Polskie Forum FPV

Hej wszystkim Na jakiś czas moja zabawa z kopterami poszła w odstawkę . No ale nie można przecież nic nie robić . Nowy projekcik na jesień to złożyć i oblatać Skywalkera oraz wyposażyć po oblocie w potrzebny szpej FPV .

Założenia były takie:
- skrzydło o rozpiętości nie mniejszej niż 1900mm
- duża ładowność i przestrzeń (nie lubię ciasnoty)
- łatwy dostęp do wnętrza
- musi się zmieścić śmigło 10" bez zbędnych przeróbek

Jedyny Skywalker (za wyjątkiem Eve i Wall), który spełnia te założenia to nowa wersja z ogonem z rury karbonowej, ale strasznie ciężko było znaleść wersję o rozpiętości skrzydła 1900mm. HobbyKing, FPVModel - pustki, brak takiej wersji. Przeważają wersje ze skrzydłem 1880, 1720. Udało się dopiero na porcupinerc znaleść dokładnie taką wersję. No nic, zamówiłem, wyszło 160.74USD z już wliczoną przesyłką. Nie minął tydzień i paczka wylądowała w UC . Tutaj niestety tak jak się spodziewałem , już nie czekałem na wezwanie, tylko dowiozłem potrzebne kwity. Na drugi dzień dopłaciłem 141 zł podatku VAT i z bananem na gębie odebrałem paczkę . UC zaklasifikował model jako "Model samolotu do sklejania" z kodem towaru 9503003500 - może komuś się to przyda. No nic, najważniejsze, że mam co moje i pora teraz na krótki "In-box" .

Karton dość sztywny, zapakowany w czarną folię, brak widocznych uszkodzeń.


Po zdjęciu folii, okazało się, że karton pochodzi od innego modelu.


W środku natomiast było to co powinno być (no nie do końca jak się okazało).

Dwie połówki kadłuba, są ogromne , w porównaniu z kadłubem mojego starego Bixlera. Od groma miejsca na cały szpej.



Skrzydła również znacznie większe niż w wysłużonym Bixlerze. Każda połówka - równe 95 cm.



Statecznik poziomy i pionowy.




Dwie rury - u góry ogon a na dole do łączenia skrzydeł.


Składająca się z dwóch części kopułka kabiny.


Pomarańczowe elementy do montażu rury karbonowej w kadłubie i stateczników na ogonie.


Dostajemy również pozostałe potrzebne elementy do złożenia modelu.



Na koniec mocowanie silnika z gotowymi otworami - niestety nie pasują do rostawu w krzyżaku mojego silnika i trzeba będzie przerabiać.



Czego zabrakło? Papierowej instrukcji montażu całości ale można na to przymknąć oko. Można znaleść na YT filmy instruktażowe oraz samą instrukcję w necie. Na tym koniec krótkiego "In-boxa".


Jeśli chodzi o wyposażenie modelu to tę kwestię mam już prawie przemyślaną w 100% i raczej nie powinno być żadnych niespodzianek. Co będzie w modelu?

- silnik T-Motor AT2820 830KV (taki mam akurat z pozostałości w szufladzie)
- ESC T-Motor 80A (również jak wyżej)
- śmigło 10x7x3 (takie akurat mam), ewentualnie zamienię na inne
- zasilanie z pakietu 4S 5200mAh - pozostałości z latania kopterami
- odbiornik eLeReS V2 + dipol
- kanapka AP/OSD Zbig&Pitlab + GPS GLONASS + czujnik prądu + czujnik temperatury
- serwa EMAX ES-08MA na lotki, kierunek i wysokość (na razie bez klap)
- EagleTree Airspeed MicroSensor V3
- nadajnik FPV 5.8GHz TS832
- Mobius na pantilcie do nagrywania i może podgląd FPV
- jeśli nie Mobius do podglądu to będzie PZ420
- pakiet 3s 1200-1500mAh do zasilania toru audio/video

Wstępne wyliczenia w ecalc są bardzo optymistyczne, ok 2.2-2.4kg ciągu statycznego przy 100% gazu. Model nie będzie bić żadnych rekordów, raczej spokojne latanie rekreacyjne, podziwianie widoków i nagrywanie filmików. Przewidywana waga startowa to ok 2.5 kg. Nad rozmieszczeniem poszczególnych elementów jeszcze się zastanawiam.

Nie nastawiajcie się na jakąś piorunującą relację ze składania i oblotu. Będzie to raczej długa i powolna relacja z racji braku czasu ostatnio. Ciśnienia na szybkie ulotnienie też nie mam, wolę na spokojnie wszystko zrobić i popełnić jak najmniej błędów na etapie składania. Od czasu Bixlera trochę czasu już minęło i miło wrócić do samolotów.

Wszelkie pytania i komentarze mile widziane.

CDN... (za jakiś czas)

Mariusz, nie widać wszystkich fotek a z chęcią bym sobie pooglądał gdyż, rozglądam się za jakimś modelem z napędem pchającym

Do zestawu są dołączone dwie tubki kleju, pewnie jakiś CA, ale noname . Używać tego kleju, czy jednak lepiej UHU Porem?

ten klej to właśnie chiński uhu por.

zrób próbę gdzieś na 2 kawałkach odpadów czy klei, bo ja mojego skywalkera x7 tym kleiłem i było ok, ale ostatnio w necie widziałem recenzję skywalkera 2016 i koleś mówił że po 3 dniach klej nadal nie związał, więc wyczyścił i skleił swoim...
Widać jakąś oszukaną partię chińczyki dodają do modeli...

Do bix'a też był "podobny" kleił, ale dla spokoju, jednak poszedł uhu-por.
Bardzo fajny model. Widać, że pojemny.
Z ciekawości, jak wygląda montaż skrzydeł, łatwo je zdemontować do transportu, przechowywania?

ci3jk4 pisze:ten klej to właśnie chiński uhu por. zrób próbę gdzieś na 2 kawałkach odpadów czy klei

Tak też zamierzam zrobić lada moment . Raczej nie spodziewam się "oszukanego" kleju, ale wolę dmuchać na zimne.

Adrián pisze:Z ciekawości, jak wygląda montaż skrzydeł, łatwo je zdemontować do transportu, przechowywania?

Skrzydła "nadziewa" się na rurkę i mocuje do kadłuba gumami. Łatwo zapiąć, łatwo rozpiąć. Nie widzę tutaj problemu w transporcie.

To dobrze, prosto i skutecznie. Z przyjemnością, będę oglądał relacje z budowy.

Kleiłem tymi klejami dwa SkyWalkery - x6 i 1900 - trzyma dobrze, łapie szybciej niż UHU - smarujesz (bez czekania aż wyschnie) składasz i trzyma po chwili. Teraz kleje nim wszystkie pianki jakie wpadają mi w ręce.

Co do tematu to szkoda, że SW poszły w innym kierunku - pierwsza wersja kadłuba plus skrzydła 1900 to dla mnie najlepsza wersja - niestety coraz słabiej dostępna.

Próba kleju wykonana . Nie "zjada" pianki, trzyma mocno i w miarę szybko zasycha. Wygląda na to, że nie jest "oszukany" i można kleić .



Skleiłem też dołączoną półeczkę, aczkolwiek nie wiem, czy ona się nadaje do czegokolwiek. Bez przyklejenia jej do rury są niestety luzy i jest ryzyko obracania. Założeniem było umieszczenie na niej odbiornika eLeReS, ale chyba mam na to nieco inną koncepcję.


Aktualizacja: wklejone mocowania rury w statecznik pionowy. Na razie tylko jedna połówka. Reszta po zamontowaniu serwa i ustaleniu jak będzie mocowana antena do eLeReSa.

Prace posuwają się bardzo"powoli" i na razie niewiele więcej udało mi się zrobić. Elektryka napędowa polutowana.


Za czujnikiem prądu (Pitlab) zrobiłem wyprowadzenie do zasilania UBECa, z którego pójdzie zasilanie do AP i serw.


Przymiarka w kadłubie. Źle to nie wygląda, miejsca dość. AP/OSD wyląduje jednak bezpośrednio w komorze pod skrzydłem, dzięki temu będzie łatwiejszy dostęp do portów USB.

Robota jakoś mi się nie pali w rękach . Trochę pokleiłem w wolnej chwili.

Statecznik poziomy w sumie gotowy - wklejone serwo, wzmocnienie z pręta węglowego i pomarańczowe "złącze" do statecznika pionowego, całość zabezpieczona taśmą zbrojoną (raczej bardziej kosmetyka niż wzmocnienie).


Od góry statecznika pasek taśmy zbrojonej na "EPO zawiasie". Ten piankowy zawias na całej długości chodzi dość twardo/sztywno i nie wiem, czy tak będzie dobrze. Jak będzie źle to zostaje usunięcie nieco pianki z zawiasu, ewentualnie wycięcie i wklejenie dedykowanych zawiasów.


Przyklejone wzmocnienie kadłuba w miejscu mocowania skrzydła.

Pianka na zawiasie się wyrobi po jakimś czasie, a potem jeszcze pęknie :)
Ja własnie składam maleństwo, ale też wczoraj patrzałem ze piankowe zawiasy strasznie ciężko chodzą. Podobijałem je ręką do pozycji maksymalnych i już jest lepiej, więc zakładam że jak trochę popracują to będzie spoko.
Tyle że dodatkowo wzmocniłem je taśma 3m blendern - bardzo fajna sprawa, tasma ma mocny klej, jest przeźroczysta, baardzo odporna na przerwanie, a jednocześnie jest elastyczna, więc na zawiasy jak znalazł.
Ty użyłeś wzmocnioną - ona się nie rozciąga, więc jeśli nakleiłeś ją przy lotce na płasko to zawsze będzie stawiała opór przy wychylaniu do dołu (jeśli naklejona tylko z góry) albo na obie strony (jeśli naklejona z obu stron).

Taśmę brałem z HK z pół roku temu i ciągle ją używam - rewelka.

ci3jk4 pisze:Pianka na zawiasie się wyrobi po jakimś czasie, a potem jeszcze pęknie :)
Ja własnie składam maleństwo, ale też wczoraj patrzałem ze piankowe zawiasy strasznie ciężko chodzą. Podobijałem je ręką do pozycji maksymalnych i już jest lepiej, więc zakładam że jak trochę popracują to będzie spoko.
Tyle że dodatkowo wzmocniłem je taśma 3m blendern - bardzo fajna sprawa, tasma ma mocny klej, jest przeźroczysta, baardzo odporna na przerwanie, a jednocześnie jest elastyczna, więc na zawiasy jak znalazł.
Ty użyłeś wzmocnioną - ona się nie rozciąga, więc jeśli nakleiłeś ją przy lotce na płasko to zawsze będzie stawiała opór przy wychylaniu do dołu (jeśli naklejona tylko z góry) albo na obie strony (jeśli naklejona z obu stron).

Taśmę brałem z HK z pół roku temu i ciągle ją używam - rewelka.

Dzięki za zwrócenie uwagi co do tej taśmy na górze. Założę popychacz na serwo i sprawdzę jak z wychylaniem będzie. Jak faktycznie będzie stawiać duży opór, to się tej taśmy z góry pozbędę i zostanie na razie sama pianka. Jak się pianka wyrobi i pęknie to pójdą dedykowane zawiasy.

Spoko, to tylko takie moje spostrzeżenie z tego jak ostatnio 2 modele sam strugałem - wiekszego dowiadczenia w tym temacie nie mam.

Wracając do tej tasmy zbrojonej.
Ona jest mega dobra na zawiasy wg mnie tylko trzeba ją umiejętnie nałożyć tak żeby właśnie tego oporu nie stawiała.
Czyli w moim rozumowaniu i moim wypadku było to odsunięcie lotki o jakąś tam część milimetra od skrzydła, wtedy tworzy się szpara i nawet pomimo nałozonej z 2 stron taśmy wszystko pracuje baaardzo luźno.
W twoim wypadku wg mnie powinieneś zgiąć lotkę w dół do maksymalnego wychylenia w jakim będzie pracowała i wtedy okleć. Po wyprostowaniu do pozycji neutralnej taśma się trochę zgniecie i może, ale nie musi to wyglądać mniej estetycznie. Ale umówmy się że jednak tej taśmy dla estetyki nikt nie używa.

Na którymś z filmików z flitetestu widziałem też że w wypadku kiedy już mamy wydmuszkę z epp i piankowe zawiasy to tą górną stronę zawiasu przeciągali patyczkiem do szaszłyków na płasko, żeby delikatne zagłębienie tam zrobić.
Chodzi o to że taki zawias piankowy ma swoją grubość no i powiedzmy że jest to milimetr
To jak nakleisz nierozciągliwą taśmę, to przeniesiesz punkt gięcia lotki z środka tego milimetra, na jej powierzchnię.
To też się wyrobi po jakimś czasie i będzie działało, tyle że musi dłużej popracować. Jak robisz ten rowek od góry, to znowu tasma jest praktycznie tam gdzie planowany punkt gięcia pianki i problem praktycznie znika.

Z drugiej strony to tylko pianka i może nie ma co się tym przejmować, ale widzę że starasz się czysto zrobić model, to stwierdziłem że podzielę się tymi moimi spostrzeżeniami.

Jeśli będzie słabo chodziło, ale masz czas to zamów sobie tą taśmę blenderm 3m'a, tak jak mówiłem jest ona rozciągliwa i transparentna, więc nie dość że będzie działać poprawnie to będziesz mógł zostawić piankowe zawiasy, które jednak są fajne, bo estetyczne (brak jakiejkolwiek szpary pomiędzy).

Zawiasy piankowe są bardzo wytrzymałe i nie ma potrzeby niczym ich wzmacniać. Można po prostu z nich zrezygnować i zamontować tradycyjne. Jeśli chcesz aby zawiasy piankowe pracowały w miarę lekko, trzeba je z wyczuciem przegiąć (do 45 stopni lub nawet 60 jeśli konstrukcja na to pozwala).
U mnie w SS 2000 wytrzymały już 5500 km lotu i nie widać, aby coś złego miało się z nimi dziać. Nabieram coraz większego szacunku do tego materiału.