Mateusz pisze:Zapewne tak jak stosuję się w większych akrobatach :)
To jest wersja bezpieczna. Jak ci padnie serwo na sw- spadasz, przy dwóch masz duże szanse wylądować
Wszystko będzie 'ok, jak padnie i się nie zablokuje (co jest częstym następstwem uszkodzenia serwa)... Na zablokowane serwo, drugie nic nie pomoże.
No chyba, że "podzieli" się SW na dwie części (dwie połówki)
Jedyne ryzyko to awaria serwa w skrajnej pozycji ale nawet w takim wypadku będzie można jakkolwiek kontrolować ten model i wybrać miejsce przyziemienia. Docelowo chcę też rozwiązać problem ewentualnego zwarcia w instalacji ale to dłuższy temat
Wszyscy budują nowe platformy, a ja ciągle latam tą samą "krową"
Do tego trochę wstyd, ale dopiero tydzień temu rozpocząłem sezon 2014. Żaden tam nie wiadomo jaki lot - po prostu odkurzenie sprzętu i rzut oka na "stare śmieci":
W ostatni weekend marca polataliśmy trochę ze Zbyszkiem nad Wisłą na wysokości Konstancina (tuż za obszarem TMA). Tak jak wcześniej pisałem, bardzo lubię odkrywać nowe miejsca, a do tego lubię wodę (oglądaną z góry też).
Niestety karta z nagrywarki w bazie poległa i ostał się tylko materiał z breloczka.
cobra pisze:Wszyscy budują nowe platformy, a ja ciągle latam tą samą "krową"
Do tego trochę wstyd, ale dopiero tydzień temu rozpocząłem sezon 2014. Żaden tam nie wiadomo jaki lot - po prostu odkurzenie sprzętu i rzut oka na "stare śmieci":
Pierwszy raz polatałem nad Narwią. Nie byłem działce już kilka lat i wreszcie znalazłem czas polatać.
Niestety lot był krótki, bo burza była już nade mną. Zdążyłem się spakować i lunęło.
Skywalker dostał nowego Autopilota, ze wszystkimi bajerami typu tryb Hold, krążenie nad punktem itp. Przy okazji przebudowałem instalację pokładową: antena video poszła na ogon (była na centropłacie), całe okablowanie nowe. Było to już zmęczone - latało czwarty sezon.
W niedzielę oblatałem nową konfigurację.
Przy okazji przeprosiłem się ze starą nagrywarką Manta HDD2000. Przynajmniej nie zawiesza się, jak inne niewypały, które posiadam.
Nie przesadzaj z tym wtajemniczeniem. Poprzedni autopilot (z oddzielnym IMU) w podstawowej funkcjonalności działał tak samo. Zaczynał już jednak zostawać w tyle pod względem "bajerów" i kompatybilności z nowym OSD.
Co do wskazań napięcia, to są prawidłowe. To jest taki g...ny pakiet
P.S.
Niby jestem już od dawna obeznany z systemem Zbiga, a w niedzielę zapomniałem o zapisaniu trymerów. Pierwsze włączenie trybu Auto nastąpiło na wysokości koło 20 m i było ciekawie - zrobiło mi się gorąco