Strona 9 z 9

Re: Zlot pilotów i modelarzy FPV - Konarzyny 2018

: niedziela 05 sie 2018, 12:52
autor: zbipok


Re: Zlot pilotów i modelarzy FPV - Konarzyny 2018

: niedziela 05 sie 2018, 17:28
autor: PiotrSz
Zbyszku, piękne te zdjęcia chmurek z wcześniejszego posta :-)

Re: Zlot pilotów i modelarzy FPV - Konarzyny 2018

: niedziela 05 sie 2018, 22:00
autor: zbipok
Owszem taki zestaw chmur nie zdarza się codziennie. Wrzucam kolejne fragmenty lotów do YT.




Re: Zlot pilotów i modelarzy FPV - Konarzyny 2018

: poniedziałek 06 sie 2018, 19:15
autor: marekj
Filmiki jak zwykle super, no i mój SS2000 też się załapał - dzięki :-D

Re: Zlot pilotów i modelarzy FPV - Konarzyny 2018

: poniedziałek 06 sie 2018, 22:49
autor: krall
Zaszalałeś Zbyszek :-)

Re: Zlot pilotów i modelarzy FPV - Konarzyny 2018

: wtorek 07 sie 2018, 08:03
autor: zbipok
Co tam ja :) inni bardziej

Re: Zlot pilotów i modelarzy FPV - Konarzyny 2018

: niedziela 14 paź 2018, 18:07
autor: analogowy
Zlot w Konarzynach już dawno za nami ale ... na zlocie wydarzyło się coś co warto byłoby wyjaśnić.
Otóż Piotrowy rozbił swój model i jak wtedy stwierdził z nie wiadomych przyczyn. Model zachowywał się totalnie dziwnie.
Dzisiaj Piotrowy swój model odbudował i lata, ale przyczynę kraksy w Konarzynach udało się wyjaśnić.
Otóż Piotrowy i ja mamy wpisaną taką samą sygnaturę bindowania w eLeReSie.
Dzisiaj to zbadaliśmy na lotnisku. Sytuacja się powtórzyła kiedy Piotrowy był w powietrzu. Kraksy udało się w porę uniknąć. Na 50 metrach wyłączyłem swoją retransmisję.
Po wylądowaniu okazało się że jego odbiornik podłączał się do mojego nadajnika.
Dodam tylko, że nie mamy ze sobą za wiele wspólnego jeśli chodzi o wspólne konfiguracje sprzętu itp.

Ustaliliśmy, że idziemy skreślić totolotka ;-)

Ja swój nadajnik eLeReS wysłałem do naprawy po podejrzewałem jego uszkodzenie, a Piotrowy rozbił model :-(
I niech ktoś powie, że ciężko jest wstrzelić się w czyjąś sygnaturę eLeReSa przez przypadek.

Re: Zlot pilotów i modelarzy FPV - Konarzyny 2018

: niedziela 14 paź 2018, 18:24
autor: krall
Niezłe.

Może to jakaś defaultowa, fabryczna sygnatura?
Czy też defaultowe 435.000MHz?

Re: Zlot pilotów i modelarzy FPV - Konarzyny 2018

: niedziela 14 paź 2018, 18:34
autor: analogowy
Częstotliwość: 435
Sygnatura była zmieniana, więc nie default'owa.

Re: Zlot pilotów i modelarzy FPV - Konarzyny 2018

: niedziela 14 paź 2018, 20:38
autor: Piotrowy
A tak to wyglądało z fotela pilota :shock:

Re: Zlot pilotów i modelarzy FPV - Konarzyny 2018

: niedziela 14 paź 2018, 20:44
autor: krall
Uff - uratowany ;-)
Ale najważniejsze, że przyczyna ustalona.

Re: Zlot pilotów i modelarzy FPV - Konarzyny 2018

: niedziela 14 paź 2018, 22:20
autor: Piotrowy
krall pisze:Uff - uratowany ;-)
Ale najważniejsze, że przyczyna ustalona.
Gdyby Analogowy nie zaparkował obok auta i kątem oka nie zauważyłbym, że coś majdruje przy nadajniku eleres,
przyczyna pochowana była by do grobu :-/ . Zbieg przypadków, które doprowadziły do szczęśliwego finału.
Znowu eleres górą :-P

Re: Zlot pilotów i modelarzy FPV - Konarzyny 2018

: niedziela 14 paź 2018, 23:44
autor: TorFPV
Ja pierdziele, jak bym widział swoją ostatnią kraksę modelu :-/ :-? Ciekawe jest to co wykazały testy chłopaków:

zeman0 pisze:
Rufio pisze: istnieje szansa, że ktoś przez przypadek lub tez i nie, ma taką samą sygnaturę
Mając takie same sygnatury na dwóch włączonych w tym samym czasie "eleresach" nie ma szans na przechwycenie modelu chyba, że:
- Damian wyłączyłby aparaturę wtedy eleres zbinduje się automatycznie z tą drugą (z taką samą sygnaturą) a Damian powtórnie włączając nadajnik nie ma już szansy na sterowanie modelem chyba, że ta druga zostanie wyłączona..;
- lecąc do odciny akurat ktoś lata (70km od niego właśnie przypadkiem w tej okolicy) na "eleresie" z taką samą sygnaturą a Damian miałby koniec zasięgu i wtedy nastąpi przechwycenie lub jak kto woli zbindowanie z tą drugą. Taka sytuacja jest wielce mało prawdopodobna...
Sytuacja z dwiema takimi samymi sygnaturami została kiedyś przetestowana przez nas jak HIRO leciał do odciny wideo a my przechwytywaliśmy jego model bodajże na 70km i bezpiecznie nim lądowaliśmy.. :mrgreen:
Ale to stare dzieje... ;-)