Gemini V-2 jako pierwszy model FPV

Samoloty, szybowce, skrzydełka, delty...

Moderatorzy: moderatorzy2014, moderatorzy

KepleRPL
Posty: 6
Rejestracja: poniedziałek 28 lis 2016, 00:17
Lokalizacja: Kraków

Gemini V-2 jako pierwszy model FPV

Post autor: KepleRPL »

Witam wszystkich,
szukam platformy latającej pod FPV dla początkującego modelarza. W szczególności spodobał mi się Gemini V-2 (http://www.bearospaceindustries.com/aircraft.html) poprzez łagodny charakter lotu i szerokie możliwości konfiguracji. Ktoś może miał do czynienia z modelem opartym na tym projekcie? Niewiele jest opinii na jego temat toteż wszystkie spostrzeżenia, doświadczenia i inne informacje mile widziane.

Jako osoba dość "świeża" w temacie, szukam platformy o dość oczywistych parametrach,
przede wszystkim:
-stabilna i łagodna charakterystyka lotu
-niewielka prędkość przelotowa
-kamera dziobowa (widok na żywo)
-możliwości rozbudowy w przyszłości o dodatkowe elementy
dodatkowo:
-możliwość zabrania na pokład dodatkowej kamery (w stylu GoPro)
-start i lądowanie na kołach
-platforma wykonana z materiału innego niż pianka

Zastosowanie:
-loty widokowe
-doskonalenie umiejętności

Gemini właściwie spełnia podane założenia, jednak wolałbym usłyszeć opinie osób obeznanych w temacie zanim zdecyduję się na budowę.
Dodam, że posiadam już pewne doświadczenie w pilotowaniu modeli latających (bez FPV, start "z ręki") a fakt, że ten model trzeba budować samemu od zera nie jest żadną przeszkodą.

Proszę zatem o opinie i uwagi na temat tego, czy będzie to wybór dobry.
Szymon
Posty: 992
Rejestracja: poniedziałek 06 wrz 2010, 09:18
Lokalizacja: Pruszków
Kontakt:

Re: Gemini V-2 jako pierwszy model FPV

Post autor: Szymon »

Ostatnio zmieniony piątek 02 gru 2016, 07:10 przez Szymon, łącznie zmieniany 2 razy.
Awatar użytkownika
Baqsthc
Posty: 1076
Rejestracja: poniedziałek 02 wrz 2013, 21:12
Lokalizacja: Legnica

Re: Gemini V-2 jako pierwszy model FPV

Post autor: Baqsthc »

Buduj. Ale fpv trenuj na czymś czego nie szkoda zniszczyć. Nauka fpv na tartaku to średni pomysł.
hardware.net
Posty: 61
Rejestracja: czwartek 28 sty 2016, 05:47

Re: Gemini V-2 jako pierwszy model FPV

Post autor: hardware.net »

Ja osobiście fpv uczyłem się na skysurferze i na dobre mi to wyszło czego nie można powiedzieć o samolocie. Koszty takiego modelu niewielkie a mega wytrzymały przez co dzielnie zniusl wszystkie moje błędy. Do dziś lata może nie tak jak był nowy ale jest doskonała platforma edukacyjna i doświadczalna. Cena jego niewielka przez co nie strach latać z nim bojąc się ze coś może pójść nie tak i model może wylądować w koszu. Nie umiem wyobrazić sobie sytuacji jak można by nim przylupac żeby faktycznie skończył żywot. Mój był polamany chyba w każdym możliwym miejscu a dzięki UHUPOR I KLEJU CA działa do dziś. Tak więc polecam platformę w tym stylu do nauki:)

Wysłane z mojego SM-G531F przy użyciu Tapatalka
yoseph
Posty: 558
Rejestracja: wtorek 10 sty 2012, 23:18
Lokalizacja: Tarnobrzeg

Re: Gemini V-2 jako pierwszy model FPV

Post autor: yoseph »

Nie rozumiem. Skoro kolega napisał, że ma pojęcie o lataniu to nie wiem w jaki sposób taki model miałby się niszczyć :) Latanie z FPV nie jest lataniem akrobacyjnym, nisko nad ziemią. Ma to być latanie widokowe, po przelataniu kilkunastu lat normalnie i przejściu w 80% na fpv mogę powiedzieć spokojnie że takie latanie jest o niebo łatwiejsze.
I dlatego szukam w nim adrenaliny latając małymi skrzydłami:)
Wszystkie inne modele są w stanie praktycznie nie zmienionym od początku.

Według mnie jeżeli chcesz budować ten model tak jak piszesz do spokojnego latania, to śmiało buduj:)

Argumentem jest jeszcze jedno: KepleRPL chce ten model budować całkowicie od zera. A to naprawdę podnosi poziom poszanowania dla modelu w dalszej eksploatacji. Nie ma tutaj co porównywać pianek które kupuje się się w jakiejś części gotowe. Wiem po sobie;)

A ja bym sobie nie zbudował takiego modelu. Generalnie bardzo mi się podoba i w ogóle podobają mi się duże modele, ale wtedy do głosu dochodzi rozum i wtedy sobie myślę: matko boska, ile to składania i rozkładania do transportu:mrgreen:
I jeszcze jedno: może być tak że z czasem zmienisz założenie i będziesz chciał większej prędkości przelotowej
Pozdrawiam
Awatar użytkownika
Verid
Posty: 13004
Rejestracja: poniedziałek 01 lut 2010, 11:29
Lokalizacja: Mikoszewo

Re: Gemini V-2 jako pierwszy model FPV

Post autor: Verid »

yoseph pisze:Nie rozumiem. Skoro kolega napisał, że ma pojęcie o lataniu to nie wiem w jaki sposób taki model miałby się niszczyć
Bo latanie klasyczne i FPV to troszkę różne bajki i potrzeba chwili żeby się przyzwyczaić? Szczególnie jak chcesz lądować FPV...?
yoseph pisze: Latanie z FPV nie jest lataniem akrobacyjnym, nisko nad ziemią.
No teraz to żeś bzdurę lapnął... :roll:
yoseph pisze:I jeszcze jedno: może być tak że z czasem zmienisz założenie
Mówimy o pierwszym modelu FPV a nie o tym co przyjdzie z czasem.
Ten wredny...
yoseph
Posty: 558
Rejestracja: wtorek 10 sty 2012, 23:18
Lokalizacja: Tarnobrzeg

Re: Gemini V-2 jako pierwszy model FPV

Post autor: yoseph »

Proszę Cię, nie wyrywaj zdań z kontekstu:) Napisałem to w odniesieniu do modelu który zaproponował autor wątku, widziałeś ten model:)? Chciałbyś kręcić nim akrobacje albo orać krzaki?
Sam napisałem niżej, że w ten sposób latam. Ale to nie jest przecież konieczne.

Nie trzeba lądowac fpv:) kiedy za pas startowy mam drogę o szerokości 4m a z boku wyższą trawę o którą nie chcę zahaczyć to sam tego unikam. Chociaż sprawia mi to wielką frajdę:)

Co do ostatniego zarzutu owszem, masz rację, zaznaczyłem tylko co może być w przyszłości:)


Ale może faktycznie jeśli autor chce się uczyć latania w całości fpv to fajną propozycją jest to: https://www.youtube.com/watch?v=cE3PcPy0VxA
Mam podobnego, tylko baardziej estetycznego. Czasami holuję nim modele szybowców 2m ;)
Awatar użytkownika
Pieth
Posty: 1841
Rejestracja: niedziela 23 lut 2014, 11:53
Lokalizacja: Poznań

Re: Gemini V-2 jako pierwszy model FPV

Post autor: Pieth »

Bujanie się po niebie to mój ulubiony styl latania i w tym przypadku nie potrzeba, a wręcz niewskazane jest sklecanie specjalnego modelu do FPV, wystarczy dobry motoszybowiec. Przy obecnej miniaturyzacji sprzętu do podglądu praktycznie nie zwiększasz wagi, co w tego typu modelach ma istotne znaczenie.
Osobiście do takiego latania wybrał bym coś z oferty Nastika.
Wszystko co lata, jeździ, pływa no i ... kobieta.
Awatar użytkownika
Verid
Posty: 13004
Rejestracja: poniedziałek 01 lut 2010, 11:29
Lokalizacja: Mikoszewo

Re: Gemini V-2 jako pierwszy model FPV

Post autor: Verid »

yoseph pisze:Napisałem to w odniesieniu do modelu który zaproponował autor wątku
Tak?
yoseph pisze: Latanie z FPV nie jest lataniem akrobacyjnym, nisko nad ziemią.
Chyba jednak nie. Albo masz konkretne problemy z formułowaniem myśli. Ale mniejsza o styl latania.
Tak jak do nauki latania kopterami FPV nie proponuje się 3kg hexy (też nie jest "akrobacyjna") tak pierwsze kroki w FPV parapetowym lepiej stawiać na czymś odpornym na przypadkowe błędy. Jak już kolega okrzepnie to tak jak pisze Pieth - można wziąć cokolwiek co odpowiada preferowanemu stylowi latania. Czy to będzie Gemini, BOT, Aeronaut AeroMaster, MPX Twister czy Zephyr v2 to już bez różnicy, byleby fun dawało.
yoseph pisze:Nie trzeba lądowac fpv:)
Nie trzeba. Ale jak chce się to potrenować to nie polecam na tartaku. Z resztą do treningu czegokolwiek na początek tartak jest słabym pomysłem bo zbyt dużo czasu zajmuje naprawa. Jako docelowy model - ok. Jako treningowy - tylko dla hardkorów albo bogatych z domu.
Ten wredny...
yoseph
Posty: 558
Rejestracja: wtorek 10 sty 2012, 23:18
Lokalizacja: Tarnobrzeg

Re: Gemini V-2 jako pierwszy model FPV

Post autor: yoseph »

Jeszcze raz proszę Cię nie wyrywaj moich zdań z kontekstu. Napisałem:
yoseph pisze: Latanie z FPV nie jest lataniem akrobacyjnym, nisko nad ziemią. Ma to być latanie widokowe
( takie założenie przyjął autor) Ale jestem geodetą a nie polonistą. Chociaż jak mogę staram się nie kaleczyć naszego języka. Z resztą po moich tematach chyba widać, że lubię jednak latać nisko.

Faktycznie mniejsza o to. Nadal upieram się że konstrukcyjnym modelem można się uczyć. Pianka chociaż wygodna i szybka w naprawie to rozpowszechniła się mniej więcej przez ostatnich 10 lat. Przypomnę że kolejnym założeniem autora jest materiał inny niż pianka. A autor nie jest całkowicie początkującym.
Awatar użytkownika
Verid
Posty: 13004
Rejestracja: poniedziałek 01 lut 2010, 11:29
Lokalizacja: Mikoszewo

Re: Gemini V-2 jako pierwszy model FPV

Post autor: Verid »

yoseph pisze:Jeszcze raz proszę Cię nie wyrywaj moich zdań z kontekstu. Napisałem:
No i to co osobiście zacytowałeś (czy jak wolisz, wyrwałeś z kontekstu) to kompletna bzdura bo latanie FPV ma być dokładnie takie na jakie mamy ochotę i nie, nie ma tam odniesienia do modelu wątkotwórcy. Widokowe nie jest jedyną słuszną formą. BTW - lot widokowy też może się zakończyć w "nieprzewidziany" sposób i to nawet dla bardzo doświadczonych pilotów (przypadek Piotrowego na zeszłorocznych Konarzynach) dlatego właśnie na początek, gdy gama tych "nieprzewidzianych" sposobów jest znacznie szersza, platforma "dla doświadczonych" nie jest najlepszym wyborem.
yoseph pisze:Nadal upieram się że konstrukcyjnym modelem można się uczyć.
Można. Z warunkami które wymieniłem. W przeciwnym razie jest to typowo ośli upór.
yoseph pisze:Pianka chociaż wygodna i szybka w naprawie to rozpowszechniła się mniej więcej przez ostatnich 10 lat.
Podobnie jak FPV jako takie więc nie jestem pewien co chciałeś tym dowieść. Poza tym - skoro jest to ułatwienie z wymienionych przez ciebie względów to w imię czego z tego nie korzystać?
yoseph pisze:Przypomnę że kolejnym założeniem autora jest materiał inny niż pianka.
Przypomnę też że kolega sam siebie określa jako "osoba dość "świeża" w temacie" i może nie mieć świadomości że wybór którego dokonał (tartak, nie konkretnie Gemini) nie jest zbyt trafny.
yoseph pisze:A autor nie jest całkowicie początkującym.
Tak, w lataniu klasycznym które, jak już zostało wspomniane, nieco odbiega od FPV czego wątkotwórca, jak sam zaznacza, ma świadomość.
yoseph pisze:A autor nie jest całkowicie początkującym.
Ten wredny...
yoseph
Posty: 558
Rejestracja: wtorek 10 sty 2012, 23:18
Lokalizacja: Tarnobrzeg

Re: Gemini V-2 jako pierwszy model FPV

Post autor: yoseph »

Dobra, nie chce mi się:) Posiadasz wyjątkową zdolność do przegadywania wszystkich na forum. Ja swoje zdanie wyraziłem, autor przeczyta i wyciągnie wnioski. Ja odpuszczam:)
HAWK!
Awatar użytkownika
Verid
Posty: 13004
Rejestracja: poniedziałek 01 lut 2010, 11:29
Lokalizacja: Mikoszewo

Re: Gemini V-2 jako pierwszy model FPV

Post autor: Verid »

yoseph pisze:Posiadasz wyjątkową zdolność do przegadywania wszystkich na forum.
Nie wszystkich. Tylko tych który wybitnie się o to proszą.
yoseph pisze:HAWK!
Howgh jeżeli już, o ile chciałeś zabrzmieć po indiańskiemu. Hawk to taki zwierzaczek, po naszemu jastrząb, potrafi sporadycznie być upierdliwy dla lataczy tak FPV jak i klasycznych.
Ten wredny...
yoseph
Posty: 558
Rejestracja: wtorek 10 sty 2012, 23:18
Lokalizacja: Tarnobrzeg

Re: Gemini V-2 jako pierwszy model FPV

Post autor: yoseph »

W takim razie aloha. Pokazałeś swoją wyższość więc proszę, odpuść. Zamiast tutaj prowadzić dyskusję to jednak lepiej zacząć robić jakiegoś zaściankowego tartaka na zaściankowym podkarpaciu :mrgreen:
Awatar użytkownika
Verid
Posty: 13004
Rejestracja: poniedziałek 01 lut 2010, 11:29
Lokalizacja: Mikoszewo

Re: Gemini V-2 jako pierwszy model FPV

Post autor: Verid »

yoseph pisze:Pokazałeś swoją wyższość więc proszę, odpuść.
A ja proponuję żebyś wyjrzał trochę dalej niż czubek nosa własnego ego. Jeżeli ci się to uda (choć po toku dotychczasowej wymiany zdań bardzo w to wątpię) to są pewnie szanse że uświadomisz sobie że nie muszę nic ci pokazywać ani udowadniać. Napisałeś bzdety to je sprostowałem - tylko tyle i aż tyle. A to ze ciebie to tak zabolało że zacząłeś się dopatrywać jakich wyimaginowanych podtekstów - no cóż...
Chcesz coś dodać to dodaj ale niech to będą jakieś konkretne argumenty a nie smętne piania urażonej dumy.
yoseph pisze:Zamiast tutaj prowadzić dyskusję to jednak lepiej zacząć robić jakiegoś zaściankowego tartaka na zaściankowym podkarpaciu :mrgreen:
No wybacz - tu poległem. Narzędzie jakim jest forum jest właśnie pomyślane do prowadzenia dyskusji wiec gdzie niby indziej mamy ją prowadzić? Z reguły najpierw się dyskutuje a potem robi bo w odwrotnym przypadku z reguły robi się 2 razy więc nie jestem przekonany czy aby tak "lepiej" i wreszcie - skąd u licha wziąłeś tą zaściankowość i co to ma wspólnego z tematem?
Ten wredny...
ODPOWIEDZ