Flying wing full Carbon, 840mm 900g
Moderatorzy: moderatorzy2014, moderatorzy
Flying wing full Carbon, 840mm 900g
Przedstawiam Wam moje nowe skrzydełko. Tym razem użytym materiałem było włókno węglowe 2x200g/m2 (miejscami 3x) i żywica epoxy. Proces robienia formy i kevlarowego (nieudanego) prototypu opisywałem w innym poście, więc tu skupię się tylko na tej konstrukcji. Z istotnych rzeczy konstrukcyjnych tutaj postanowiłem nie sklejać laminatem miejsca łączenia dwóch połówek skrzydła. Miejscami szparę zakleiłem szpachlą epoxy, miejscami wypełniłem żywicą, a miejscami tylko pomalowałem na czarno wystającą piankę wypełniającą model. Wylaminowałem tylko od środka dziób modelu i początek natarcia (tyle ile sięgnąłem przez otwór na elektronikę).
Laminowanie: Jest to mój pierwszy model robiony w tej technologii, więc nie uniknąłem pewnych błędów, głównie na etapie tworzenia samej formy. Na pewno zabrakło czasu na wykończenie formy, porządne wyszlifowanie i wypolerowanie. Przy modelu z kevlaru to nie przeszkadza, jednak carbon skutecznie wytyka wszystkie błędy i niedociągnięcia. Druga sprawa to ostre kąty. Do laminowania, zwłaszcza włóknem węglowym, powinien być znacznie większy promień krzywizny wszystkich zaokrągleń.
Natomiast wbudowane w formę wpusty na serwa nie przysporzyły tylu zmartwień, ilu się spodziewałem. Jest z tym trochę więcej pracy, ale suma-sumarum myślę że było warto. Z czasem dojdę również do tego, gdzie powinienem dać ile warstw, żeby konstrukcja była lżejsza a nadal dostatecznie mocna i sztywna. Jak na pierwsze skrzydło węglowe uważam, że wyszło nie najgorzej.
Natomiast nawaliłem trochę z uzbrajaniem skrzydła. Pod każdy element wklejałem osobną kevlarową półkę na elektronikę z rzepem, ogólnie nie żałowałem kleju PU... I nie wiadomo skąd wyszło mi o 200g więcej niż zakładałem.
Waga skrzydła przed uzbrojeniem: 400-450g. Gotowy do lotu: 900g.
Silnik stockowy 2216 2000KV (moc nieznana, ciąg nieznany, zalecane śmigło 6045);
ESC Plush 30A;
Kamery: GoPro Hero 4 Black, Runcam Micro Swift 2
VTX Eachine Boscam 600mW 5,8GHz, mini koniczynka od Kkacpra, wszystko wtopione wewnątrz kadłuba;
eLeReS AP + dipol od Kkacpra;
GPS BN-180;
Baterie: docelowo 4S 1300mAh lub 1600mAh;
I oczywiście wystarczą 3 kawałki taśmy klejącej, żeby stało się wodoszczelne.
Od początku moją największą obawą było tłumienie fal radiowych przez węgiel. Tak więc to skrzydło traktuję jako kolejny test. Już wiem na pewno, że antena GPS bardzo nie lubi węgla. Po wklejeniu jej na miejsce, na balkonie przestała mi łapać fixa. Co najwyżej znajdowała mi na chwilę do 3 satelitów. Już myślałem, że coś się urwało/spaliło i podłączyłem inną antenę. Efekt widać na filmie:
Na polu na szczęście łapie mi i trzyma 5-6 satelitów. Na razie mam do niej ograniczone zaufanie, będę sprawdzał jak się sprawuje.
Maiden:
Nie wiem co to za silnik mam, ale na pewno ma kosmiczną moc i takiż sam apetyt. Na 4S skrzydło trzymane w pionie samo rwie się do lotu. Na pewno ma ponad 1kg ciągu. Dlatego dla bezpieczeństwa, pierwszy oblot postanowiłem przeprowadzić na 3S 2200mAh. Na 4S wsadzonym na maxa do przodu, skrzydło było wyważone około 5-10mm do tyłu niż zalecane. Ale tak znamienity AP na pewno sobie z tym poradzi.
Po włożeniu (lżejszego) pakietu 3S jakoś nie pomyślałem, żeby sprawdzić wyważenie. No bo i po co...
Ktoś z Was umie tak startować? Albo lądować...?
Laminowanie: Jest to mój pierwszy model robiony w tej technologii, więc nie uniknąłem pewnych błędów, głównie na etapie tworzenia samej formy. Na pewno zabrakło czasu na wykończenie formy, porządne wyszlifowanie i wypolerowanie. Przy modelu z kevlaru to nie przeszkadza, jednak carbon skutecznie wytyka wszystkie błędy i niedociągnięcia. Druga sprawa to ostre kąty. Do laminowania, zwłaszcza włóknem węglowym, powinien być znacznie większy promień krzywizny wszystkich zaokrągleń.
Natomiast wbudowane w formę wpusty na serwa nie przysporzyły tylu zmartwień, ilu się spodziewałem. Jest z tym trochę więcej pracy, ale suma-sumarum myślę że było warto. Z czasem dojdę również do tego, gdzie powinienem dać ile warstw, żeby konstrukcja była lżejsza a nadal dostatecznie mocna i sztywna. Jak na pierwsze skrzydło węglowe uważam, że wyszło nie najgorzej.
Natomiast nawaliłem trochę z uzbrajaniem skrzydła. Pod każdy element wklejałem osobną kevlarową półkę na elektronikę z rzepem, ogólnie nie żałowałem kleju PU... I nie wiadomo skąd wyszło mi o 200g więcej niż zakładałem.
Waga skrzydła przed uzbrojeniem: 400-450g. Gotowy do lotu: 900g.
Silnik stockowy 2216 2000KV (moc nieznana, ciąg nieznany, zalecane śmigło 6045);
ESC Plush 30A;
Kamery: GoPro Hero 4 Black, Runcam Micro Swift 2
VTX Eachine Boscam 600mW 5,8GHz, mini koniczynka od Kkacpra, wszystko wtopione wewnątrz kadłuba;
eLeReS AP + dipol od Kkacpra;
GPS BN-180;
Baterie: docelowo 4S 1300mAh lub 1600mAh;
I oczywiście wystarczą 3 kawałki taśmy klejącej, żeby stało się wodoszczelne.
Od początku moją największą obawą było tłumienie fal radiowych przez węgiel. Tak więc to skrzydło traktuję jako kolejny test. Już wiem na pewno, że antena GPS bardzo nie lubi węgla. Po wklejeniu jej na miejsce, na balkonie przestała mi łapać fixa. Co najwyżej znajdowała mi na chwilę do 3 satelitów. Już myślałem, że coś się urwało/spaliło i podłączyłem inną antenę. Efekt widać na filmie:
Na polu na szczęście łapie mi i trzyma 5-6 satelitów. Na razie mam do niej ograniczone zaufanie, będę sprawdzał jak się sprawuje.
Maiden:
Nie wiem co to za silnik mam, ale na pewno ma kosmiczną moc i takiż sam apetyt. Na 4S skrzydło trzymane w pionie samo rwie się do lotu. Na pewno ma ponad 1kg ciągu. Dlatego dla bezpieczeństwa, pierwszy oblot postanowiłem przeprowadzić na 3S 2200mAh. Na 4S wsadzonym na maxa do przodu, skrzydło było wyważone około 5-10mm do tyłu niż zalecane. Ale tak znamienity AP na pewno sobie z tym poradzi.
Po włożeniu (lżejszego) pakietu 3S jakoś nie pomyślałem, żeby sprawdzić wyważenie. No bo i po co...
Ktoś z Was umie tak startować? Albo lądować...?
Re: Flying wing full Carbon, 840mm 900g
Miota nim jak szatan
Re: Flying wing full Carbon, 840mm 900g
Bardzo ładne
Re: Flying wing full Carbon, 840mm 900g
Fajnie wyszło. A co ono tak oscyluje?
Nie mów, że oblatywałeś go z jakąś stabilizacją
Nie mów, że oblatywałeś go z jakąś stabilizacją
________________
Cobra
Cobra
Re: Flying wing full Carbon, 840mm 900g
wstyd się przyznaćcobra pisze:Nie mów, że oblatywałeś go z jakąś stabilizacją
nie czuję się na siłach żeby tak szybką (i ciężką) jednostkę oblatywać w manualu. Do kolejnego podejścia zamontowałem śmigło 4.75x4.75, więc będzie jeszcze trudniej i szybciej...
Edit: a tak w ogóle... Waszym zdaniem, akrobacje przy starcie i trudności w prowadzeniu to tylko wina złego wyważenia (SC za bardzo do tyłu) czy coś jeszcze może być nie tak? Nie licząc PID'ów oczywiście...
Re: Flying wing full Carbon, 840mm 900g
Przede wszystkim zmniejsz agresywność pidów.
Może warto startować go z krótkiej gumy? On potrzebuje prędkości.
Może warto startować go z krótkiej gumy? On potrzebuje prędkości.
________________
Cobra
Cobra
Re: Flying wing full Carbon, 840mm 900g
Oj tam, ja wiem lepiej... Z tą myślą był dzisiejszy oblot:cobra pisze:Może warto startować go z krótkiej gumy? On potrzebuje prędkości.
SC przesunąłem do przodu ile się dało, ale boję się, że bez ołowiu się nie obejdzie. No i ewidentnie kuleje technika rzucania.
Gdzie i jaką gumę polecacie? Potrzebuję też śledzia od namiotu czy wystarczy, że kobieta będzie trzymać drugi koniec?
Re: Flying wing full Carbon, 840mm 900g
Jak bardzo nie lubisz kobiety... a tak serio to poszukaj palików do uwiązywania psów - taki przerośnięty korkociąg z oczkiem na końcu.Arthor pisze:Potrzebuję też śledzia od namiotu czy wystarczy, że kobieta będzie trzymać drugi koniec?
Ten wredny...
Re: Flying wing full Carbon, 840mm 900g
Ja wyprostowałem zużytą rękojeść od wałka do malowania i też się super sprawdza, na końcu kółko od kluczy.
Re: Flying wing full Carbon, 840mm 900g
Dobra, guma z HK i korkociąg zamówione. Teraz 2 pytania: Zaczep w samolocie robić w CG czy bardziej na dziobie? W którym momencie należy załączać silnik? Dopiero jak guma opadnie czy już w trakcie ciągnięcia?
Re: Flying wing full Carbon, 840mm 900g
Może spróbuj rzucić model trzymając go od spodu. Dla bezpieczeństwa załóż jakąś grubą rękawicę. Przy rzucie z ręki za skrzydło od razu go skręca w jedną stronę. To co zawsze mi doradzali przy oblotach nowych modeli, to rzucenie go, możliwie płasko i zobaczenie czy leci prosto, czy jest coś do korekty- zera lotek, lub inne stery do wytrymowania.
Aparatura: Taranis 9XD + pulpit
Modele: MPX Easy Glider 4; dronik 5" na ramie KHXC5 GEPRC
Modele: MPX Easy Glider 4; dronik 5" na ramie KHXC5 GEPRC
Re: Flying wing full Carbon, 840mm 900g
Przepraszam za offtop ale uwielbiam gitary w Van Canto
A tak w temacie to znajdź sobie pomocnika który wyrzuci skrzydło trzymając oburącz za siebie. Nie musi się znać żeby zrobić to dobrze, to najpewniejsza metoda wyrzutu, a do tego Ty będziesz miał ręce na drążkach od początku :)
A tak w temacie to znajdź sobie pomocnika który wyrzuci skrzydło trzymając oburącz za siebie. Nie musi się znać żeby zrobić to dobrze, to najpewniejsza metoda wyrzutu, a do tego Ty będziesz miał ręce na drążkach od początku :)
Re: Flying wing full Carbon, 840mm 900g
Ja w swoim skrzydle miałem przed CG, w sumie zrobiłem to na oko :). Ważne aby było przed CG bo inaczej model może ciągnąć do góry i nie złapie prędkości potrzebnej do startu.Arthor pisze:Dobra, guma z HK i korkociąg zamówione. Teraz 2 pytania: Zaczep w samolocie robić w CG czy bardziej na dziobie? W którym momencie należy załączać silnik? Dopiero jak guma opadnie czy już w trakcie ciągnięcia?
Re: Flying wing full Carbon, 840mm 900g
yoseph pisze:gitary w Van Canto
ok, cenna informacja. A potrzebuję prowadnice czy z ręki wystartuje każda cegła?Poli25 pisze:Ważne aby było przed CG bo inaczej model może ciągnąć do góry i nie złapie prędkości potrzebnej do startu.
Jutro lecę do Polski, więc kolejne "obloty" za 2 tygodnie. A jak robicie mocowanie gumy do modelu? Wklejony kawałek gwoździa? Haczyk na ręczniki? Nie wiem jak mocne to musi być żeby się nie urwało przy naciąganiu liny albo lądowaniu.
Re: Flying wing full Carbon, 840mm 900g
Do platformy 4.5kg wystarczy wystający wkręt M3. Więc w Twoim przypadku nie ma co za dużo rozmyślać.
Oczywiście miejsce montażu musi być wzmocnione. Na thingiverse widziałem dużo haków mocowania gumy.
Oczywiście miejsce montażu musi być wzmocnione. Na thingiverse widziałem dużo haków mocowania gumy.
Pozdrawiam Sławek
... jeśli nie wiesz co robić, nabieraj wysokości. Jeszcze nikt nie zderzył się z niebem...
... jeśli nie wiesz co robić, nabieraj wysokości. Jeszcze nikt nie zderzył się z niebem...