Zlot pilotów i modelarzy FPV - Konarzyny 2018
Moderatorzy: moderatorzy2014, moderatorzy
Re: Zlot pilotów i modelarzy FPV - Konarzyny 2018
Zbyszku, piękne te zdjęcia chmurek z wcześniejszego posta
Re: Zlot pilotów i modelarzy FPV - Konarzyny 2018
Owszem taki zestaw chmur nie zdarza się codziennie. Wrzucam kolejne fragmenty lotów do YT.
Zbyszek
Re: Zlot pilotów i modelarzy FPV - Konarzyny 2018
Filmiki jak zwykle super, no i mój SS2000 też się załapał - dzięki
Pozdrawiam
Marek
Marek
Re: Zlot pilotów i modelarzy FPV - Konarzyny 2018
Zaszalałeś Zbyszek
pozdrawiam
Krzysztof
http://www.fly.kartuzy.com.pl
Krzysztof
http://www.fly.kartuzy.com.pl
Re: Zlot pilotów i modelarzy FPV - Konarzyny 2018
Zlot w Konarzynach już dawno za nami ale ... na zlocie wydarzyło się coś co warto byłoby wyjaśnić.
Otóż Piotrowy rozbił swój model i jak wtedy stwierdził z nie wiadomych przyczyn. Model zachowywał się totalnie dziwnie.
Dzisiaj Piotrowy swój model odbudował i lata, ale przyczynę kraksy w Konarzynach udało się wyjaśnić.
Otóż Piotrowy i ja mamy wpisaną taką samą sygnaturę bindowania w eLeReSie.
Dzisiaj to zbadaliśmy na lotnisku. Sytuacja się powtórzyła kiedy Piotrowy był w powietrzu. Kraksy udało się w porę uniknąć. Na 50 metrach wyłączyłem swoją retransmisję.
Po wylądowaniu okazało się że jego odbiornik podłączał się do mojego nadajnika.
Dodam tylko, że nie mamy ze sobą za wiele wspólnego jeśli chodzi o wspólne konfiguracje sprzętu itp.
Ustaliliśmy, że idziemy skreślić totolotka
Ja swój nadajnik eLeReS wysłałem do naprawy po podejrzewałem jego uszkodzenie, a Piotrowy rozbił model
I niech ktoś powie, że ciężko jest wstrzelić się w czyjąś sygnaturę eLeReSa przez przypadek.
Otóż Piotrowy rozbił swój model i jak wtedy stwierdził z nie wiadomych przyczyn. Model zachowywał się totalnie dziwnie.
Dzisiaj Piotrowy swój model odbudował i lata, ale przyczynę kraksy w Konarzynach udało się wyjaśnić.
Otóż Piotrowy i ja mamy wpisaną taką samą sygnaturę bindowania w eLeReSie.
Dzisiaj to zbadaliśmy na lotnisku. Sytuacja się powtórzyła kiedy Piotrowy był w powietrzu. Kraksy udało się w porę uniknąć. Na 50 metrach wyłączyłem swoją retransmisję.
Po wylądowaniu okazało się że jego odbiornik podłączał się do mojego nadajnika.
Dodam tylko, że nie mamy ze sobą za wiele wspólnego jeśli chodzi o wspólne konfiguracje sprzętu itp.
Ustaliliśmy, że idziemy skreślić totolotka
Ja swój nadajnik eLeReS wysłałem do naprawy po podejrzewałem jego uszkodzenie, a Piotrowy rozbił model
I niech ktoś powie, że ciężko jest wstrzelić się w czyjąś sygnaturę eLeReSa przez przypadek.
Re: Zlot pilotów i modelarzy FPV - Konarzyny 2018
Niezłe.
Może to jakaś defaultowa, fabryczna sygnatura?
Czy też defaultowe 435.000MHz?
Może to jakaś defaultowa, fabryczna sygnatura?
Czy też defaultowe 435.000MHz?
pozdrawiam
Krzysztof
http://www.fly.kartuzy.com.pl
Krzysztof
http://www.fly.kartuzy.com.pl
Re: Zlot pilotów i modelarzy FPV - Konarzyny 2018
Częstotliwość: 435
Sygnatura była zmieniana, więc nie default'owa.
Sygnatura była zmieniana, więc nie default'owa.
Re: Zlot pilotów i modelarzy FPV - Konarzyny 2018
A tak to wyglądało z fotela pilota
Re: Zlot pilotów i modelarzy FPV - Konarzyny 2018
Uff - uratowany
Ale najważniejsze, że przyczyna ustalona.
Ale najważniejsze, że przyczyna ustalona.
pozdrawiam
Krzysztof
http://www.fly.kartuzy.com.pl
Krzysztof
http://www.fly.kartuzy.com.pl
Re: Zlot pilotów i modelarzy FPV - Konarzyny 2018
Gdyby Analogowy nie zaparkował obok auta i kątem oka nie zauważyłbym, że coś majdruje przy nadajniku eleres,krall pisze:Uff - uratowany
Ale najważniejsze, że przyczyna ustalona.
przyczyna pochowana była by do grobu . Zbieg przypadków, które doprowadziły do szczęśliwego finału.
Znowu eleres górą
Re: Zlot pilotów i modelarzy FPV - Konarzyny 2018
Ja pierdziele, jak bym widział swoją ostatnią kraksę modelu Ciekawe jest to co wykazały testy chłopaków:
zeman0 pisze:Mając takie same sygnatury na dwóch włączonych w tym samym czasie "eleresach" nie ma szans na przechwycenie modelu chyba, że:Rufio pisze: istnieje szansa, że ktoś przez przypadek lub tez i nie, ma taką samą sygnaturę
- Damian wyłączyłby aparaturę wtedy eleres zbinduje się automatycznie z tą drugą (z taką samą sygnaturą) a Damian powtórnie włączając nadajnik nie ma już szansy na sterowanie modelem chyba, że ta druga zostanie wyłączona..;
- lecąc do odciny akurat ktoś lata (70km od niego właśnie przypadkiem w tej okolicy) na "eleresie" z taką samą sygnaturą a Damian miałby koniec zasięgu i wtedy nastąpi przechwycenie lub jak kto woli zbindowanie z tą drugą. Taka sytuacja jest wielce mało prawdopodobna...
Sytuacja z dwiema takimi samymi sygnaturami została kiedyś przetestowana przez nas jak HIRO leciał do odciny wideo a my przechwytywaliśmy jego model bodajże na 70km i bezpiecznie nim lądowaliśmy..
Ale to stare dzieje...