.

Jeśli chodzi o pamięć ustawień - mój nadajnik pamięta te nastawy nawet po wyłączeniu zasilania.
bodo
Posty: 48
Rejestracja: sobota 16 lut 2013, 21:44
Lokalizacja: jawor

Post autor: bodo »

Witam wszystkich. Zauważyłem że często pojawia się problem ze ściąganiem w lewo modelu. Otóż, 30cm. nad ziemią śmigłowiec zostaje poddany strumieniowi turbulencji wywołanym przez śmigło. Jest to nazywane" reakcją poduszki". Im niżej środek ciężkości w śmigłowcu,tym to zjawisko większe. Helikopter zachowuje się bardzo niestabilnie.Toteż zaleca się szybkie oderwanie śmigłowca od ziemi. Ściąganie w lewo też jest spowodowane obracającym się śmigłem. Śmigło obraca się w prawo przeciw siła próbuje obracać helikopter w lewo. Zapobiega temu śmigło ogonowe. Dlatego model ściąga w lewo. Moja rada dobrze wyregulować model, dobrze wyregulowany po oderwaniu od ziemi na 1m, i puszczeniu drążków w nadajniku powinien "wisieć" nieruchomo [ będzie lekko przechylony na prawo]. I jeszcze jedna rada : przy starcie lekko w nadajniku na chwilę ściągnąć prawy drążek w prawo, do momentu aż model osiągnie więcej niż wspomniane 30cm. Wtedy można już puścić drążek. Mam nadzieję, że chociaż trochę pomogłem tym, którzy dopiero rozpoczynają przygodę z pięknym hobby, jakim jest modelarstwo lotnicze. Pozdrawiam!
bodo
Posty: 48
Rejestracja: sobota 16 lut 2013, 21:44
Lokalizacja: jawor

Re: V911 - WL Toys V911 - Tani Helikopter o Dużych możliwośc

Post autor: bodo »

Witam. Moja przygoda z helikiem V911 [FP100] zaczęła się jakiś rok temu. Obecnie na stanie mam trzy rożne wersje tego helika! Jeden czerwono- biały i dwa żółte. Praktycznie każdy rożni się od siebie jakimś tam detalem: rożny roztaw serw na płytce,różne mocowanie silnika ogonowego, rożne mocowanie belki ogonowej do ramy, różne ramy główne, różne płozy[cienkie i grubsze], główna oś w dwóch modelach metalowa , w trzecim z włókna węglowego, różne głowice, różna elektronika na płytce. Jak każdy model ma też wady: psujące się płytki z elektroniką[ serwa, gyro, tranzystory sterujące silnikami, szybko zużywające się zębatki[zarówno plastikowa jak i metalowa na osi silnika], same silniki też po czasie " padają" [zamiast szczotek mają blaszki, a te szybko się wycierają]. Natomiast zalety, to łatwy dostęp do części zamiennych nawet w Polsce, niskie ceny części { drobne 5 do 10 zł}- polecam sklep w Warszawie "RIKU". Ceny Jak w Chinach. Jedynie płytka z elektroniką i silniki są dużo droższe niż w Chinach. Wystarczy poszukać na " Hobby King- ebay".Czekanie na przesyłkę trochę wkurza - nawet dwa miesiące.
bodo
Posty: 48
Rejestracja: sobota 16 lut 2013, 21:44
Lokalizacja: jawor

Post autor: bodo »

Nawiązując do trymowania i regulacji. Każdy modelarz wie o tym, jak ważne jest to.Aby dobrze model latał musi być dokładnie wyregulowany. Po to robi się oblot .Bez względu na to czy to jest szybowiec, motoszybowiec, czy też samolot. to samo się tyczy helikoptera. Prosta zasada np. samolot : " wyciągam" go najpierw w górę puszczam drążki i obserwuję jak się zachowuje. Praktycznie ma lecieć prosto, ani nie pikować, ani nie" zadzierać nos do góry", bądź samoistnie skręcać w lewo lub w prawo. Nie może być tak,że drążki są w neutrum, a helikopter samoistnie np. skręca w lewo bądź w prawo, lub samoistnie leci do przodu bądź do tyłu. Dobrze wyregulowanym modelem lata się o wiele łatwiej, no i oczywiście bezpieczniej. Model ma tylko i wyłącznie reagować na 'komendy" wydawane z nadajnika. I tylko wtedy gdy je wysyłam. Nerwowe ruchy drążkami równa się niestabilny lot śmigłowca. Płynne i delikatne ruchy drążkami- płynny i stabilny lot. Trzeba pamiętać o tym. To jest jak jazda samochodem. Przecież nikt nie szarpie kierownicą , aby samochód jechał po drodze od rowu do rowu. Tylko delikatnie i z wyczuciem "trzyma za kierownicę" .prawda!.
Mrrudzin
Posty: 89
Rejestracja: czwartek 24 sty 2013, 17:44
Lokalizacja: Pruszcz Gdański

Post autor: Mrrudzin »

No dobrze, a co w przypadku gdy heli lata dobrze i stabilnie, a po kilku ostrych manewrach szybkiego lotu + zmiany kierunku nagle okazuje się że zamiast zwalniać przyśpiesza prosto w ścianę?
Problem jest "normalny" (TTTM) i polega na tym że flybar zmienił swoją "płaszyznę poziomą", czy trzeba szukać rozwiązania w samym modelu?
bodo
Posty: 48
Rejestracja: sobota 16 lut 2013, 21:44
Lokalizacja: jawor

trudne pierwsze kroki

Post autor: bodo »

Witam. A kto powiedział, że latanie helikopterem będzie proste!.Że nie wspomnę już o 6-cio kanałowych.Zwłaszcza dla początkujących.Niektórych rzeczy trzeba się nauczyć, a niektóre zrozumieć. Chyba najtrudniejszą do opanowania dla początkującego modelarza jest zasada: że od siebie- w przeciwną stronę, a do siebie w tą samą stronę. Błąd ten nie jednego kosztował rozbiciem modelu! O co tutaj tak naprawdę chodzi!. Mianowicie, wyobraźmy sobie oto taką sytuację.Helikopter nasz bokiem leci na przeszkodę w postaci ściany, która znajduje się po prawej naszej stronie. Co wtedy robimy? Otóż, odruchowo ściągamy go drążkiem w lewo.Jest to manewr prawidłowy z logicznego punktu widzenia. Tylko jest jedno ale!. Dobrze , jeżeli nasza lewa strona, to też lewa strona modelu, w odniesieniu położenia naszego względem modelu. Mówiąc prościej, gdy model jest odwrócony do nas tyłem.A co się stanie gdy wykonamy podświadomie ten sam manewr, a model będzie odwrócony do nas przodem!? W tą samą stronę ściągać drążek co przeszkoda, w tym przypadku w prawo!? Przecież to kłóci się z naszą logiką! Taki moment naszego zawahania przykro może się skończyć dla naszego modelu.Przecież często tutaj decydują ułamki sekundy. Prawda!?
ODPOWIEDZ