zbipok pisze:W jaki sposób wkleja się rurę węglową w kadłub , który przygotowałeś? Czy wystarczy tylko klej, żywica?
Wystarczy żywica ale ... otwory we wręgach powinny byś "spasowane" na delikatny opór podczas wsuwania. Rurka delikatnie zmatowiona w miejscu klejenia (bynajmniej ja tak to sobie przygotowałem) czy dobrze - nie wiem czas to zweryfikuje Pierwszy raz robię taki kadłub
zbipok pisze:Czy już rozmieściłeś i okablowałeś wyposażenie? Fotki proszę.
Musisz się uzbroić w cierpliwość, mam Córkę i Wnuczkę "na gościnnych występach" i okupują "moją modelarnię". Praktycznie pozostało mi wklejenie belki ogonowej i powtykać kabelki oraz sprawdzić e/w poprawić konfigurację.
zbipok pisze:Czy antenę nadajnika RC również ustawiasz w polaryzacji poziomej?
Dzięki za fotki bo na ogląd osobisty może nie być okazji.
Tak, anteny na 433Mhz obie są w polaryzacji poziomej i są to inverted V o kącie rozwarcie 120st. (dopasowanie do 50ohm) Na 1,2Ghz mam jako nadawczą inverted V w pionie kąt rozwarcia 120st a jako odbiorczą ground plane z przeciwwagami pochylonymi pod kontem 45st. Takie rozwiązanie stosowałem w Solius'e z bardzo dobrym skutkiem, jako nadajnik pracowała podstawowa płytka eLeReS'a z mocą 100mW a rekordowa odległość wyniosła 15km z RSSi ponad 30%. Różnica polaryzacji obu częstotliwości ma wpływ na mniejszą wrażliwość nadajnika i odbiornika przy nieznacznej odległości po między nimi. Anteny strojone na najmniejszy SWR a wykonane z srebrnego drutu jubilerskiego i przewodu RG402. Ehhh - wyłazi ze mnie zboczenie krótkofalowca
Fotek na razie nie będzie, a oblot się nie udał. Kiedyś u nas (wśród modelarzy) się mówiło że nie należy fotografować modelu przed oblotem bo to przynosi pecha. Już raz miałem takie zdarzenie że zrobiłem fotki nie oblatanego modelu i w pierwszym locie awaria serwa wysokości (serwo wysokości poszło w skrajne dolne położenie i się sfajczyło) a model z wysokości ~ 100m poszedł pionowo w dół ... reszty można się domyśleć
Lot trwał kilka sekund i zakończył się dość twardym lądowaniem i drobnymi uszkodzeniami kadłuba. Trzeba skleić ponownie to i tamto i powinno być OK. Miałem kłopoty z konfiguracją autopilota Zbiga, nie zapisuje ustawień ... albo ja coś źle zrobiłem, być może trzeba będzie podesłać go do Pitlaba w celu serwisu. Muszę sobie zrobić drobną przerwę na odreagowanie i zabieram się za naprawę oraz ponowne sprawdzenie wszystkiego.
marekj pisze:Przykro mi z powodu nieudanego oblotu. Czy Pitlaba miałeś nowego, czy z drugiej ręki?
Nowy, latał w Solusie przez trzy sezony i bardzo dobrze się spisywał. Nie zaliczył też żadnego "kreta", jedyna zmiana to nowe oprogramowanie Juto się zabieram za naprawę i sprawdzenie ponownie konfiguracji
Latam Skywalkerem na tym oprogramowaniu i jest ok, ale miałem problemy z wgraniem go do OSD. Koniecznie chciało latać z Mavlinkiem i nie dało się tego zmienić. Dopiero po kolejnym powrocie do 2.60 i ponownym wgraniu 2.70 udało się wszystko ok.
Tak na spokojnie (gdy emocje już opadną), chyba popełniłem błąd że oblot robiłem na stabilizacji, niemniej jest usprawiedliwienie że Soliusa tak oblatywałem i poszedł jak po sznurku. Poprawiałem konfigurację kreatorem w Konarzynach, ponieważ konfiguracja którą robiłem w domu gdzieś przepadła. Przed wypuszczeniem modelu sprawdziłem jak reagują stery na machanie modelem i wszystko było OK. Sam lot (o ile można to tak nazwać) wyglądał tak że wyrzuciłem model z pracującym silnikiem zgodnie z zasadami prawie poziomo z poprawką - lekko do góry. Poszedł bardzo ładnie na jakieś 4~5 metrów i dosyć ostro poszedł w dół, oczywiście zdjęcie obrotów i zaciąganie powoli drąga - zero reakcji. Po tym fakcie już na boczku sprawdziłem na szybko czy stery działają na stabilizacji poprawnie i wszystko było OK.
Całe to zdarzenie ciągle wraca do mnie i nasuwają się pytania:
- czy kąt zaklinowania płata nie jest za mały
- czy kąt zaklinowania silnika jest poprawny - chociaż oś silnika jest w środku osi płata
- czy belka ogonowa nie jest za krótka - ma tą samą długość co dawca skrzydeł i stateczników
- oraz czy różnica poziomów płaty a statecznik mogą mieć jakiś wpływ
Pierwszy raz robię taki kadłub 
