Sky Cruiser 2400mm KIT
Moderatorzy: moderatorzy2014, moderatorzy
- Jakub_RC
- Posty: 389
- Rejestracja: poniedziałek 29 sie 2011, 15:17
- Lokalizacja: Warszawa-Ursynów
- Kontakt:
Sky Cruiser 2400mm KIT
Modelik dotarł do mnie w pierwszym rzucie z abc-rc, lecz ciągle nie miałem siły/okazji/czasu się nim zająć.
Postanowiłem więc poprowadzić relację z budowy, by zmotywować się do regularnych działań. Szczególnie, że mój SW, po blisko 4 sezonach i setkach przelecianych kilometrów naprawdę potrzebuje przejść na emeryturę.
Moja relacja będzie miała charakter niejako porównawczy tych dwóch platform.
O częściach użytych będę pisał na bieżąco, w trakcie opisywanego elementu.
Pudło transportowe naprawdę jest ogromne, od razu rzuciło mi się w oczy, że spokojnie zmieściłbym w nim dwa Skywalkery lub prawie cały mój 182cm okręt podwodny
Model jest duży. Przestrzeń ładunkowa jest o koło 1/3 większa od SW. Dostęp jednak jest utrudniony, nie wiem też jeszcze jak będzie z środkiem ciężkości - umiejscowieniem akumulatorów. To czego jestem pewien, to że będę ciął bok, by mieć dostęp z boku jak w moim SW. Jestem jednak trochę rozczarowany "KITowoscią" zestawu. Skrzydła są częściowo sklejone, drewniane elementy częściowo poklejone. Ja wolę składać wszystko od podstaw, mam wtedy o wiele większe pole manerwu przy rozkładzie sprzętu, tu tak nie jest.
No dobra, w pierwszej kolejności nakaz eksmisji dostaje pilot - wkońcu ma to być samolot bezzałogowy . Kabinka zostaje wypatroszona i pozbawiona tego tandetnego plastiku. Zysk wagowy prawie 70 gram - czyli tyle ile waży GoPro 3.
Tak wygląda nowa kabinka zamontowana w kadłubie. Po wielu namysłach nie będę montował GoPro3, postawiłem na kamerkę brylok #16 HD z wyjściem AV. Będzie to jedna z dwóch kamer, ta przy okazji będzie mi nagrywać loty.
Złożyłem sobie też ogon.
Wykorzystane serwa to HXT900 na sterze kierunku i HXT MG14 na sterze wysokości. To drugie oczywiście znacznie mocniejsze i z metalowymi trybami. Jest też trochę większe, więc musiałem nadciąć plastikowe łoże serwa. Kable serw musiały zostać maksymalnie skrócone, by wtyczki miały swoje zakończenia na łączeniu ogona z kadłubem. Ogonki, które zostały na pewno się przydadzą
Nie obyło się bez niespodzianek Trochę wkurzające jeśli jest się estetą.
Postanowiłem więc poprowadzić relację z budowy, by zmotywować się do regularnych działań. Szczególnie, że mój SW, po blisko 4 sezonach i setkach przelecianych kilometrów naprawdę potrzebuje przejść na emeryturę.
Moja relacja będzie miała charakter niejako porównawczy tych dwóch platform.
O częściach użytych będę pisał na bieżąco, w trakcie opisywanego elementu.
Pudło transportowe naprawdę jest ogromne, od razu rzuciło mi się w oczy, że spokojnie zmieściłbym w nim dwa Skywalkery lub prawie cały mój 182cm okręt podwodny
Model jest duży. Przestrzeń ładunkowa jest o koło 1/3 większa od SW. Dostęp jednak jest utrudniony, nie wiem też jeszcze jak będzie z środkiem ciężkości - umiejscowieniem akumulatorów. To czego jestem pewien, to że będę ciął bok, by mieć dostęp z boku jak w moim SW. Jestem jednak trochę rozczarowany "KITowoscią" zestawu. Skrzydła są częściowo sklejone, drewniane elementy częściowo poklejone. Ja wolę składać wszystko od podstaw, mam wtedy o wiele większe pole manerwu przy rozkładzie sprzętu, tu tak nie jest.
No dobra, w pierwszej kolejności nakaz eksmisji dostaje pilot - wkońcu ma to być samolot bezzałogowy . Kabinka zostaje wypatroszona i pozbawiona tego tandetnego plastiku. Zysk wagowy prawie 70 gram - czyli tyle ile waży GoPro 3.
Tak wygląda nowa kabinka zamontowana w kadłubie. Po wielu namysłach nie będę montował GoPro3, postawiłem na kamerkę brylok #16 HD z wyjściem AV. Będzie to jedna z dwóch kamer, ta przy okazji będzie mi nagrywać loty.
Złożyłem sobie też ogon.
Wykorzystane serwa to HXT900 na sterze kierunku i HXT MG14 na sterze wysokości. To drugie oczywiście znacznie mocniejsze i z metalowymi trybami. Jest też trochę większe, więc musiałem nadciąć plastikowe łoże serwa. Kable serw musiały zostać maksymalnie skrócone, by wtyczki miały swoje zakończenia na łączeniu ogona z kadłubem. Ogonki, które zostały na pewno się przydadzą
Nie obyło się bez niespodzianek Trochę wkurzające jeśli jest się estetą.
Ostatnio zmieniony piątek 26 lip 2013, 22:44 przez Jakub_RC, łącznie zmieniany 1 raz.
- Jakub_RC
- Posty: 389
- Rejestracja: poniedziałek 29 sie 2011, 15:17
- Lokalizacja: Warszawa-Ursynów
- Kontakt:
Zawsze montuje różne serwa pod względem pełnionej funkcji i sposobu w jaki zamierzam użytkować samolot Ze steru kierunku nie korzystam prawie wcale, więc idzie tam HXT900, to samo z klapami - tam nie są potrzebne dobre serwa. Co innego lotki i ster wysokości.
Dziś powstał kabelek, który połączy autopilota ze sterem wysokości i kierunku. Płaskie tasiemki z zestawu poszły do szuflady, użyłem kabla skręconego i trochę grubszego - tylko 4 żyły na dwa serwa. V+ i GND jest wspólne zakończone "Y" na końcu, kabel jest długi, więc tuż przed rozdzielaczem umieściłem kondensator 220uF. Na kablach sygnałowych dławik 10uH. Całość ładnie mieści się w rurce i "kominku" na wtyczki.
Zaraz biorę się za skrzydła, które niestety mają już sklejone tunele na kable serw...
Dziś powstał kabelek, który połączy autopilota ze sterem wysokości i kierunku. Płaskie tasiemki z zestawu poszły do szuflady, użyłem kabla skręconego i trochę grubszego - tylko 4 żyły na dwa serwa. V+ i GND jest wspólne zakończone "Y" na końcu, kabel jest długi, więc tuż przed rozdzielaczem umieściłem kondensator 220uF. Na kablach sygnałowych dławik 10uH. Całość ładnie mieści się w rurce i "kominku" na wtyczki.
Zaraz biorę się za skrzydła, które niestety mają już sklejone tunele na kable serw...
- Jakub_RC
- Posty: 389
- Rejestracja: poniedziałek 29 sie 2011, 15:17
- Lokalizacja: Warszawa-Ursynów
- Kontakt:
Robota idzie na przód.
Skrzydła zostały zmechanizowane. Zaklejone tunele kabli ostro dały w kość przy przeciąganiu kabelków do serw lotek i klap, szczególnie przy wklejaniu jednego z serw klap. Jak widać na fotce zmieniam założenie konstrukcyjne projektanta i przebijam się z kablami od dolnej strony skrzydła. Serwa będzie się podłączało do gniazd w zewnętrznej części kadłuba. Uprości i przyspieszy to proces składania samolotu w terenie.
Serwa lotek to Corona 939MG, serwa klap to ponownie zwykłe HXT 900
. Obydwa zostały pozbawione swoich oryginalnych tasiemek i dostały skrętkę.
Tak wyglądają gniazda w wyciętych dla nich wcześniej slotach - na razie jeszcze nie wklejone - przymiarka.
A tak całość będzie wyglądać po połączeniu. Wygodne i przyjemne. Bez wciskania ręki na siłę do kadłuba i wkurzania się gdzie jest ten wtyk i czy wszedł w dobrą wtyczkę
No dobra, w tytule jest jest coś o "przekroju anatomicznym". Czas wyjaśnić o co mi chodziło.
Zestaw do dwie połówki. Jedna z nich powstaje jako czyste RC, druga natomiast będzie miejscem montażowym sprzętu FPV, później po sklejeniu będzie to kwestia kilku złączek.
I tak pomalutku model zyskał główną arterię FPV - ekranowany kabel pomiędzy nadajnikiem, a OSD.
Druga połówka to mozolne układanie osprzętu RC, na razie wstępnie - zakładam sobie pewne odległości i dorabiam do nich kabelki. Czarne pudełko to "makieta" autopilota.
Swoje miejsce dostał tu już regiel - trochę na zapas - JETI Spin Pro 66A. Jestem mocno ciekawy jak wypadnie w testach laboratoryjnych jego układ BEC (switching), producent podaje, że jest to 5A prądu ciągłego, a JETI raczej zaniża parametry swojego sprzętu niż je zawyża.
Ziostało też wycięte miejsce na nadajnik AV - 1500mW z BEVRC. Trzeba go tylko jeszcze trochę wsunąć.
Teraz czas na dziób - cięcia pianki pod nowy (nie ten drewniany, pokazany tu jakiś czas temu) składany PanTilt do oglądania ziemi .
Skrzydła zostały zmechanizowane. Zaklejone tunele kabli ostro dały w kość przy przeciąganiu kabelków do serw lotek i klap, szczególnie przy wklejaniu jednego z serw klap. Jak widać na fotce zmieniam założenie konstrukcyjne projektanta i przebijam się z kablami od dolnej strony skrzydła. Serwa będzie się podłączało do gniazd w zewnętrznej części kadłuba. Uprości i przyspieszy to proces składania samolotu w terenie.
Serwa lotek to Corona 939MG, serwa klap to ponownie zwykłe HXT 900
. Obydwa zostały pozbawione swoich oryginalnych tasiemek i dostały skrętkę.
Tak wyglądają gniazda w wyciętych dla nich wcześniej slotach - na razie jeszcze nie wklejone - przymiarka.
A tak całość będzie wyglądać po połączeniu. Wygodne i przyjemne. Bez wciskania ręki na siłę do kadłuba i wkurzania się gdzie jest ten wtyk i czy wszedł w dobrą wtyczkę
No dobra, w tytule jest jest coś o "przekroju anatomicznym". Czas wyjaśnić o co mi chodziło.
Zestaw do dwie połówki. Jedna z nich powstaje jako czyste RC, druga natomiast będzie miejscem montażowym sprzętu FPV, później po sklejeniu będzie to kwestia kilku złączek.
I tak pomalutku model zyskał główną arterię FPV - ekranowany kabel pomiędzy nadajnikiem, a OSD.
Druga połówka to mozolne układanie osprzętu RC, na razie wstępnie - zakładam sobie pewne odległości i dorabiam do nich kabelki. Czarne pudełko to "makieta" autopilota.
Swoje miejsce dostał tu już regiel - trochę na zapas - JETI Spin Pro 66A. Jestem mocno ciekawy jak wypadnie w testach laboratoryjnych jego układ BEC (switching), producent podaje, że jest to 5A prądu ciągłego, a JETI raczej zaniża parametry swojego sprzętu niż je zawyża.
Ziostało też wycięte miejsce na nadajnik AV - 1500mW z BEVRC. Trzeba go tylko jeszcze trochę wsunąć.
Teraz czas na dziób - cięcia pianki pod nowy (nie ten drewniany, pokazany tu jakiś czas temu) składany PanTilt do oglądania ziemi .
- Jakub_RC
- Posty: 389
- Rejestracja: poniedziałek 29 sie 2011, 15:17
- Lokalizacja: Warszawa-Ursynów
- Kontakt:
No dobra,
Zaniedbałem trochę relację, ale postęp w budowie jest i to znaczny .
Wyciąłem część pianki na dziobie, aby uzyskać tam więcej pola manewru z akumulatorami przy wyważaniu. Wycięcie jest znaczne, ale dziób zostanie wzmocniony elastycznymi prętami szklanymi. Zdjęcie "po" po lewej i "przed" po prawej.
Polutowałem sobie też kable przedłużające i rozdzielające. Regulator jest pod silnikiem, akumulatory na dziobie - trzeba to jakoś połączyć . Docelowo myślę o zasilaniu RC 3S 15-20Ah, jednakże testy zacznę od 10 Ah (2 x 5Ah).
Kable oczywiście ładnie skręcone:
Model będzie miał dwie kamery GoPro lub keychain-a (jeszcze nie wiem) jako nagrywającą HD na dziobie oraz drugą Sony 700 linii pod kadłubem na składanym Pan-Tilcie, który pozwoli na 180 stopniową oś obrotu i 120 stopniową oś tilt - otwór już wycięty.
Połówka AV jest już w sumie skończona. Widoczne Remzibi OSD rozbudowane o wszystkie dodatkowe wejścia, telemodem MFD, dekoder PPM, a pod drewnianą płytką Thomas ze swoim zasilaniem z LM7805. Nie jest to jednak jego docelowe miejsce.
Połówka RC wymaga jeszcze zamontowania autopilota. Widoczne czujniki prądu układu serw oraz silnika. Po testach wbudowanego BEC-a z JETI zdecydowałem się na niemontowanie zewnętrznego BEC-a Turnigy. Przy poborze 4,5A Jeti daje 4,96V i nie wyłączył się po 15 minutach takiego testu. Jednak marka to marka...
No to kleimy... Planowany oblot - czwartek
Zaniedbałem trochę relację, ale postęp w budowie jest i to znaczny .
Wyciąłem część pianki na dziobie, aby uzyskać tam więcej pola manewru z akumulatorami przy wyważaniu. Wycięcie jest znaczne, ale dziób zostanie wzmocniony elastycznymi prętami szklanymi. Zdjęcie "po" po lewej i "przed" po prawej.
Polutowałem sobie też kable przedłużające i rozdzielające. Regulator jest pod silnikiem, akumulatory na dziobie - trzeba to jakoś połączyć . Docelowo myślę o zasilaniu RC 3S 15-20Ah, jednakże testy zacznę od 10 Ah (2 x 5Ah).
Kable oczywiście ładnie skręcone:
Model będzie miał dwie kamery GoPro lub keychain-a (jeszcze nie wiem) jako nagrywającą HD na dziobie oraz drugą Sony 700 linii pod kadłubem na składanym Pan-Tilcie, który pozwoli na 180 stopniową oś obrotu i 120 stopniową oś tilt - otwór już wycięty.
Połówka AV jest już w sumie skończona. Widoczne Remzibi OSD rozbudowane o wszystkie dodatkowe wejścia, telemodem MFD, dekoder PPM, a pod drewnianą płytką Thomas ze swoim zasilaniem z LM7805. Nie jest to jednak jego docelowe miejsce.
Połówka RC wymaga jeszcze zamontowania autopilota. Widoczne czujniki prądu układu serw oraz silnika. Po testach wbudowanego BEC-a z JETI zdecydowałem się na niemontowanie zewnętrznego BEC-a Turnigy. Przy poborze 4,5A Jeti daje 4,96V i nie wyłączył się po 15 minutach takiego testu. Jednak marka to marka...
No to kleimy... Planowany oblot - czwartek
- Jakub_RC
- Posty: 389
- Rejestracja: poniedziałek 29 sie 2011, 15:17
- Lokalizacja: Warszawa-Ursynów
- Kontakt:
Piszę, piszę. ale już niedługo kończę.
Dziś poskładałem model do kupy, miało miejsce pierwsze uruchomienie oraz wyważenie. Na zdjęciu wygląda niczym mała Beta 1400 , a to taki kolos, że jest problem go rozłożonego do auta schować. No, może nie problem - po prostu trzeba się nauczyć
LRS Thomas-a zamontowany został w końcu nad skrzydłami. Wydaje mi się to dobrym miejscem - daleko od kabli zasilających, regla i nadajnika AV. Do tego wąsy są bardzo bezpieczne po bokach kadłuba. Do odbiornika idą tylko 4 kabelki: V+, GND, PPM i RSSI. Zaraz obok widać charakterystyczny zółty GPS od Remzibiego, z którego korzysta FY21-AP, telemodem i logger GPS. Przy pierwszym uruchomieniu fix na 11 satelit w ciągu niecałych 4 minut, więc w instalacji chyba nic nie piszczy . Zdecydowałem się tez w końcu, że jako kamerka HD posłuży keychain #16 z wyjściem AV. Jest też dużo bardziej opływowy niż GP, a jakość jest wystarczająca.
Zastosowałem silnik Turnigy Aerodrive SK 3536 1400KV. Przy napięciu 12.2V, ze śmigłem APC 10x5 osiągnał 1750 gram ciągu na hamowni. Wystarczy, by start z ręki był bezstresowy. Mocowanie samego silnika zostało natomiast silnie zmodyfikowane - odciąłem całą jego obudowę:
A zrobiłem to dlatego, iż niestety, ale w przypadku zamontowania innego napędu niż dostarczony pojawia się taki problem, że śmigło APC będzie pracować nie efektywnie - jest za blisko bardzo szerokiej obudowy silnika.
Producent na pewno sam zobaczył ten problem stąd opracował ten jakże obsceniczny napęd . Widać tu wyraźnie, że łopaty śmigła są dużo dalej od osi silnika niż klasyczne śmigło APC, właśnie po to by dać śmigłu trochę przestrzeni.
Następny razem wrzucę filmik jak fajnie chowa się druga kamera umieszczona przed kółkiem pod kadłubem
Dziś poskładałem model do kupy, miało miejsce pierwsze uruchomienie oraz wyważenie. Na zdjęciu wygląda niczym mała Beta 1400 , a to taki kolos, że jest problem go rozłożonego do auta schować. No, może nie problem - po prostu trzeba się nauczyć
LRS Thomas-a zamontowany został w końcu nad skrzydłami. Wydaje mi się to dobrym miejscem - daleko od kabli zasilających, regla i nadajnika AV. Do tego wąsy są bardzo bezpieczne po bokach kadłuba. Do odbiornika idą tylko 4 kabelki: V+, GND, PPM i RSSI. Zaraz obok widać charakterystyczny zółty GPS od Remzibiego, z którego korzysta FY21-AP, telemodem i logger GPS. Przy pierwszym uruchomieniu fix na 11 satelit w ciągu niecałych 4 minut, więc w instalacji chyba nic nie piszczy . Zdecydowałem się tez w końcu, że jako kamerka HD posłuży keychain #16 z wyjściem AV. Jest też dużo bardziej opływowy niż GP, a jakość jest wystarczająca.
Zastosowałem silnik Turnigy Aerodrive SK 3536 1400KV. Przy napięciu 12.2V, ze śmigłem APC 10x5 osiągnał 1750 gram ciągu na hamowni. Wystarczy, by start z ręki był bezstresowy. Mocowanie samego silnika zostało natomiast silnie zmodyfikowane - odciąłem całą jego obudowę:
A zrobiłem to dlatego, iż niestety, ale w przypadku zamontowania innego napędu niż dostarczony pojawia się taki problem, że śmigło APC będzie pracować nie efektywnie - jest za blisko bardzo szerokiej obudowy silnika.
Producent na pewno sam zobaczył ten problem stąd opracował ten jakże obsceniczny napęd . Widać tu wyraźnie, że łopaty śmigła są dużo dalej od osi silnika niż klasyczne śmigło APC, właśnie po to by dać śmigłu trochę przestrzeni.
Następny razem wrzucę filmik jak fajnie chowa się druga kamera umieszczona przed kółkiem pod kadłubem