Przyznam, że nigdy nie byłem fanem tego modelu z uwagi na jego kontrowersyjny urok - ot taki wół roboczy do wożenia się po niebie, ale na pewno jest to idealny model do bezstresowego polatania i zwiedzania okolicy: łatwy start i lądowanie, nie podatny na jakieś korkociągi itp. łatwy do obsadzenia w osprzęt.
Przed opisem podziękowania dla zbipok za wszystkie dobre rady i sugestie przed zabraniem się za budowę, oraz innych osób podsyłających sugestie w wątku tips&tricks dla tego modelu.
Setup:
- Skywalker 1680 V6-Wingspan 1720mm
- silnik - Turnigy Aerodrive SK3 - 3536-1200kv ze śmigłem 9x6
- serwa 2x Corona CS238MG Metal Gear Servo 4.6kg i 2x HK-933MG Digital MG Servo 2.0kg (corony nie było na stanie a to wygląda na klona)
- regulator Dualsky 65A (wstepnie Emax 50A BlHeli ale spalił się na testach :( - miał problem z rozruchem )
- Kontroler KFC32F3_INAV - prototyp OSD,eLeReS, BARO itp.
- nadajnik 200mW 1.2Ghz + antenka GP
- kamerka Sony Hs1177
Budowa:
Większość klejona na klej z zestawu + soudal czasami. Całość oklejona taśmą pakową TESA Strong z castoramy + wstawki z taśmy czarnej/czerwonej aby nadać jakiś unikalny wygląd a taśma bezbarwna aby model wyglądał ładnie i czysto nie tylko przed pierwszym oblotem
. W belce zaszyta dodatkowa rurka do przeciągnięcia przewodu VTX na ogon.Do tego szereg drukowanek mojego autorstwa.
Rozmieszczenie elementów:
- kontroler - pod skrzydłem tak jak wszyscy, z wbudowanym eLeReSem zatem temat odbiornika RC też rozwiązany
- antena RC - krótki przewód i umieszczona obok kadłuba -wstępne testy wykazały, że nie jest to idealne miejsce może ale wystarczające aby latać na 10-15km, a możliwe że i dalej.
- nadajnik video - na razie 200mW gdyż bardzo je lubię, w skrzydle "do bicia" spokojnie wystarczał na 10km więc i tutaj powinien wystarczyć, umieszczony na belce ogonowej na długim ekranowanym kabelku od CD-Romów
- GPS - jak na obrazku w miejscu dedykowanym dla serwa pantilta na samej górze
- krążek 7x led WS2812 - mrugający aby łatwiej go było widać podczas wspólnego latania
- regulator w kadłubie zamocowany w okienku wentylacyjnym co ładnie widać w galerii
- docelowo będzie jeszcze pantilt dla kamerki płytkowej oraz opcjonalnie gimbal dla kamerki HD... zobaczymy
Wszystko tak wykombinowane aby na polu jedyne co wpinać to skrzydła - lotki narazie wpinam bezpośrednio do kontrolera przed założeniem skrzydła, ale możliwe że zamocuję gniazda na bokach kadłuba aby wpinać serwa po zamontowani skrzydła, mniej eleganckie, ale bardziej praktyczne. Nie podoba mi się mocowanie skrzydła na gumy bo nie lubię ich zapinać, ale zbipok polecał rozwiązanie z wąskim długim rzepem co nie omieszkam przetestować.
Całość nadal wchodzi do oryginalnego kartonu bez żadnego kombinowania.
Cała galeria tutaj
Po pierwszym oblocie udało mi się zgubić model z uwagi na testowanie failsafe w rzeczywistych warunkach, czyli wypuściłem go na 8km dość nisko a wadliwy regulator po załączeniu failsafe nie zakręcił silnikiem zatem model zbyt daleko nie poleciał... model udało się poszukać dzięki szukajce eleresa dość łatwo i całe szczęście z uszkodzeń były tylko wyrwane dźwiegnie lotek, reszta bez najmniejszej wgniotki. Trochę podejrzane wydało się się że obie dzwignie odpadły w dość delikatnej "katastrofie" i postanowiłem kolejne wstawić już zarówno wklejane jak i zabezpieczone obustronnie. Verid sugerował że to dobrze bo w sumie lotki przynajmniej nie ucierpiały, ale uznałem że dźwignie lotek nie powinny być słabym punktem który w razie "W" ma puścić, bo jak mi się przydarzy jakaś inna utrata kontroli to bedę się zastanawiał czy te dzwignie odpadły już na ziemi czy były przyczyną utraty kontroli. Jak wyrwie lotki o krzaki lub trawę - trudno - trzeba było lepiej latać i do tego nie dopuszczać
Model wydaje się być całkiem dobrej sprawności, kolejny lot to było jakieś 7Ah potrzebne na 50min mało optymalnego lotu, a latam z pakietem 10Ah Multistar na pokładzie - docelowo pewnie "lajonki". Myślę że da się znacznie dłużej polatać przy ładnej pogodzie.
Przykrywka na zdjęciu to na razie prototyp drukowany, nie skończony jeszcze bo czekam na serwa do pantilta, jak skończe to dorzucę do biblioteki na "thindze".