To ja Ci jeszcze namącę trochę w głowie :)
Znam 3 sztuki fpv49v4 :)
Jedną kolegi Hincka
http://pfmrc.eu/index.php?/topic/61125-fpv49-v4/ - lata świetnie, gładko, szybuje i ładnie reaguje na drążki, teraz trwają walki z wsadzeniem stabilizacji i potem fpv.
Potem moją pierwszą v4 zrobioną wg opisu, ale na szybko - również ładnie latała, bardzo stabilna i z możliwością dość powolnego lotu, niestety nie dopieściłem jej bo przerzuciłem cały szpej dalej po przelataniu 2 pakietów...
...do mojego wymysłu na bazie tego skrzydła, z którym mam tylko i wyłącznie problemy i w przeciągu 2 miesięcy zbudowałem je chyba 4 razy, po czym zaraz rozbiłem przy oblocie [2 razy ze względu na wadliwą antenkę do eleresa, raz przez niedotrymowanie i raz ze względu na wycięcie na odwal-praktycznie samo się rozpadło, ale tak to jest jak wycinasz coś 2 raz w ciągu tygodnia i chcesz zrobić to jak najszybciej.
Sam przykład tego że na dniach będę wycinał ten model 5 raz [ sam nie wierzę że to piszę ], mówi chyba sporo na temat tego jak fajnie lata :)
Wg mnie platforma jest baaardzo rozwojowa, bo lata się nią super prosto, ale można też dać w palnik i trochę poświrować [jeśli dodatkowo wzmocnisz końcówki skrzydeł bo potrafią wpadać we flatter], można władować dodatkowe pakiety, można założyć fpv, a przede wszystkim budowa nie licząc napędu i galanterii kosztuje około 30 zł :)
Ja z moją wersją to już zupełnie inna sprawa, bo całość jest cięta hotwirem z monobloku styrodurowego, z możliwością odpięcia skrzydeł do transportu [uparłem się na opcję z której nigdy nie skorzystam :)] i wychodzi na to że wybrałem sobie zbyt grube dźwigary w stosunku do grubości pianki i skrzydło przy krecie łamie się na ich wysokości.
Wklejenie dźwigarów redukuje ten problem do zera, ale tracę możliwość rozkładania modelu.
Teraz trochę czasu znowu mam mało, ale zapewne w wolnej chwili zrobię całość jeszcze raz, używając cieńszych dźwigarów i przykładając się do roboty.
