Polskie Forum FPV

Podbijam Madejsona , i powiedzialbym nawet ze pomiedzy 11 - 11,5 cm jest srodek ciezkosci u mnie.

Ciezarek wazy jak dobrze pamietam cenne 250 gram - wyjmij koniecznie :)

Pitlab dzis wskazal 220 km - tyle przelecialem moim ss2400, najdalej bylem ponad 3km, 900 w gorze - schodzenie na dol bez silnika zajela mi 20 min, lecz to byly dobre warunki - zero wiatru.

Taka ciekawostka ze mozna, dzis padl rekord predkosci, ale ostro wialo. Z wiatrem polecial 135 kmh, polecialby jeszcze szybciej ale rozsadek, albo strach o model niepozwolil mi cisnac dalej :)


Model wazy 3,4kg, i wiecej jeszcze mozna by nim wozic, ale mysle ze nie ma co, lepiej sobie wyladowac i zmienic pakiety. Latam na 10ah i ostatnio zszedlem do 67 min i jeszcze 800mah w baku - byla to bezwietrzna pogoda. Wiem ze da sie dluzej na takich pakietach, ale trening czyni mistrza.

Przy termice uzyskałem tym modelem 87mAh/km co wg mnie jest wynikiem bdb. Godzina w powietrzu i zużyłem 3Ah, także mógłbym wisieć ponad 3... No thanks :D BTW, 135km/h?! Skrzydła we flatter Ci nie wpadają? Ja po obrazie widze ze juz sie niezle telepie przy ponad 90... Masz standardowe pręty węglowe w skrzydłach?

Tym modelem powyżej 100km/h jest strach lepiej nie przekraczaj 100. A ten model woli jak jest lekki wiatr poprawiają mu się właściwości lotne. I dokładnie jak termike dopisze to 70mah/km można zejść tym modelem.

Cisnąłem prosto z wiatrem wiec nie było tak źle. Troche drgało ale bez przesady. Tak mam standardowe pręty. Wyciagnął by wiecej ale juz sie dygałem delikatnie. Sw chwile pozniej obok pocisnał 140 wiec to nie takie bombowce:D

Przekraczać 100 nie ma co ale to była tylko rola testu. Jak udało Wam sie zejsć tak nisko z zuzyciem to jestem pod wrazeniem, ja narazie najmniej 232 mah/km, ale raczej latam na silniku wiekszosc czasu bo wysoko nie latam.

nie wiem jak ty latasz ale żeby powyżej 200 to ciężko osiągnąć tai wynik

KamilCK pisze:nie wiem jak ty latasz ale żeby powyżej 200 to ciężko osiągnąć tai wynik

Pewnie startuje -> zużycie na poziomie 25-30 A (przynajmniej tyle u mnie) i zaraz lądowanie... To i 900 mAh/km można osiągnąć

SuperBartek a nagraj coś jak lecisz 130~140km/h i robisz np pętle
Jeśli chcesz zejść poniżej 200mAh/km to odleć na te dwa kilometry, wyciągnij się na te 300 350m i przy powrocie wyłącz gaz. Od razu "spalanie" Ci spadnie. Jeszcze jak termikę złapiesz (zaczyna ciągnąć już 350m nad ziemią) to zobaczysz ile można bez silnika... :)
A bez termiki lot mój ostatni to 197mAh/km ale przy średniej prędkości 48km/h i przebytej trasie 21km.

madejson wtedy pewnie by sie zlozyl:D Prosto to prosto:D

Startuje, wyciagam go na kilkadziesiąt metrow do gory i sobie latam, poboru pradu pilnuje - na 60 minut lotu przelatuje ok 40km, jak mialem 232mah/km to mialem srednia predkosc 45km/h.

Nie paluje silnika, staram sie ciagnąć jak najmniej, szybowalem 25 min bez silnika i zuzycie 232;> 25 min szybowania dokladnie na 67 min lotu..:> - co lepsze zostalo wtedy 800mah. A wtedy oszczedzalem pakiet.

Moze mam czujnik pradu sle skalibrowany?:D

no jest to jakiś pomysł, można na początek sprawdzić. Podłącz później pod ładowarke i tak ze 3 razy, będziesz miał info. Jaki masz silnik/śmigło? Ile Ci przy starcie bierze mAh? Pod jakim kątem przeważnie się wznosisz? Odpalasz klapy? Jeśli tak to na ile procent?

Teraz niewiadomo kiedy bede latal, pogoda nie ta:D w osd w kalibracji pradu ustawilem na 8ah, latam na 10 - tu jedyny jest rozjazd wg mnie , ustawilem 8 zeby sie nie zapomniec :D To pewnie przez to pokazuje wieksze zuzycie? , silnik 3536 sk3 1400kv turnigy, smiglo 10x5, max bierze 54-55A, nie wznosze z automatu wiec ciezko mi okresic, ale ostro mega do gory nie ide, nie startuje na klapach ani na nich nie latam, uzywam ich tylko do ladowania - ustawione na 30 procent.

Nie wiem co ustawiłeś w osd za kalibracje. Jeśli to nie alarm a tylko próbujesz siebie "oszukać" to zmień to natychmiast, do ustawień rzeczywistych!
Niech pokazuje tyle ile faktycznie zużywasz, a nie jakiś współczynnik zaniżający/zawyżający. Wtedy żadnego rozjazdu być nie powinno. Silnik mam taki sam, z resztą już oklepany widzę konfig, śmigło z resztą też. Ja przy starcie używam do 70% gazu, kąt nachylenia tak około 10°, zużywam wtedy do 25A. Klapy przy starcie mam na około 30-35%, jak samolot osiągnie 30m powolutku je odpuszczam, odejmując też lekko gaz. Z gazem schodzę do 50-55% i to mi wystarcza na dalsze utrzymywanie się w trybie TAKE (do 150m). Tak wygląda mniej więcej procedura startu u mnie :) I w zależności od termiki/odległości lotu wzbijam się tak do 300 - 350m.

Sprawdze dokladnie zaraz bo nie pamietam co to dokladnie, ale zuzycie pakietu - i pozniej odczyt z ladowarki sie zgadzają. Po przekroczeniu 150m przejmujesz stery czy caly czas do gory ciagnie Ci ap? Jeszcze do take nie doszedlem:D

Ja używam cały czas TAKE, bardzo przydatna funkcja, szczególnie jak jestem sam na lotnisku i nie mam tego komfortu aby poprosić któregoś z kolegów o wyrzut. Po osiągnięciu zadanej wysokości (w moim przypadku 150m) przechodzi w tryb STAB. Z tym że cały czas, póki osiąga zadany limit masz kontrole nad samolotem. Pamiętaj tylko o gazie, gaz musi byc wystarczający do wznoszenia:)

Odnośnie spalania, poniżej screen z ostatniego oblotu. Ukręciłem 74mAh/km, zużyłem 1/3 pakietów, ale niestety musiałem już spadać.. Bardzo podatny na termikę, kwestia tylko jej umiejętnego wyłapania i wykorzystania. Trzeba do tego praktyki, jednak idzie mi co raz lepiej :)

madejson pisze:Po pierwsze kolego nie mm a cm, po drugie ustaw sobie na start środek ciężkości miedzy 10,5 a 11cm od krawędzi natarcia. Dopiero od takich wartości wychodź, podejrzewam, że przesuniesz środek ciężkości jeszcze bardziej na tył. Przy tym samolocie to sprawa jest dość indywidualna. Wyjąłeś ciężarek z dziobu?
Pzdr

Cześć, ustawiłem środek ciężkości 10 cm od krawędzi natarcia, start spox, ale lądowanie trochę nie bardzo jak na motoszybowiec, powinien lotem ślizgowym opadać do terenu, mimo to potrzebował pomocy silnika by nie doszło do przeciągnięcia przy lądowaniu, wydaje mi się że te ustawienia nie są dobre. Wyjąłem ciężarek z Sky crusisera.