Multiplex Easy Star II
Moderatorzy: moderatorzy2014, moderatorzy
Re: Multiplex Easy Star II
Do takich prac, jak łączenie kadłuba, najlepiej by było użyć jakiegoś dragona. Wtedy można ewentualnie pobawić się w jakieś poprawki. Ja zawsze kleiłem EZ staro podobne na własnie ten klej i sprawował się znakomicie :)
Trutututu nici z drutu.
Re: Multiplex Easy Star II
A ja na CA średni (żeby za szybko nie wysechł) ale bez aktywatora. ES II ma "kołki ustalające" w połówkach kadłuba które ograniczają przesunięcie a sam CA aż tak szybko nie łapie i minimalnie skorygować zawsze można. W przypadku klonów gdzie kołki nie zawsze występują albo ich dokładność pozostawia wiele do życzenia, faktycznie lepiej zastosować coś wolno schnącego typu Dragon, Soudal czy UHU Por na mokro.
Ten wredny...
Re: Multiplex Easy Star II
dodam od siebie ze stosowanie kleju w sprayu dla tapicerow
jest chyba najszybszym sposobem na klejenie pianek
jest chyba najszybszym sposobem na klejenie pianek
Re: Multiplex Easy Star II
Wybrałem Soudal 66A i nawet jakoś bardzo się nie wypienił efekt wyszedł zadowalająco i bez stresowo :)
Dzięki Verid że mi o nim przypomniałeś :)
Dzięki Verid że mi o nim przypomniałeś :)
Skrzydła .... 600 mm .... 820 mm .... 2000 mm ...
Re: Multiplex Easy Star II
Sorry że kazałem na siebie tyle czekać - napęd spełnił oczekiwania. Po daniu w palnik maszyna idzie 45st. bez żadnego ale. Przy tak pojemnym baku wejście na kilometr przy kompletnie atermicznej pogodzie nie stanowi problemu. Co więcej, nie tylko mogę się tam wdrapać ale i pozostać dłuższą chwilę.Bihtus pisze:No jestem ciekawy bo sam kiedyś myślałem o tym silniku do Sky Surfera ...
Ilości zużytych ampów proszę nie brać pod uwagę. Nie mam prądomiarki i OSD pokazuje bzdury.
Ponad 40 minut lotu mieszanego z wdrapywaniem się na kilometr włącznie. Fakt że wyssałem pakiet prawie do 2.9V na celę ale otrzymane wyniki świadczą o tym że godzina przy termice jest jak najbardziej w zasięgu. Tym bardziej jakbym założył skrzydła od EG.
Ten wredny...
Re: Multiplex Easy Star II
Liczy się pamięć :)
Dzięki
Dzięki
Skrzydła .... 600 mm .... 820 mm .... 2000 mm ...
Re: Multiplex Easy Star II
W związku z tym że podczas ostatniego zlotu w Konarzynach poczciwy ES tak się wystraszył SS2000 MarkaJ że zaczął uciekać we wszystkich kierunkach na raz, wątek nie będzie kontynuowany. Pozostała przy życiu elektronika została zdemontowana natomiast szczątki kadłuba i skrzydeł zostały przekazane do odbudowy i będą (mam nadzieję) cieszyć innego latacza.
Teraz czas zająć się innymi, czekającymi na swoją kolej, platformami...
Teraz czas zająć się innymi, czekającymi na swoją kolej, platformami...
Ten wredny...
Re: Multiplex Easy Star II
Umarł król niech żyje król
A co za kolejne platformy?
A co za kolejne platformy?
pozdrawiam
Krzysztof
http://www.fly.kartuzy.com.pl
Krzysztof
http://www.fly.kartuzy.com.pl
Re: Multiplex Easy Star II
No leży trochę tego na półce czekając zmiłowania ale jeszcze nie zdecydowałem która pójdzie na pierwszy ogień.
Jest FX-61 któremu po ostatnim flatterze brakuje kabinki i podklejenia tu i ówdzie - słowem dopieszczenia.
Jest Skywalker "Składaczek" którego sposób prowadzenia się w powietrzu jakoś nie przypadł mi do gustu, cel dla którego powstawał przestał istnieć więc i projekt stanął w połowie.
Jest Heron i Twister co do których z kolei jakoś nie czuję się na siłach jeżeli chodzi o umiejętności pilotażu - wiem, jak się nie wezmę to się nie nauczę ale determinacji brakło.
Jest wreszcie ESA z którym ciągle nie mogę dojść do ładu (SC?) i lata jak on chce a nie jak ja chcę także jest z czego wybierać.
Oczywiście jest jeszcze opcja że nie wytrzymam i kupię nowego ES'a i rzeczywiście będzie "niech żyje król" ale w takim układzie dostanie swój własny wątek.
Najbardziej prawdopodobnym jednak będzie powrót do FX-61 jako że wymaga tylko odświeżenia i drobnych przeróbek a ponadto znalazłem całkiem zacne repozytorium wydruków dla niego ale to temat na inny wątek.
Jest FX-61 któremu po ostatnim flatterze brakuje kabinki i podklejenia tu i ówdzie - słowem dopieszczenia.
Jest Skywalker "Składaczek" którego sposób prowadzenia się w powietrzu jakoś nie przypadł mi do gustu, cel dla którego powstawał przestał istnieć więc i projekt stanął w połowie.
Jest Heron i Twister co do których z kolei jakoś nie czuję się na siłach jeżeli chodzi o umiejętności pilotażu - wiem, jak się nie wezmę to się nie nauczę ale determinacji brakło.
Jest wreszcie ESA z którym ciągle nie mogę dojść do ładu (SC?) i lata jak on chce a nie jak ja chcę także jest z czego wybierać.
Oczywiście jest jeszcze opcja że nie wytrzymam i kupię nowego ES'a i rzeczywiście będzie "niech żyje król" ale w takim układzie dostanie swój własny wątek.
Najbardziej prawdopodobnym jednak będzie powrót do FX-61 jako że wymaga tylko odświeżenia i drobnych przeróbek a ponadto znalazłem całkiem zacne repozytorium wydruków dla niego ale to temat na inny wątek.
Ten wredny...
Re: Multiplex Easy Star II
A ja latam sobie takim TwinStatrem
Re: Multiplex Easy Star II
Prawie jak Ju-52 Miałem kiedyś na oku aukcję z TS II - ktoś sprzedawał nowy KIT w dobrej cenie ale Kefirowi się spodobał więc go odpuściłem. Czy został ulotniony - nie wiem...
Ten wredny...
Re: Multiplex Easy Star II
Kurde. Kupiłem mojemu bratu na urodziny pioneera v2 w wersji arf, czyli któryś tam klon ES II. Przy oblocie tak mi się spodobał że po święcie Matki Boskiej Płacowej sam sobie chcę kupić takiego :D tylko KIT bo chciałbym wrzucić tam dwa silniki z racerów na skrzydłach :) Nie rozumiem tego, nie wiem czym, ale on mnie po prostu urzekł :D