Polskie Forum FPV

Czołem Piloci

W tym roku mam pomysł na rozegranie zawodów nieco innych niż dotychczas, zgodnie zresztą z tradycją żeby się nie powtarzać
FNR - czyli Fpv Navigation Race. Nie ukrywam, że pomysł wzorowany na ANR (Air Navigation Race) - stosunkowo młoda dyscyplina w sporcie lotniczym.
Na początek jakie będę wymagania w stosunku do startujących:
- 1 team to 2 osoby: pilot samolotu FPV i nawigator
- model dowolny - byle skrzydlaty wyposażony w eleresa z telemetrią zawierającą sygnał GPS (w formacie eleres)

Na czym miałyby polegać zawody:
Bezpośrednio przed lotami zawodnicy otrzymują mapki jak ta poniżej z wyrysowaną trasą (przykład)



Mapka zawiera ścieżkę po której należy lecieć wraz z zaznaczonym korytarzem w którym należy się zmieścić
Trasę należy przelecieć w jak najkrótszym czasie mieszcząc sie w zadanym korytarzu. Każdy wylot z korytarza oznacza punkty karne (konkretnie liczone za sekundy poza korytarzem)
Na koniec lądowanie na celność.
2 osoby - czyli pilot w gogglach/monitorze i nawigator przy monitorze (patrzy na to gdzie leci pilot i na mapę - odpowiednio korygując tor lotu)
Oczywiście nie można używać zobrazowania pozycji modelu na mapie.

Organizatorzy podłączają swój tablet z TrackMyRC pod TXa eleresa pilota i ściągamy plik logu lotu każdego teamu
Następnie analizujemy log + lądowanie i obliczamy wynik lotu każdego teamu.
Tu natenczas jest duża niewiadoma: JAK? Ale to już zadanie dla zdolnych programistów, których wśród nas niemało. Wstępnie Leszek Gojniczak powiedział, że temat do ogarnięcia ale jak ktoś innych chętny się wykazać to proszę o zgłaszanie swojego akcesu.

Myślę, że zawody ambitne ale chyba nietrudne do oblatania.

Czekam na Wasze uwagi i deklarację uczestnictwa.
Sami rozumiecie, że nie ma sensu angażować się w przygotowania i robić zawodów jak zgłoszą się 3 teamy z czego 1 nie dojedzie na Zlot.

_________________
pozdrawiam
Krzysztof
http://www.fly.kartuzy.com.pl

Już jakiś czas temu zgłaszałem taką konkurencję, odbiło się bez echa Jestem za a nawet przeciw a najlepiej przyłączę się do głosu ... YES !!!

_________________
pozdrawiam
Ben

Wersja uproszczona to lot na zaliczenie punktów kontrolnych, obojętnie w jakiej kolejności.
Zaliczenie punktu to znalezienie się w odległości nie większej niż 100m .
Położenie punktów byłoby znane wcześniej co pozwoliłoby na zapoznanie się z terenem.
Log z lotu potwierdzałby zaliczenie punktów kontrolnych i czas.
Jednocześnie mogłoby startować więcej zawodników z nawigatorami.

Ja tu widzę cięcie etatów - 3-ci z teamu co to piwo wypijał już zbędny niby?!

A tak na poważnie to bardzo fajny pomysł. Myślę że uproszczenie Zbyszka bardzo akceptowalne. Latanie korytarzem może i dla prawdziwych pilotów jak najbardziej normalne, ale taki zwyczajny pilot FPV to raczej lata sobie od punktu do punktu. Coś charakterystycznego by się poszukało w terenie i było by też fajnie.

O to to to, bo mnie normalnie od razu po starcie suche gardło się robi

Może wcześniej dla wszystkich jakaś traskę treningową przygotować Taka sama dla wszystkich ekip, co by poćwiczyć. Mniej akcji ratunkowo poszukiwawczych by było podczas zawodów

Konkurencja mi się podoba!

_________________
________________
Cobra

Pozwolę sobie zacytować sam siebie
"

Re: Zlot pilotów i modelarzy FPV - Konarzyny 2018

Postautor: Ben » 18 mar 2018, o 17:18
Bardzo chętnie wziął bym udział w konkursie lotu na orientację (coś na wzór z prawdziwego szybownictwa). Każdy uczestniki konkurencji dostawał by mapkę (wydruk Google Maps) z zaznaczonymi punktami do „zaliczenia”, na mapce jakieś kierunki azymutu i … tu pozostawiam dowolność organizatorom. Punkty to mogą to być porozmieszczane jakieś malowane znaki, charakterystyczne budynki kępy drzew, stawy/sadzawki, skrzyżowania i … Promień lotu tak ok 2km, maksymalna ilość modeli w powietrzu - 2,3, z odstępem startu ~ 15-20min. Każdy lot powinien być monitorowany przez minimum jednego obserwatora z możliwością nagrywania lotu. Pilot jak i obserwator lub obserwatorzy powinni mieć kontakt głosowy (np. słowny komentarz ZALICZONY!!!) Punktowania – zaliczenie punktu „obleciane”, „przeleciane nad punktem” tu trochę dyskusyjne bo nie każdy ma pan-tilta pochylanego w elewatorze – ja np. takiego obecnie nie mam, więc sprawa deczko dyskusyjna. Ostateczna punktacja:
- czas przelotu
- zaliczone punkty orientacyjne
- lądowanie w określonym obszarze ... i tu można rozgraniczyć:
1. lądowanie tradycyjne – odchodzimy od monitora lub zdejmujemy gogle i podchodzimy do miejsca lądowania
2. lądowanie z podglądem FPV

Co do nagród hmm... mi by wystarczył wydrukowany dyplom z podpisami uczestników tej zabawy
Ale jak By_Cy_Co ... chętnie dodam do nagród kilka zeta "

Oczywiście jest to nadal tylko propozycja.

_________________
pozdrawiam
Ben

Konkurencja jest OK ale preferuje ona typ samolotu ( szybszy samolot ma duzo wieksze szanse). Może konkurencje które nie preferują typu samolotu.
Przykładowo :
- zrzut czegoś do celu
- lądowanie w osi i w punkt ( z bocznym wiatrem np.)
- przelot teamu w jakiejś formacji nad wyznaczonym miejscem prze np. 300m
- najniższy przelot samolotem przez bramki (dwa patyki z paskami krepiny co np 40 cm i kto sciagnie najnizszy pasek)

itp.

PS. oczywiście w każdej z konkurencji trzeba dodać coś z piwem ;)

_________________
MTD, Eleres, AP Pitlab

#Mogway:
Ad
1. czy model szybki - no nie wiem? - to może kwestia ułożenia trasy - nie musi być długa a bardziej techniczna - znaczy te punkty/korytarz trudne do znalezienia/utrzymania
2. zrzut - wymagałby dodatkowej instalacji w modelu - u wszystkich = komplikacje
3. Lądowanie na celność ma być punktowane (i tu co ew. zyskałby szybki model wcześniej to tu może stracić - bo jednak szybkim trudniej)
4. team - to wymaga działań grupowych, podobnych modeli, może jakiegoś treningu - dodatkowe komplikacje
5. niski przelot = większe ryzyko kolizji z ziemią - nie wszyscy lubią takie zabawy - no i to wymaga dodatkowych prac przygotowawczych i sędziowskich

To moje takie drobne uwagi

Co do konkurencji z piwem - to jako drugie zawody oprócz tych proponowanych nawigacyjnych, można powtórzyć te z 2019 (znam takich co się na to mocno nastawiali). Może jakoś je tam modyfikując?

Pamiętajcie - cokolwiek byśmy nie wymyślili to ma być przystępne (wymagające min. zaangażowania) - zarówno dla uczestników jak i organizatorów.
W ub r. - w Sztafecie - mogło wziąć udział dużo więcej zawodników (pilotów) a mimo wszystko wielu obawiało sie czy dadzą radę i że to czy tamto....
Tymczasem FUN ma być dla wszystkich!

_________________
pozdrawiam
Krzysztof
http://www.fly.kartuzy.com.pl