"Karp"
Moderatorzy: moderatorzy2014, moderatorzy
- krzysztof21
- Posty: 1039
- Rejestracja: niedziela 28 lut 2010, 13:22
- Lokalizacja: Wschodnia polska i okolice
- szymon_wolebez
- Posty: 1241
- Rejestracja: środa 03 lut 2010, 18:33
- Lokalizacja: WARSZAWA
Właśnie patent z szybką wskoczył nieplanowany. Obawiam się refleksu, kamerka jest w miarę możliwości pochylona do dołu. Raczej ma służyć do lądowania, i tak będę operował przełącznikiem video pomiędzy kamerką przemysłową, aparatem i kamerką HD. Więc któreś oko powinno zawsze widzieć.
Na te ogniwa bym nie liczył, wyjęte z odzysku (od radia ręcznego...). Brak mi czasu na selekcję i wyłapania jeszcze żyjących.
Ten kolos masy to raczej na niskie i bliskie loty.
Prace stanęły przez drobiazgi brak snapów, rdzeni ferrytowych (co najmniej 6 szt. muszę poszukać).
Połączyć okablowanie i jeszcze jakieś drobiazgi....
Zapomniałem zrobić foto statecznikom. Strasznie ciężarne wyszły, 180g na ogonie. Mam dłuższy przodek i spory balast przewidziany na przodzie wiec może wyjdzie dobrze. Jak nie to zrobię coś innego.
Na te ogniwa bym nie liczył, wyjęte z odzysku (od radia ręcznego...). Brak mi czasu na selekcję i wyłapania jeszcze żyjących.
Ten kolos masy to raczej na niskie i bliskie loty.
Prace stanęły przez drobiazgi brak snapów, rdzeni ferrytowych (co najmniej 6 szt. muszę poszukać).
Połączyć okablowanie i jeszcze jakieś drobiazgi....
Zapomniałem zrobić foto statecznikom. Strasznie ciężarne wyszły, 180g na ogonie. Mam dłuższy przodek i spory balast przewidziany na przodzie wiec może wyjdzie dobrze. Jak nie to zrobię coś innego.
- szymon_wolebez
- Posty: 1241
- Rejestracja: środa 03 lut 2010, 18:33
- Lokalizacja: WARSZAWA
Pochwalę się nowym doświadczeniem.
Strasznie marudzę, zanim wezmę się do roboty. Więc i w tum przypadku tak było. Nie szło mi oklejenie taśmą, pomimo iż inni tak robią. Darowałem sobie i skrzydło miało być nagie. Z czasem jednak zauważyłem, że jest zbyt podatne na urazy. Zwykłe domowe przekładanie zdołało narobić parę drobnych urazów. Już miałem kryć papierem na wikol, jednak z obawy przed zwichrzeniem postanowiłem spróbować jeszcze raz z taśmą.
Okleiłem wpierw jedno ucho dla próby. Taśma wzdłuż cięciwy, tak aby zachodziła na siebie. Test z żelazkiem i regulacją temp. udał się pomyślnie. Spodobało mi się prasowanie skrzydła. Więc okręciłem połowę płata żółtą taśmą. Prasowanie a następnie okleiłem po długości na zakładkę. Prasowanie i bardzo fajny efekt. Skrzydełko zmieniło obliczę. Drugą połowę na biało (zabrakło juz taśmy aby dokończyć po długości). Dokupię jeszcze jakiś kolor i zrobię pasy dla widoczności.
Strasznie marudzę, zanim wezmę się do roboty. Więc i w tum przypadku tak było. Nie szło mi oklejenie taśmą, pomimo iż inni tak robią. Darowałem sobie i skrzydło miało być nagie. Z czasem jednak zauważyłem, że jest zbyt podatne na urazy. Zwykłe domowe przekładanie zdołało narobić parę drobnych urazów. Już miałem kryć papierem na wikol, jednak z obawy przed zwichrzeniem postanowiłem spróbować jeszcze raz z taśmą.
Okleiłem wpierw jedno ucho dla próby. Taśma wzdłuż cięciwy, tak aby zachodziła na siebie. Test z żelazkiem i regulacją temp. udał się pomyślnie. Spodobało mi się prasowanie skrzydła. Więc okręciłem połowę płata żółtą taśmą. Prasowanie a następnie okleiłem po długości na zakładkę. Prasowanie i bardzo fajny efekt. Skrzydełko zmieniło obliczę. Drugą połowę na biało (zabrakło juz taśmy aby dokończyć po długości). Dokupię jeszcze jakiś kolor i zrobię pasy dla widoczności.
- szymon_wolebez
- Posty: 1241
- Rejestracja: środa 03 lut 2010, 18:33
- Lokalizacja: WARSZAWA
- szymon_wolebez
- Posty: 1241
- Rejestracja: środa 03 lut 2010, 18:33
- Lokalizacja: WARSZAWA
Skrzydło już skończone.
Jacek dziś przeprowadził kontrolę wprawnym i doświadczonym okiem (sugestie aby robić dokładniej... mam to na uwadze).
Mam kolejne rdzenie na przyszłe skrzydło .
Na pokrycie całego płata zużyłem 2 rolki taśmy i odrobinę czerwonej na widoczne pasy.
Masa wzrosłą, obecnie waga to 600g.
Wszelkie przymiarki na wadzę troszkę mnie zszokowały. Teraz szacowana masa waha się w przedziale 2,5-2,8 kg.
Ciągle problemem są stateczniki, mam zrobione ładne i już wszystko pasuje. Jednak masa 240g na ogonie nie jest do przełknięcia.
Drobiazgi i szczegóły.... Oraz studenci tryb życia.
Oby tylko jeszcze zdążyć przez pisankami.
Tak wygląda już przygotowana pisanka...
Jacek dziś przeprowadził kontrolę wprawnym i doświadczonym okiem (sugestie aby robić dokładniej... mam to na uwadze).
Mam kolejne rdzenie na przyszłe skrzydło .
Na pokrycie całego płata zużyłem 2 rolki taśmy i odrobinę czerwonej na widoczne pasy.
Masa wzrosłą, obecnie waga to 600g.
Wszelkie przymiarki na wadzę troszkę mnie zszokowały. Teraz szacowana masa waha się w przedziale 2,5-2,8 kg.
Ciągle problemem są stateczniki, mam zrobione ładne i już wszystko pasuje. Jednak masa 240g na ogonie nie jest do przełknięcia.
Drobiazgi i szczegóły.... Oraz studenci tryb życia.
Oby tylko jeszcze zdążyć przez pisankami.
Tak wygląda już przygotowana pisanka...
- szymon_wolebez
- Posty: 1241
- Rejestracja: środa 03 lut 2010, 18:33
- Lokalizacja: WARSZAWA
- szymon_wolebez
- Posty: 1241
- Rejestracja: środa 03 lut 2010, 18:33
- Lokalizacja: WARSZAWA
- szymon_wolebez
- Posty: 1241
- Rejestracja: środa 03 lut 2010, 18:33
- Lokalizacja: WARSZAWA
Prawie gotowy do oblotu.
Potrzebne to:
Odpowiednia pogoda.
Przymocować skrzydło i pakiet.
Wyważyć.
Sprawdzić RC.
Statecznik powstał w kawałków klocka EPP. Pociętych na płytki ok.8-7mm. Jako wzmocnienie listewka sosnowa 5x3.
Obserwacje to bardzo skutecznie działający SK, słabiej SW (nie jest w strudze za śmigłowej ).
Kółeczka zaczynają się toczyć już przy ćwierć gazu (gdy silnik pobiera 4-5A przy 13V), ten motorek zapowiada się całkiem dobrze.
W małym pokoju takie robią się zawirowania powietrza... więc pora na testy zewnętrzne.
Potrzebne to:
Odpowiednia pogoda.
Przymocować skrzydło i pakiet.
Wyważyć.
Sprawdzić RC.
Statecznik powstał w kawałków klocka EPP. Pociętych na płytki ok.8-7mm. Jako wzmocnienie listewka sosnowa 5x3.
Obserwacje to bardzo skutecznie działający SK, słabiej SW (nie jest w strudze za śmigłowej ).
Kółeczka zaczynają się toczyć już przy ćwierć gazu (gdy silnik pobiera 4-5A przy 13V), ten motorek zapowiada się całkiem dobrze.
W małym pokoju takie robią się zawirowania powietrza... więc pora na testy zewnętrzne.
- szymon_wolebez
- Posty: 1241
- Rejestracja: środa 03 lut 2010, 18:33
- Lokalizacja: WARSZAWA
Ja również, jest na teraz 0. Więc pochylić do dołu podkładając pod śruby podkładki. Ile podłożyć tak wstępnie przed oblotem?
Kefir podpowiedz mi ile pochylałeś w ZUZI? Jakich mogę spodziewać się objawów?
Start planuję z ziemi, nie ogarnę tego z ręki na pierwszy oblot .
Porządki wielkanocne, a za oknem widzę kołyszące się drzewa .
Teraz to już naprawdę nie daje mi spokoju, oblot.
Kefir podpowiedz mi ile pochylałeś w ZUZI? Jakich mogę spodziewać się objawów?
Start planuję z ziemi, nie ogarnę tego z ręki na pierwszy oblot .
Porządki wielkanocne, a za oknem widzę kołyszące się drzewa .
Teraz to już naprawdę nie daje mi spokoju, oblot.