kamilborkowski pisze:Zastanawia mnie jeszcze to z jaką łatwością skrzydło wpadało w drgania pionowe przy nieznacznym nawet zwiększeniu prędkości.
Leciałem tylko na jednym lipo 4S 5200 ze środkiem ciężkości w okolicach rury trzymającej skrzydła. Miałem niestety lotki za bardzo opuszczone na dół w pozycji neutralnej więc musiałem ciągnąć je lekko do góry przez cały czas. Czy jak dam tam 2 pakiety i zwiększy się ciężar to zmniejszy się ta tendencja do flattera?
Flatter wynika raczej z konstrukcji modelu, materiału, usztywnienia, wzmocnienia a nie od masy (poprawcie mnie jeżeli mylę się). Więc zwiększenie masy raczej zmniejszy skutki flattera niż wyeliminuje go.
A może po prostu za szybko leciałeś jak na ten model?
---------------------------------------------------------------------------------------------------------
Talon Mini - szykuje się
FX-61 - czeka na klienta
Pioneer 1400, Skrzydło "podkładowe" KFm6, Tarot FY450, AR Drone 2.0 + MiruMod - początki
radokizi pisze:A może po prostu za szybko leciałeś jak na ten model?
Tego jeszcze nie wiem. Z ziemi nie wyglądało to na szybki lot. Najpierw jednak wyeliminuję wszelkie błędy konstrukcyjne a później będę myślał może nad jakimiś prętami w skrzydłach czy czymś podobnym.
Verid, dzięki za trop!
Nie testowałem jeszcze lotu w passthru (chyba za bardzo się boję, ale w zasadzie latałem już EasyStarem i skrzydłem Deltą bez stabilizacji więc chyba nie będzie wiele ciężej podczas sprzyjających warunków atmosferycznych) ale jeśli rzeczywiście się okaże że potakiwanie mam przez stabilizację będę kombinował z PIDami.
PIDy kolego, PIDy.
Wcześniej jak latałem FX61 z Multiwii i kanapką by Brodziek jako stabilizacją, z początku też miałem problemy z "potakiwaniem".
Poustawiałem, zmniejszyłem za radą Misia PIDy od Pitch.
Pomogło.
Teraz na KFC FTB na standardowych PIDach mam znowu potakiwanie, więc wnioskuję, że to znowu kwestia PIDów.
Ja za to na razie latam tylko w Passthru, stabilizację włączyłem na jeden lot, sprawdzić czy w ogóle działa.
Dzisiaj planuję sprawdzić inny zestaw PIDów, zobaczymy jak to zadziała.
kamilborkowski pisze:Leciałem tylko na jednym lipo 4S 5200 ze środkiem ciężkości w okolicach rury trzymającej skrzydła.
Mój z środkiem ciężkości na rurce nie dał się w ogóle prowadzić, był zupełnie niestabilny i wyglebiłem po 50m. Muszę mieć środek ciężkości na tych śrubkach. Dla lipo 3S 3Ah dawałem 100g ołowiu na ryju, wtedy było ok.
Czym można rozpuścić Poxipol?
Wczoraj wklejałem rurę trzymającą skrzydła w centropłat FX-61 a dzisiaj popękała mi ta rura podczas kreta. Chyba będę musiał poszukać jakiejś rury aluminiowej 8mm w markecie budowlanym...
Poxipol całkiem nieźle rozcieńcza się spirytusem. Co do flatteru: nie za bardzo znam się na skrzydełkach, ale w typowym układzie skrzydła z kadłubem flatter ogranicza się za pomocą ciężarków montowanych w okolicy końców skrzydeł i bliżej krawędzi natarcia. Nie usztywni to co prawda skrętnie skrzydła, ale zmienia częstotliwość drgań własnych skrzydła i umożliwia osiągnięcie założonej prędkości maksymalnej. Ale najlepiej usztywniać skrzydła jak się da
Na ostatnim zlocie odbyłem kilka lotów skrzydełkiem, w tym pierwszy FPV. Mniejsze śmigło oraz mniejsze P dla stabilizacji mocno pomogło w zapobieganiu flatterowi. Muszę jednak wciąż ostrożnie operować gazem.
Myślę też nad wklejeniem wzmocnień (jakieś pręty węglowe) oraz oklejeniem skrzydeł taśmą pakową, ale zastanawiam się czy zrobić to wzdłuż krawędzi natarcia czy w poprzek? Który sposób będzie lepszy i choć trochę pomoże w zapobieganiu flatterowi?
Ja zamówiłem właśnie z banggooda nowego FX61 ale znowu V1, bo i tak go skleję i okleję na sztywno w całość, mieści się nawet do Golfa 5, więc pełen relax.
Mam nadzieję, że do zlotu przyjdzie paka ;)
kamilborkowski pisze:zastanawiam się czy zrobić to wzdłuż krawędzi natarcia czy w poprzek? Który sposób będzie lepszy i choć trochę pomoże w zapobieganiu flatterowi?
Nie wiem który (i czy jaki kolwiek) zapobiegnie flatterowi jak się rozpędzisz ale u mnie oklejenie wzdłużne ocaliło skrzydło bo oba skrzydła odkleiły się od kadłuba i tylko dzięki obecności taśmy wzdłuż natarcia nie rozstały się z nim całkowicie. Dzięki temu, kalecznie bo kalecznie ale maszyna wróciła do bazy.
Dziwna sprawa. Ostatnim razem na polu zaczęło mi wariować serwo - samoistnie się ruszać w obie strony a po kilku próbach zapanowania nad nim w ogóle przestało się uruchamiać. Dzisiaj usiadłem w domu do niego i przed wymianą postanowiłem sprawdzić.
Podpięte do KFC nie reaguje. Podpięte do serwo testera działa prawidłowo.
Inne serwo podpięte do KFC działa prawidłowo.
Już je wymieniłem w skrzydle na inne, ale co może być powodem takiego zachowania?
Edit: czy jest możliwe że to jedno serwo było czułe na telemetrię z KFC?
Jakoś tak mam, że o skrzydle myślę jak już się zimno robi...
Tak więc wracam do latania skrzydłem. Zacząłem od wyważenia poprzecznego - na jednym skrzydle mam nadajnik video a na drugim wkleiłem śrubę z kilkoma nakrętkami w płozę. Teraz idealnie leży na krawędzi oparcia krzesła.
Po ostatnim oblocie upewniłem się że jeszcze muszę zmniejszyć P od stabilizacji ponieważ wpada we flatter już przy 60km/h podczas gdy w passthru nawet pikowałem z prędkością 115km/h bez problemów.
Przy czym mam problem z lotem w passthru - skrzydło nadal przepada na jedną stronę i to już po wyważeniu poprzecznym. Robiłem kalibrację acc, ale to nic nie daje.
Na podglądzie kanałów widzę, że nie ma żadnych odchyleń więc to nie wina nadajnika ani ustawień aparatury.
KFC32FTB mam na rzepie przyczepione do podłogi.
Przy jakiej prędkości przepada? W jaki sposób przepada? po prostu wali się na skrzydło, czy podczas zakrętu? Może zwyczajnie za wolno próbujesz lecieć? Z wiatrem czy pod wiatr? Wiem że nie do końca można porównać jedno i drugie, ale mam mniejszego brata Twojego skrzydła, czyli z-84 i tam można zaciągać drążek do oporu i na modelu nie robi to wrażenia. Spróbuj ŚĆ przesunąć bardziej do przodu:) Nie wiem na ile wtajemniczony jesteś w latanie płatowcami ale zwróć uwagę, że z wiatrem powinieneś lecieć nieco szybciej, oczywiście mówimy tu o prędkości względem ziemi.
W passthru przepada bo nie ma żadnej odpowiedzi z Twojej strony w odpowiednim czasie, natomiast stabilizowany tryb lotu jest w stanie zniwelować pierwsze oznaki zerwania strug powietrza. Jeśli w czas nabierzesz prędkości to możesz nawet się nie dowiedzieć że byłeś blisko korkociągu.
Za to kiedy już przekroczysz tą cienką, często niewidzialną linię...
